Brawn: nie będzie nowych producentów przed zmianą przepisów

Grupa Volkswagena już dawno odrzuciła możliwość stworzenia programu F1, a na horyzoncie nie widać żadnych nowych potencjalnych producentów chcących zaangażować się w kosztowny rozwój silnika.

Ross Brawn nie spodziewa się zmiany tego stanu rzeczy przed zmianą przepisów silnikowych, która planowana jest dopiero na 2026 rok.

Brytyjczyk liczy, że planowane już przez F1 i FIA zmiany w specyfikacji jednostek napędowych skuszą producentów, którzy chcieliby długoterminowo dołączyć do Ferrari, Mercedesa, Renault i Hondy.

"To nie jest tak odległy termin, jeżeli weźmie się pod uwagę, że trzeba stworzyć nowy silnik" przekonywał Ross Brawn w wywiadzie dla Motorsport.com. "Prace nad nim trzeba byłoby zacząć w ciągu 18 miesięcy jeżeli mielibyśmy zdążyć."

"Tak więc wspólnie z FIA i producentami przyglądamy się temu jak powinien wyglądać kolejny układ napędowy i sądzę, że wtedy pojawi się okazja do zaangażowania się nowych producentów. Aby to było możliwe musimy jednak przedstawić specyfikację projektową. Mamy na uwadze to, aby układ odzwierciedlał zapotrzebowanie producentów na ten okres."

"Nikt już nie zainwestuje pieniędzy w obecny silnik, gdyż kończy się jego czas, a żeby mieć prędkość trzeba dużo zainwestować."

Mimo iż jest jeszcze trochę czasu do publikacji specyfikacji nowego układu, eksperci z FIA oraz F1 już pracują nad pewnymi pomysłami.

"Śmieszne, bo dzisiaj rano mieliśmy o tym dyskusję" mówił Brawn. "Pat Symonds, Nick Hayes, Gilles Simon, Fabrice Lom, Nikolas Tombazis- wszyscy pracujemy nad tym jak powinien wyglądać nowy układ napędowy."

"Znamy cele - układ ma sprostać zapotrzebowaniu producentów, ekonomii i ma to być dobry silnik wyścigowy. Wiemy co chcemy osiągnąć, ale jeszcze nie określiliśmy jak ma on wyglądać."

"Wierzymy, że są różne rozwiązania na przyszłość. Nie sądzimy, że jest tylko jedno rozwiązanie."

Jednym z wyzwań jest wdrożenie nowych, bardziej ekologicznych paliw: "Z niektórymi partnerami pracujemy nad strategią wdrożenia zrównoważonych paliw do F1. To będzie duży element naszej przyszłości. Ale obecnie nie mamy pojęcia jak będzie wyglądał nowy silnik."

Zapytany wprost czy F1 rozważa jedynie modyfikację obecnego układu, czy zupełnie nowy silnik, Brawn odpierał: "Obecnie sądzimy, że utrzymamy podobne technologie do obecnych."

"Na horyzoncie pojawiają się radykalne silniki, ale nie sądzimy, że technologia ta będzie na tyle ustabilizowana za 18 miesięcy, abyśmy mogli się temu poświęcić."