Renault będzie mogło lepiej testować silniki
Renault usprawniło swoją fabrykę w Viry-Chatillon we Francji. To w niej produkowana jest jednostka napędowa, z której korzystać będzie ekipa fabryczna oraz McLaren.To właśnie tam od lutego zacznie funkcjonować nowy system testowy, który pozwoli ekipie lepiej zrozumieć osiągi i niezawodność swojej jednostki napędowej.
"W tej chwili problemy z silnikiem czy podwoziem mogliśmy zobaczyć dopiero na torze. Teraz będą widoczne kilka tygodni wcześniej, w Viry-Chatillon. Będziemy więc lepiej przygotowani do pierwszych testów. Wtedy będziemy mogli jeździć, a nie szukać problemów. One czasem są naprawdę małe, podstawowe, ale rozwiązanie ich zabiera czas na torze. To ważne w czasach, gdy testowanie jest ograniczone" stwierdził Laurent de Bailleu, szef działu rozwoju sprzętu testowego w Renault.
Francuski zespół chce jak najlepiej przygotować się do zmian, które powinny czekać Formułę 1 za dwa lata. Odrabianie strat do konkurencji jest trudne i trwa długo, gdy w przepisach nie zachodzi rewolucja.
Renault nie zamierza jednak czekać i już teraz chce wykorzystać usprawnienia w swojej fabryce.
"Chcieliśmy uprzedzić moment, gdy sprzęt wyjdzie z użycia. Stanowisko testowe zazwyczaj wytrzymuje około dziesięciu lat. Nasze dochodziło do tej granicy. To była dobra okazja na realizację tego projektu. Chcieliśmy także uprzedzić zmiany regulaminowe w 2021 roku. To stanowisko będzie mocniejsze i pozwoli na testowanie lepszych silników, także z tymi potencjalnymi na 2021 rok. Nazwałem je potencjalnymi, bo nie są potwierdzone."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz