Monza wkrótce przedłuży kontrakt z F1

R E K L A M A

O tym, że tor Monza jest bezpieczny jeżeli chodzi o swoją przyszłość w Formule 1 zapewniali już w oficjalnych komunikatach szefowie Liberty Media. Skomplikowana procedura nie została jednak jeszcze ukończona, a decydujący podpis w teorii powinien zostać złożony jeszcze w tym tygodniu, aby można było oficjalnie ogłosić w weekend przedłużenie umowy.

Liberty Media kilka dni temu opublikowało oficjalny kalendarz mistrzostw świata F1 na sezon 2020, w którym wyścig we Włoszech otrzymał datę 6 września. Opatrzony był jednak charakterystyczną gwiazdką, która mówiła, że umowa wymaga jeszcze sfinalizowania.

Szef włoskiego Automobilklubu, Angelo Sticchi Damiani twierdzi, że podpisanie kontraktu jest już bardzo blisko.

"Liczę, że złożę podpis wkrótce, ale musimy jeszcze sfinalizować pewne szczegóły" mówił. "Mamy jednak pewność albo prawie pewność, że podpiszemy nowy pięcioletni kontrakt."

"Po uporaniu się z tą sprawą, począwszy od przyszłego tygodnia zaczynamy planować modernizację toru mając na uwadze obchody stulecia Monzy [które wypadną w 2022 roku]" dodawał Damiani.

Damiani wypowiadał się na ten temat po podpisaniu serii dokumentów dotyczących zarządzania torem przez lokalne władze, operatora toru, firmę Sias, włoski Automobilklub oraz Parco di Monza.

Zdaniem Corriere dello Sport umowy te były "konieczne, aby Liberty Media podpisało nową umowę."