Magnussen liczy na farta i błędy innych
Kierowcy Haasa nie zaprezentowali oszałamiającego tempa w kwalifikacjach. Romain Grosjean kolejny raz używał części z Australii, ale tym razem nie dały mu one poprawy. Kevin Magnussen zdawał sobie sprawę z sytuacji i wie, że tylko szczęście i wpadki innych mogą sprawić, że jego wyścig nie będzie spisany na straty."Myślę, że w naszym pakiecie było więcej, niż wyciągnęliśmy. W mojej części garażu zmieniliśmy samochód na dzisiaj, wracając do wielu części ze specyfikacji z Melbourne. Nie było szansy, by wypróbować je w chłodniejszych warunkach, ponieważ w trzecim treningu było nadal ciepło. Myślę, że balans uciekł nam w kwalifikacjach i dlatego nie byłem w stanie wyciągnąć maksimum. To niefortunne, ale po prostu nie mieliśmy czasu, by ustawić auto odpowiednio pod chłodniejsze warunki. Może ten pakiet będzie lepszy w wyścigu, zobaczymy jutro."
Kevin Magnussen, P15
"Nie mieliśmy dziś tempa. Oczekiwałem, że to może być trudny dzień. Musimy zobaczyć, czy uda nam się okiełznać opony w wyścigu mam nadzieję, że utrzymamy pozycję startową. Nie oczekuję nadrobienia zbyt wielu miejsc, ale zawsze można przynajmniej liczyć na to, że inni zrobią jakieś błędy. Jeśli utrzymamy się, być może neutralizacja i fartowny pit stop lub coś innego pozwoli nam na progres, mimo braku tempa. Trzymamy kciuki za to jutro."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz