Ferrari potwierdziło podpisanie nowej, wieloletniej umowy z Leclerkiem
Sezon 2019 w barwach Ferrari stanowił przełom w karierze Charlesa Leclerca, a ekipa z Maranello potwierdziła długoterminowe wsparcie kariery Monakijczyka jeszcze przed Świętami, ogłaszając podpisanie z nim nowego, czteroletniego kontraktu.
W ten sposób Ferrari ucięło wszelkie spekulacje na temat przyszłości młodego kierowcy, aby ten mógł spokojnie skupić się na swojej jeździe, podczas gdy jego główni rywale w przyszłym roku będą prawdopodobnie mocno rozproszeni tym co będzie działo się na zapleczu padoku. W przyszłym sezonie dobiegają bowiem końca umowy Lewisa Hamiltona, Maksa Verstappena i Sebastiana Vettela. Nie wykluczone, że ten ostatni wkrótce ogłosi zakończenie kariery albo zmianę zespołu.
Dzisiaj oświadczenie Ferrari sprawia bowiem, że Leclerc będzie ścigał się w jego barwach przynajmniej do sezonu 2024.
Młody Monakijczyk rozpoczął błyskotliwą karierę w F1 od startów z zespołem Saubera w 2018 roku, a w tym roku awansował na partnera zespołowego Sebastiana Vettela w Ferrari.
Świetna forma sprawiła i ż ten przyćmił swojego bardziej doświadczonego kolegę z zespołu, już w drugim wyścigu sezonu, w Bahrajnie, zdobywając pole position i zostając najmłodszym w historii Ferrari zdobywcą pierwszego pola startowego. Gdyby nie awaria silnika, Leclerc odniósłby też tam pierwsze w karierze zwycięstwo.
W trakcie sezonu sztuka wygarnia wyścigu udała mu się dwukrotnie, także na domowym torze Ferrari, Monzy. Jeszcze większe wrażenie robiła statystyka zdobytych pole position. Monakijczyk z pierwszego rzędu startował w tym roku aż 7 razy.
"Z każdym kolejnym wyścigiem w tym roku nasza chęć do przedłużenia kontraktu z Charlesem stawała się coraz bardzie oczywista, a dzisiejsza decyzja sprawia, że ten będzie ścigał się z nami przez najbliższe pięć sezonów" mówił Mattia Binotto, szef Scuderii. "Potwierdza to, że Charles i Scuderia mają solidną przyszłość."
"Charles stanowi część naszej rodziny od sezonu 2016 a my jesteśmy bardziej niż dumni z wyników, jakie osiągamy z nasza Akademią. Z tego powodu jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy ogłosić, że pozostanie on z nami na wiele lat i jestem przekonany, że wspólnie napiszemy jeszcze wiele nowych stron w historii marki Wierzgającego Rumaka."
Sam kierowca dodawał: "Jestem bardzo zadowolony, że pozostanę ze Scuderią Ferrari. W tym sezonie jazda dla najbardziej znakomitego zespołu w Formule 1 spełniła moje marzenia."
"Nie mogę doczekać się jeszcze lepszych relacji z zespołem po tak ekscytującym i intensywnym sezonie 2019. Nie mogę doczekać się co przyniesie mi przyszłość i nie mogę doczekać się wyjechania na tor w przyszłym roku."
komentarze
1. gzr
Seb? Jak nastrój po takim info?
2. MattiM
Seb może mieć wywalone, bo Leclerc przez pięć lat nie zarobi tyle, co Vettel w najbliższym sezonie.
3. ahaed
@2. Nie znasz szczegółów kontraktu, więc takie stwierdzenie jest naprawdę z dupy wzięte.
Kontrakt na 4 lata? I sądzisz, że on będzie kasował po parę $$ za rok?
Szczerze? Nie ma takiej opcji. Sądzę, że już ma więcej niż Vettel. Osiągi? Wiek? No proszę Cię. Vettel się wypalił dawno temu i tak naprawdę wątpię czy ktoś go będzie chciał na 2021 rok.
4. iceneon
@3. ahead
Leclerc podpisał kontrakt na 9 milionów rocznie plus premie. Vettel ma 35 milionów rocznie.
Nie ośmieszaj się, bo uważasz się za wielkiego znawcę, a jesteś zwykłym forumowym głupkiem.
5. ds1976
OK, Ferrari skrzydłowego już mają podpisanego na lata, ale kto będzie walczył z Lewisem o tytuł?
6. iceneon
@5. ds1976
Ty się zgłoś
7. SvenDD
@ahead
(Wybacz Adminie, tylko cytuję)
?Z dupy wzięte? jak napisałeś to może być tylko i wyłącznie Twoje stwierdzenie - ? Szczerze? Nie ma takiej opcji. Sądzę, że już ma więcej niż Vettel.?
INFORMACJA podana przez włoską prasę.
Ma zarabiać 3 razy tyle ile miał, czyli 9mln.
Vettel ma 35mln lecz także niektórzy z Włoch piszą o 38. Najwiecej zarabia Hamilton, o parę mln a za nimi jest przepaść.
Niestety poczytaj, doucz się za nim napiszesz takie pierdoły, które w ogóle nawet nie krążą przy prawdzie.
Osiągi? Owszem, za nie Ferrari płaci, Vettel PRZYCHODZĄC do nich dostał ogromną gaże bo miał 4 tytuły MŚ a co osiągnął na ten moment Charles? 4 miejsce w MŚ.
Wiek nie ogrywa takiej roli tutaj, bo taki Hamilton jak mu się skończy kontrakt będzie miał 36 lat więc gdyby Mercedes bądź Ferrari go chciało na sezon 2021 to Twoim rozumowaniem powinien dostać 1/10 jak nie mniej tego co ma teraz, czyli 42mln a Lewis na pewno by na to przystał skoro o tyle lat jest starszy od Charlesa. :]
8. ahaed
Ahaed. Mój nick to ahaed ;).
@7. Ok. Rozumiem, Tego nie czytałem, po prostu wyraziłem swoje zdanie.
@4. Za tego głupka to normalnie napisałbym Ci co o Tobie myślę. Ale po co mam się potem znowu tłumaczyć ;).
9. Vendeur
Niektórzy tutaj nie potrafią wykonać podstawowego działania matematycznego.
ahaed słusznie zwrócił uwagę na idiotyczny zapis w poście @2. Nawet jeśli Leclerc zarabiałby 9 mln rocznie, to nijak nie jest to 5x mniej niż ma Vettel w jednym sezonie. Ale będzie więcej niż 9 mln, skoro mają być premie. Nie znamy też zapisów konraktu, a może być tak, że jeśli np. Leclerc ponownie uplasuje się wyżej od Vettela, będzie wygrywał wyścigi albo zdobędzie mistrzostwo, to nie tylko dostanie sowite premie, ale i jego gaża na kolejne sezony zostanie mocno zwiększona. Taki zapis jest wręcz bardzo prawdopodobny...
I wolałbym być na miejscu Leclerca, bo z taką formą ma przed sobą wiele lat w F1, a Vettel jeśli się nie opanuje i dalej będzie jeździł słabo, to jego może się wkrótce pożegnać z Ferrari.
10. SvenDD
@ahaed - To zapamiętane :]
11. Skoczek130
Przecież wiadomym jest, że jeżeli notowania Leclerca wzrosną (po mocnych sezonach lub nawet tytułach mistrzowskich), to i gaża będzie zdecydowanie wyższa. W przypadku Monakijczyka akurat pensja jest najmniejszym problemem - i tak jest duża. To jednak zawodnik z aspiracjami na wiele tytułów mistrzowskich. I tego mu życzę. :)
12. Damiann
Hamilton zarabia w Mercedesie 50 mln, Vettel w Ferrari 35 mln. Leclerc będzie zarabiał na poziomie Botasa nie jest źle jak na tak młodego kierowcę. Vettel jest wypalony i jeśli odejdzie z Ferrari to pewnie ktoś zaproponuje mu zarobki Raikonena na poziomie 5 mln, Hamilton natomiast spokojnie może wymagać podobnych zarobków jak w Mercedesie. Czuje ze HAM i Toto przejdą do Ferrari w 2021.
13. ahaed
Do wpisu Vendeur-a chciałem tylko dodać: chyba nie sądzicie, że w przypadku gdyby LEC zdobył mistrza w 2020 lub 2021 czy nawet 2022 to dalej będzie miał 9 mln. Podana kwota to czysta "wypłata" za sezon.
Długoterminowe umowy mają dużo, wręcz bardzo dużo podpunktów. Ktoś myśli, że w przypadku gdyby LEC zrobił w te 4 lata np: 2 majstrów. To dalej będzie miał 9mln?
Pomijam zapiski w umowach, gdy kierowca może sam odejść jak np: Ver z RBR.
Pomijam kwoty za reklamę marki, występy na różnych pokazach itd itd.
Ale ja się nie znam. Jak ktoś powiedział: jestem tylko forumowym głupkiem ;). Coś bym Ci napisał za ten tekst, ale już ostatnio miałem rozmowę z administracją, więc się po prostu powstrzymam ;).
14. sliwa007
Chłopak ma 22 lata i długi kontrakt z jednym z najlepszych zespołów w stawce. Pieniądze raczej nie są teraz najważniejsze. Jeśli będą sukcesy to Ferrari nie będzie skąpić, zwłaszcza, że wypłaty są poza limitem.
Dziwi mnie aż tak długi kontrakt. Jaśniejszego sygnału dla Vettela już chyba wysłać nie mogą.
15. Artur fan
Cokolwiek KTOŚ z WAS tu napisze to I TAK NIC NIE ZMIENI ALE BĘDZIE SIĘ DZIAŁO W 2020 moim bardzo skromnym zdaniem jest to ostatni sezon VET-la no chyba że się zamieni Z HAM-em
16. Damiann
15. Artur fan
Jeżeli Ferrari dostarczy bezkonkurencyjny bolid, jest taka możność Vettel dobrze się czuje w temacie najlepszego bolidu Pol Position, prowadzę od początku do końca, wygrywam.
Natomiast Hamilton to znacznie bardziej kompletny kierowca, nawet jak Mercedesowi nie pasuje tor, zbiera solidne punkty, nie ma presji, gdzie może to wygrywa, zdecydowanie dominuje w deszczu. To wszystko wpływa na jego punktacje na końcu sezonu, gdzie niszczy wszystkich.
17. Krzepki
No ok. Wydaje się że to wreszcie jakaś rozsądna decyzja SF. Tylko że o ile Seb obecnie jest za słaby by powalczyć o Mistrza, to jest na tyle silny żeby przeszkodzić młodemu koledze. Sami wiecie.
Ciekawe jak to ogarną w SF. Chyba że po 2-4 wyścigach CL dostanie numero uno. Tylko jak się zachowa, gdy przyjdzie LH? Tak czy inaczej fajnie że dalej się coś dzieje. :)
18. Kimi Rajdkoniem
Ciekawe, jak.na standardy Formuły 1 to bardzo długi kontrakt. Albo Leclerc wie, że Ferrari będzie mocne albo rozumie, że po ew odejsciu ze Scuderii może nie znaleźć miejsca w czołowym zespole.
W sumie to Ferrari zawsze się liczy. RedBull wygrywał latami, teraz ma P3. Mercedes też kiedyś zostanie pokonany. Nie widać za horyzoncie by ktoś mogł dolaczyć do tego trio. Zatem może nie powinienm się dziwić Leclercowi, że 4 sezony spędzi "na czerwono"?
19. Raptor202
@15 Nie wiesz czasem, po co Mercedesowi byłby potrzebny Vettel?
20. S3baQ
@19
Bo mają za dużo bolidów i ma im pomóc w utylizacji?
21. Seba91
@5. ds1976
Uważasz, że Leclerc, to skrzydłowy?
22. XandrasPL
Nie wiem co to za podjarka kontraktem Leclerca względem Vettela. Pisałem to już w wakacje, że LECLERC w Ferrari będzie prawdopodobnie do końca kariery. Czy Ferrari będzie na szczycie czy jakimś cudem upadnie poza TOP3 albo gorzej to i tak on tam będzie. Będzie im wdzięczny i zapewne przez następne 16 lat nie zmieni się ten jeden kierowca. A Vettel? Co? To nic nie zmienia. Po prostu musi wywalczyć miejsce chyba, że ustalone jest i trzymanie dwóch dobrych nie ma sensu bo to tylko szkoda.
23. PatiMat
@5
Ty się nadajesz idealnie. Bedziesz pierwszym od.... końca. Rusz głową fajasie to Vett jest skrzydłowym.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz