Hulkenberg ma nadzieję na powrót do Formuły 1
Niemiec, który już drugi raz stracił fotel wyścigowy w F1, nie wyklucza powrotu, jeżeli otrzymałby interesującą ofertę.Nico Hulkenberg po sezonie 2019 pożegnał się z Renault, a jednocześnie nie znalazł zatrudnienia w innym zespole. Przez pewien czas sporo mówiło się o możliwym przejściu do Haasa, ale tam ostatecznie pozostał Romain Grosjean.
Amerykańska ekipa na początku jesieni dysponowała praktycznie ostatnim wolnym fotelem w Formule 1. Teoretycznie dostępny był jeszcze Williams, ale była to opcja, którą bardzo interesowała się wyjątkowo zamożna rodzina Latifich.
Niemiec znalazł się więc poza stawką, tak jak w 2011 roku. Wtedy jednak był młodym i obiecującym zawodnikiem, który przeczekał rok w roli rezerwowego i wrócił do rywalizacji na najwyższym poziomie.
Obecnie jego reputacja wygląda nieco inaczej, a szczególnie wypominany jest mu brak wizyty na podium, mimo wielu okazji. "Hulk" tym razem nie zaczepił się nigdzie, pod koniec zeszłego sezonu sprawiając wrażenie obojętnie nastawionego do Formuły 1. W rozmowie z CNN przyznał jednak, że odejście z serii trochę mu doskwiera.
"W czasie testów byłem tak jakby odcięty. Nadrobiłem to jednak i rozmawiałem z kilkoma osobami z Formuły 1, by dowiedzieć się, co się dzieje. Jasne, że nikt nie miał specjalnej okazji do ścigania się, ale ja od Abu Zabi czuję, że chcę wrócić w przyszłości i to tej niedalekiej."
Nico dodał wprost, że nie tylko myśli o powrocie, ale chciałby go zrealizować. Jego warunkiem jest jednak możliwość rywalizacji, co oznacza, że nie skusi się na pierwszy lepszy fotel.
"Jestem bardzo chętny, a to nadal jest moim celem. Teraz jednak trudno cokolwiek powiedzieć. Liczy się wiele rzeczy, a obecnie wszystko się wywróciło. Ja jednak jestem w kontakcie w ludźmi. Obecnie jest trochę za wcześnie, by o tym mówić, ale jeśli pojawi się szansa, to ją wykorzystam. Jeżeli będzie to dobra okazja i coś, co będzie mnie ekscytowało, to będę naciskał."
"Myślę o niezłym aucie, w którym można walczyć. Nie mówię o wygranych, ale o byciu przynajmniej w pierwszej dziesiątce."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz