Hamilton sięgnął po swoje 89. pole position w karierze
Lewis Hamilton z miażdżącą przewagą wygrał swoje 89. pole position w karierze. Na mokrym torze Red Bull Ring pokonał o 1,2 sekundy Maxa Verstappena i blisko 1,5 sekundy swojego kolegę z zespołu, Valtteriego Bottasa, który był czwarty. Fin narzekał na problemy z hamulcami, które na mokrym torze zachwiały jego pewnością siebie, ale liczy na dobry wynik jutro."Jestem wdzięczny, że pozwolono nam odbyć czasówkę- uwielbiam takie dni. Pogoda była niewiarygodnie ciężka i wymagająca dla wszystkich kierowców. Przez większość czasu nie widzisz gdzie jedziesz. Na przedostatnim okrążeniu miałem duży uślizg wywołany aquaplaningiem. Serce podskoczyło mi do gardła, ale na ostatnim okrążeniu udało mi się poprawić. Pojechałem dobre, czyste okrążenie. Po wczorajszym dniu ekipa wykonała świetną robotę i doszła do tego co było przyczyną moich problemów. Dzisiaj byłem pewien, że sytuacja nie powtórzy się nawet jeżeli czasówka odbyła się na suchym torze. Pole position to miejsce, z którego chcę rozpoczynać wyścig. Cieszę się, że udało się uniknąć problemów. Nie popełniłem żadnego błędu. To zawsze pozytywne i już nie mogę doczekać się jutra."
Valtteri Bottas, P4
"Nie było łatwo ale liczyłem na P1. Trudne warunki na torze stwarzają jednak różne wyzwania. Jeżeli chodzi o mnie, nie sądzę, że udało mi się utrzymać dobrą temperaturę w oponach, a także miałem problem z zeszkloną przednią prawą tarczą hamulcową. Na przedniej osi miałem więc różne temperatury. To sprawiło, że nie byłem w stanie zmaksymalizować osiągów naszego auta podczas hamowania, a na mokrym torze to bardzo ważny czynnik. To była trudna sesja i jestem rozczarowany P4. Drugi rząd zapewnia jednak dystans do ataku, a jutro mamy nowy dzień. Wiemy jak mocne jest auto podczas wyścigu, więc nie mogę się go doczekać."
komentarze
1. sliwa007
Hamilton pozamiatał po profesorsku, reszta robiła za tło.
A jeszcze wczoraj trwały wielkie obrady tutaj na forum jak to Hamilton jest zdekoncentrowany bo zajmuje się walką z rasizmem. No i oczywiście widać tą wielką "sztuczną promocję" Hamiltona...
Bottas w wersji 5.0 czy tam 8.0 dzisiaj wrócił na swoje miejsce, niestety, ale talentu nie da się niczym zastąpić. Można być perfekcyjnym rzemieślnikiem, ale to i tak za mało na Hamiltona, zwłaszcza na mokrym torze.
2. Xandi19
Mercedes w deszczu ma jeszcze większą przewagę. Mówi się, że deszcz wyrównuje. I tak i nie. Kiedyś tak było ale te auta nie były tak czułe. Teraz zależy. Można śmiało powiedzieć kto nie wyjeździł minimum. Bottas. Samym autem powinien być drugi. Przewaga mnie nie dziwi. Maxa okr. dokończone poprawnie sprawiłoby, że on tam byłby 0,7-0,8 coś. No a Hamilton pokazał, że bycie Brytyjczykiem ma swoje plusy. Totalnie rozwalił stawkę. No i brawo.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz