2019-05-10 GP Hiszpanii - #1 trening 11:00 - 12:30
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
|---|---|---|---|---|
| 1 | V.Bottas | Mercedes | 1:17.951 | 19 |
| 2 | S.Vettel | Ferrari | 1:18.066 | 20 |
| 3 | C.Leclerc | Ferrari | 1:18.172 | 20 |
| 4 | L.Hamilton | Mercedes | 1:18.575 | 22 |
| 5 | R.Grosjean | Haas | 1:18.943 | 25 |
| 6 | C.Sainz | McLaren | 1:19.155 | 31 |
| 7 | K.Magnussen | Haas | 1:19.180 | 27 |
| 8 | P.Gasly | Red Bull | 1:19.285 | 30 |
| 9 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:19.364 | 34 |
| 10 | N.Hulkenberg | Renault | 1:19.450 | 25 |
| 11 | D.Ricciardo | Renault | 1:19.511 | 24 |
| 12 | M.Verstappen | Red Bull | 1:19.844 | 14 |
| 13 | L.Stroll | Racing Point | 1:19.855 | 28 |
| 14 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:20.021 | 28 |
| 15 | A.Albon | Toro Rosso | 1:20.030 | 25 |
| 16 | L.Norris | McLaren | 1:20.066 | 33 |
| 17 | S.Perez | Racing Point | 1:20.459 | 26 |
| 18 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | 1:20.591 | 22 |
| 19 | R.Kubica | Williams | 1:20.889 | 27 |
| 20 | G.Russell | Williams | 1:20.990 | 23 |
2019-05-10
#1 trening: Bottas najszybszy, Stroll znów rozbił bolid
Valtteri Bottas dobrze rozpoczął weekend w Hiszpanii i odnotował najlepszy wynik w 1. treningu. W dużo gorszym nastroju swój samochód opuścił Lance Stroll, który rozbił się w szybkim zakręcie numer 9.R E K L A M A
Pierwszy trening przed Grand Prix Hiszpanii rozpoczął się o 11:00 polskiego czasu przy bardzo dobrej pogodzie - temperatura otoczenia miała 22 stopnie, a nawierzchnia toru 31 stopni.
Kamery szybko wychwyciły, że pod Barceloną obecny był już Andreas Seidl, który rozpoczął pracę w McLarenie w maju. Jest to inżynier, który odnosił duże sukcesy w WEC oraz pracował wcześniej m.in. w BMW Sauber.
Tak jak to zwykle bywa, kierowcy rozpoczęli od przejeżdżania okrążeń instalacyjnych, sprawdzając czy wszystko zostało zamontowane prawidłowo. Tylko Bottas i Hamilton pozostali w garażach dłużej.
Już po 10 minutach Pierre Gasly zgłosił przez radio, że w jego maszynie doszło do spadku mocy. Prawdopodobnie nie było to nic groźnego, a ekipa uznała, że zajmie się tym po zakończeniu jego przejazdu.
Kierowcom zdarzały się niewielkie błędy. Najwięcej nabroił Valtteri Bottas, który najpierw naniósł na tor trochę żwiru, a chwilę później przyblokował Maxa Verstappena w ostatniej szykanie. Holender popisał się refleksem i dzięki temu nie uderzył w auto Mercedesa, ale jego powoływanie się przez radio na siły wyższe sugerowało, że nie był zadowolony z zaistniałej sytuacji.
Pewne problemy miał Sebastian Vettel, który zauważył, że z jego samochodu odleciał jeden z elementów aerodynamicznych.
George Russell informował swojego inżyniera o problemach, które pojawiały się w szybkich sekcjach od środka do wyjścia z zakrętu. Brytyjczykowi brakowało też trakcji. Co ciekawe, otwarcie przyznał, że dokonał złego wyboru, obniżając kąt nachylenia przedniego skrzydła. Pod koniec treningu z bolidu George'a odpadła jeszcze szybka z prawego lusterka.
Nie tylko Williams zmagał się z bolidem. Również Lewis Hamilton narzekał na pracę ogumienia, a Verstappen na przyśpieszanie. Holender zjechał do boksów, a mechanicy zajęli się jego samochodem, co uniemożliwiło mu dalsze przygotowywanie się do rywalizacji.
Tor pod Barceloną nie należy do najdłuższych i przekonał się o tym Sebastian Vettel, który na szybkim okrążeniu musiał wyprzedzić aż pięciu wolniejszych kierowców. To przeszkodziło mu w dobrym przejechaniu każdego zakrętu.
Pierwsza sesja zakończyła się przedwcześnie. Lance Stroll popełnił błąd w zakręcie nr 9 i rozbił swój samochód. Podobne przygody mieli tam już Brendon Hartley w zeszłym roku oraz Pierre Gasly w trakcie tegorocznych testów. Wszyscy kierowcy delikatnie zahaczali lewymi kołami o trawę i od razu tracili szanse na jakikolwiek ratunek.
Najszybsze okrążenie poranka należało do Valtteriego Bottasa, którego Mercedesem również trochę zajmowali się mechanicy. Fin wykręcił wynik 1:17.951, wyprzedzając duet Ferrari o 0,1 i 0,2 sekundy. Większą stratę zanotował Lewis Hamilton - 0,6 sekundy.
Za plecami najlepszych dwóch ekip nie znalazł się Red Bull, który miał pewne kłopoty. Miejsce Byków zajęły dwa Haasy, przedzielone Carlosem Sainzem. Gasly był dopiero 8., a Verstappen tylko 12. Nie są to jednak reprezentatywne czasy i z pewnością ekipę z Milton Keynes stać na więcej. Prawdopodobnie to samo można powiedzieć też o innych zespołach, ponieważ większość kierowców nie mogła złożyć szybkiego okrążenia, popełniając drobne błędy lub tracąc czas w tłoku.
Tym razem stawka zamknęła się tylko w trzech sekundach. Niestety znów na ostatnich miejscach znaleźli się Kubica i Russell, ale ich strata do rywali była mniejsza niż na innych torach. Polak był szybszy od Brytyjczyka o 0,1 sekundy. Oba FW42 jeździły na średniej mieszance i do 18. Raikkonena na miękkich oponach oraz 17. Pereza na średnich straciły około 0,3-0,5 sekundy.
Kamery szybko wychwyciły, że pod Barceloną obecny był już Andreas Seidl, który rozpoczął pracę w McLarenie w maju. Jest to inżynier, który odnosił duże sukcesy w WEC oraz pracował wcześniej m.in. w BMW Sauber.
Tak jak to zwykle bywa, kierowcy rozpoczęli od przejeżdżania okrążeń instalacyjnych, sprawdzając czy wszystko zostało zamontowane prawidłowo. Tylko Bottas i Hamilton pozostali w garażach dłużej.
Już po 10 minutach Pierre Gasly zgłosił przez radio, że w jego maszynie doszło do spadku mocy. Prawdopodobnie nie było to nic groźnego, a ekipa uznała, że zajmie się tym po zakończeniu jego przejazdu.
Kierowcom zdarzały się niewielkie błędy. Najwięcej nabroił Valtteri Bottas, który najpierw naniósł na tor trochę żwiru, a chwilę później przyblokował Maxa Verstappena w ostatniej szykanie. Holender popisał się refleksem i dzięki temu nie uderzył w auto Mercedesa, ale jego powoływanie się przez radio na siły wyższe sugerowało, że nie był zadowolony z zaistniałej sytuacji.
Pewne problemy miał Sebastian Vettel, który zauważył, że z jego samochodu odleciał jeden z elementów aerodynamicznych.
George Russell informował swojego inżyniera o problemach, które pojawiały się w szybkich sekcjach od środka do wyjścia z zakrętu. Brytyjczykowi brakowało też trakcji. Co ciekawe, otwarcie przyznał, że dokonał złego wyboru, obniżając kąt nachylenia przedniego skrzydła. Pod koniec treningu z bolidu George'a odpadła jeszcze szybka z prawego lusterka.
Nie tylko Williams zmagał się z bolidem. Również Lewis Hamilton narzekał na pracę ogumienia, a Verstappen na przyśpieszanie. Holender zjechał do boksów, a mechanicy zajęli się jego samochodem, co uniemożliwiło mu dalsze przygotowywanie się do rywalizacji.
Tor pod Barceloną nie należy do najdłuższych i przekonał się o tym Sebastian Vettel, który na szybkim okrążeniu musiał wyprzedzić aż pięciu wolniejszych kierowców. To przeszkodziło mu w dobrym przejechaniu każdego zakrętu.
Pierwsza sesja zakończyła się przedwcześnie. Lance Stroll popełnił błąd w zakręcie nr 9 i rozbił swój samochód. Podobne przygody mieli tam już Brendon Hartley w zeszłym roku oraz Pierre Gasly w trakcie tegorocznych testów. Wszyscy kierowcy delikatnie zahaczali lewymi kołami o trawę i od razu tracili szanse na jakikolwiek ratunek.
Najszybsze okrążenie poranka należało do Valtteriego Bottasa, którego Mercedesem również trochę zajmowali się mechanicy. Fin wykręcił wynik 1:17.951, wyprzedzając duet Ferrari o 0,1 i 0,2 sekundy. Większą stratę zanotował Lewis Hamilton - 0,6 sekundy.
Za plecami najlepszych dwóch ekip nie znalazł się Red Bull, który miał pewne kłopoty. Miejsce Byków zajęły dwa Haasy, przedzielone Carlosem Sainzem. Gasly był dopiero 8., a Verstappen tylko 12. Nie są to jednak reprezentatywne czasy i z pewnością ekipę z Milton Keynes stać na więcej. Prawdopodobnie to samo można powiedzieć też o innych zespołach, ponieważ większość kierowców nie mogła złożyć szybkiego okrążenia, popełniając drobne błędy lub tracąc czas w tłoku.
Tym razem stawka zamknęła się tylko w trzech sekundach. Niestety znów na ostatnich miejscach znaleźli się Kubica i Russell, ale ich strata do rywali była mniejsza niż na innych torach. Polak był szybszy od Brytyjczyka o 0,1 sekundy. Oba FW42 jeździły na średniej mieszance i do 18. Raikkonena na miękkich oponach oraz 17. Pereza na średnich straciły około 0,3-0,5 sekundy.
komentarze
1. Now Bullet
Największa różnica miedzy ferrari i mercedesem to 3 sektor.
Jeśli ferrari "czegoś" nie znajdzie tam,to będą mieli bardzo ciężko.
Chociaż to tylko treningi,ale jak wiadomo mercedes zazwyczaj nie forsuje tempa w treningach a ferrari wręcz przeciwnie.Lecz liczę na to że mercedes będzie miał minimalna przewagę nad ferrari i będzie fajny wyścig.
2. PiotrasLc
Williams hmm....szału nie ma ale nie ma takiej straty. Poczekajmy na drugi trening ale jest jakiś pozytyw
3. Fanvettel
Wysoko Haas oby tak do konca weekendu.
4. Kimi Rajdkoniem
Krótki tor zatem strata Kibicy ok 1.8s do P14 jest ogromna.
5. lechart
Trochę jak by lepiej dla W, a narzekał Russel nie Kub ..... :))
6. tysu
Williams tylko na żółtych gumach na razie jeździł.
7. saint77
Pozytywnie nastraja teoretyczne zniwelowanie straty do końca stawki. Zobaczymy jak będzie dalej. Mnie cieszy nawet perspektywa tego, że nie będą tracić 2 sekund do przedostatniego zespołu.
Może coś z tego co przywieźli zadziała?
8. TomPo
Nic sie nie zmienilo, nie wiem czym sie ludzie podniecaja.
Dalej Merc i Ferrari, pozniej 1s straty reszty stawki, ktora sie miesci w 1s, i na koncu Williams ze strata 1s do przedostatniego, tracac 3s do czolowki - jak bylo tak jest.
Zadne poprawki tu nie pomoga - kojarzy mi sie to z naprawami z "Sasiadow".
Dobrze bedzie jesli nie zaczna tracic wiecej, bo prace w Williamsie na pewno przebiegaja wolniej (brak ludzi i kasy) niz w innych zespolach.
9. TomPo
Czolowka 1:18
Reszta stawki od 1:19 do 1:20
Williams 1:21
10. ESI 6-12
Wielka szkoda, że w tabeli niema jakie kapcie kto miał.
Z tego co widzę, w Williamsie jest jednak postęp, a Robert i Russel tuż tuż za Kimim, Perezem a oni na innej gumie.
Będzie się działo na tyłach :)
11. leonit
Tor jest krótki stad mniejsze różnice.Cieszy wynik Kubicy.
12. TomPo
@11
Dlatego twierdze, ze jest gorzej niz bylo, a na pewno nie jest lepiej.
Bo Williams majac 1:20.9 traci do przedostatniego (GIO - 1:20) 0.9s - a ten tor jest bardzo krotki.
Wiec reasumujac, jak na razie nic sie nie zmienilo na lepsze, a obawiam sie ze moze byc gorzej.
No ale poczekajmy co przyniesie caly weekend - nadzieja umiera ostatnia ;)
13. leonit
@12
Tak.Mozliwe że niewiele się zmieniło.1 s. straty na krótkim torze to całkiem sporo.Po 4 wyścigach wypada jednak miło zaskoczyć kibiców i nie zajmować dwóch ostatnich miejsc.Możliwe że w ten weekend się "uda".
14. magic942
Dlaczego wy bierzecie się za komentowanie, skoro nie oglądaliście tych treningów? Kubica i Russell najlepsze czasy wykrecili na pośrednich, a 14 Gio na miekkiej. Stad te różnice, progres napewno zrobili i wydaje się, że są blizej ogona stawki niż do tej pory. To samo z przodu, czas Vettela jest zakłamany przez ruch w 3 sektorze na obu pomiarowych okrążeniach z kolei Bottas miał czyste kółko. Lewis w 1 treningu jeszcze trochę zagubiony więc napewno ma nad czym pracować. Poczekajmy do kwalifikacji.
15. goralski
Właściwie to nie byli ostatni bo jednak dojezdzali do mety ;)
16. belzebub
@10 Postęp Williamsa???? Wynik 1:20, 1:21??? W ostatnim dniu testów 1 marca Williams -Kubica miał czas 1:18:993, gdy Vettel 1:16:221, a dzień wcześniej Russell 1:18:121, a Leclerc 1:16:231. Dzisiaj, na razie Ferrari ma czasy o około 2 sekundy gorsze, podobnie jak Williams. Więc nie widać żadnej poprawy. Williams powinien zejść poniżej 1:18 w trzecim najszybszym treningu.
17. belzebub
Jeśli można mówić o jakiejkolwiek poprawie. Na razie to jest dalej 3 - 4 sekundy straty do czołówki.
18. TomPo
@14
Tak, bo jak inni jezdzili to w 3 sektorze bylo pusto, bo kazano wszystkim zjechac z toru.
Tak, WIlliams na twardszej, ale biorac pod uwage strate (1s) na tak krotkim torze, to wyjdzie ze nic sie nie zminilo. Tor krotki to i roznice mniejsze, wiec jedno niweluje drugie.
19. saint77
@TomPo
Poczekaj do jutra przynajmniej do trzeciego treningu. Na razie wszystkie zespoły mają gorsze czasy. Pozytywnie może wyglądać mała różnica pomiędzy Williamsem a nabliższymi zespołami i tym, że Williams jeździł na razie na średniej.
Nie patrz na stratę do czołówki bo to jest kosmiczna różnica i może się.tylko pogłębiać.
Ważniejsze jest czy są zdolni nadrobić do TR Hassa czy RP.
Za nieco ponad godzinę będziemy mieć większy pogląd na to jak im idzie. Może założą miekkie gumy i na tych sprawdzą tempo?
20. jatomak
Ciekawi mnie jakie będzie porównanie wyników w Q między STR a PER....
A przecież PER to środek stawki pod względem szybkości kierowców. Może to trochę nakieruje STR, że jednak F1 jest dla najlepszych kierowców świata.
21. belzebub
@ Saint, ale RP w treningach ostatnio słabo wypada, lepiej im idzie w qwalu i wyścigu.
Albon tez ma czasy w trakcie weekendu na poziomie Kwiata albo i lepsze. Zresztą nie oszukujmy się nie można nadrobić niewielkimi poprawkami, które przywiózł Williams. Poczekajmy jeszcze do czasów z drugiego i trzeciego treningu, a przede wszystkim qwalu, ale nie sądzę żeby zbliżyli się na mniej niż na sekundę, 1,5 do reszty stawki.
22. TomPo
@19
no kiedy ja patrze na strate do konca stawki, a nie do czolowki.
I widze ze stracili 1s - fakt ze na twardszej mieszance, ale na bardzo krotkim torze.
Wiec tak jak 1a tricili, tak nadal traca.
Mam nadzieje, ze kolejne treningi i sam wyscig pokaza, ze ta poprawa jest.
Po prostu na razie jej nie widac, a ludzie sie podniecaja ze jest duzy postep bo roznice mniejsze.
Wiec napisalem, ze ja tam zadnego zmniejszenia dystansu po P1 nie widze.
Zobaczymy co bedzie dalej.
23. saint77
@21. belzebub
na mniej niz sekundę obecnie to nie ma szans całkowicie, już po P2 to widać, a jutro tez nie dadzą rady. Ale zawsze może różnicę zmniejszą.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz