Przeciętny wiek fana Formuły 1 to 40 lat
Matt Roberts, dyrektor marketingu w Formula One Management odpowiedział na wiele pytań, które zadali mu fani na portalu reddit. Wypowiedzi dotyczyły organizacji nowych wyścigów, odbioru komentarzy fanów na portalach społecznościowych czy wywiadów po wyścigu.Kibice zadali bardzo wiele interesujących pytań, na które trudno znaleźć odpowiedzi, nie pracując w F1. W związku z tym przygotowaliśmy najlepsze wypowiedzi Robertsa, które mogą pomóc jeszcze bardziej zrozumieć królową motorsportu i pokazać ją od nieco innej strony, niż transmisja wyścigu.
Wpływ social mediów na rozwój F1
"Social media nie są reprezentatywne, jeśli chodzi o całą populację. Fanów F1 na całym świecie jest 500 milionów, na różnych platformach udziela się 4% z tego. Nie mówię, że nie słuchamy tej grupy, ale często to tylko element całej układanki. Analizując to, bierzemy poprawkę, że są to z reguły zagorzali fani. Często wydaje się, że każdy jest przeciwko czemuś, a tak naprawdę jest to tylko ułamek, dlatego ważne jest zobaczenie całego obrazu. Interesujący jest przykład nowego logo, pokazanego rok temu w Abu Zabi. Social media pokazały, że każdy go nienawidzi. Natomiast analizy wśród 8000 reprezentatywnych fanów sportu z całego świata pokazały, że ponad 2/3 nie miało zdania w tym temacie lub było lekko pozytywnie nastawione."
Wiek widzów
"Przeciętny wiek fana Formuły 1 to 40 lat. Poniżej 25 lat jest to 14% widzów, w przedziałach wygląda to tak: 25-34 - 30%, 35-44 - 20%, 45-54 - 20% i powyżej 55 lat - 17%. Średni wiek jest trochę wyższy w miejscach, gdzie F1 jest bardziej popularna, czyli w Wielkiej Brytanii, we Włoszech czy w Niemczech. Najniższa średnia jest na tych nowszych rynkach, takich jak USA czy Chiny."
Produkcje fanów na YouTube
"Powodem usuwania tych materiałów są prawdopodobnie umowy z telewizjami i ochrona marki. Prawa wykorzystania marki F1 są bardzo restrykcyjne i nie bylibyśmy w stanie nadzorować wykorzystania tego, gdybyśmy zezwolili fanom na tworzenie swoich materiałów. Jest to standard wśród większości właścicieli praw sportowych."
Przyp. red. - wyjątkiem jest NBA, która zezwala na wykorzystywanie wszystkich fragmentów meczów, traktując to jako promocję ligi.
Wymuszanie wywiadów po wyścigu
"Ten aspekt musimy poprawić. Problem z wywiadami na podium był taki, że wtedy 70% odbiorców już przestawała oglądać. Z tego powodu zespół telewizyjny chciał sprawdzić czy da się dać większej ilości ludzi możliwość usłyszenia kierowców po wyścigu, jednocześnie robiąc to na gorąco, gdy mniejszy wpływ ma przygotowanie do wywiadów przez specjalistów. Wielu zwykłych fanów nie wie zbyt wiele o kierowcach, więc był to sposób na zapewnienie, że zobaczą ich, zanim pójdą sobie."
F1 Esports
"Póki co, Esports był bardzo dobry dla nas. Około 80% widzów to osoby poniżej 35 lat, co jest wspaniałe, gdy porówna się to ze starzejącą się społecznością, oglądającą telewizję."
Organizacja nowego wyścigu z punktu widzenia marketingu
"Wiele dyskusji jest poza mną i zajmują się nimi Chase Carey, Sean Bratches oraz przedstawiciele potencjalnego nowego wyścigu. Chase i Sean pytają mnie o aspekty ekonomiczne, które mają pokazać, jakie korzyści przynieść może F1 w danym mieście. Często zbieramy razem te rzeczy, używając ich w negocjacjach. Jeśli chodzi o Wietnam, nasze działy marketingu i promocji pracują bardzo ciężko z nowym promotorem, by nauczyć ich czegoś o takiej imprezie i zapewnić, że wszystko pokryje się ze standardami marki F1. Póki co jest to wczesny etap, ale oczekujemy, że współpraca się zacieśni do kwietnia 2020 roku."
Wyścig w Kopenhadze
"Niestety, nie będzie go. Zaczęliśmy rozmowy z różnymi miastami, także kilkoma w północnej Europie. Nie mogę zdradzić szczegółów w tej chwili, ale wszystko idzie do przodu. Kalendarz na 2020 rok zostanie opublikowany w środku nowego sezonu."
Znaczenie starych i nowych widzów
"Ci, którzy są dłużej, są w Wielkiej Brytanii, we Włoszech i w Niemczech, a ci nowi pochodzą z USA i Chin. Nowi fani są młodsi, więc priorytetem jest, by nasze medialne platformy były dopasowane do przyszłości. Wiemy też, że ci kibice pochodzą z miejsc, gdzie odbywa się tylko jeden wyścig i musimy strategicznie podejść do nowych rund. Nie możemy odseparować fanów z tradycyjnych miejsc, którzy oczekują, że wyścigi odbędą się na Monzy, Silverstone i na Spa."
Znaczenie sytuacji, takich jak starcie Verstappena i Ocona po GP Brazylii
"Każdy taki incydent, który wynosi F1 na pierwsze strony gazet, jest dobry dla sportu i daje nam nową publikę. Jasne, że wszystko zależy od sytuacji, ale dla nas dobrze jest, gdy kierowcy pokażą trochę swojej osobowości, której często brakuje."
komentarze
1. TomPo
Jestem powyzej przecietnej... ale chyba nie ma sie z czego tym razem cieszyc xD
Pytanie tylko, czy jest to wartosc stala, czy z roku na rok ta publika sie starzeje i za rok bedzie to juz 41.
Moze redaktorzy z E11 zobacza te dane i przestana robic z siebie gimbaze, egzaltujaca sie byleczym i bez powodu, rzucajac przydenne komentarze.
2. Fanvettel
Poniżej 25lat tylko 14% . No to słabo.
Ciekawe jak jest w piłce nożnej.
3. pjc
@1, mnie 41 minęło w kwietniu tego roku ale znam o wiele starszych kibiców tego sportu. Jeden - 91-letni, pamięta wyścigi z udziałem Nuvolariego, a więc czasy przed F1.
4. veterynarz
Myślę, że akurat u nas ta średnia jest niższa, ze względu na "pokolenie Kubicy", do którego też się zaliczam, czyli duży przypływ fanów, których ściągnął tu Robert no i już zostali. Aczkolwiek sama statystyka zaskakująca, mam nadzieję, że średnia nie będzie szła dalej w górę.
5. Vendeur
No właśnie... Skoro przeciętny wiek widza to 40 lat, co tylko potwierdza tezę, którą wysnułem kiedyś, że F1 to nie sport dla przygłupów, a przede wszystkim nie dla gimbusów... to po jaką cholerę dowalają te debilne wstawki co chwilę, unowocześnienia, dziecinne idiotyzmy??? Pewnie nie tylko mnie one wkur....ą.
Szkoda, że Eleven nie rozumie takich podstaw i zarządzają tam idioci, którzy zatrudnili gimbusów do studia i do komentowania. Dzieci, które się spuszczają przy byle okazji i te ich odzywki - wow, łał, ach, och...
6. Viggen2
Wow, ja zacząłem oglądać F1 jak miałem 5 lat, dokładnie 11 lat temu ;p
7. Viggen2
@5
Dokładnie. Mam nadzieje, że coś zrobią z tymi komentatorami. Ja osobiście bardzo chciałbym powrotu Borowczyka, bardzo go lubię i szanuję i na serio mam nadzieję, że wróci.
8. YASHIU
Hehe. Myślę że u nas w Polsce są 2 maximum 3-4 wielkie przypływy kibiców do oglądania F1.
1 -szy wielki przypływ - przełom lat 80/90 kiedy zaczęli pokazywać formułę 1 w TVP (na tym forum chyba największy przypływ, w tym i ja)
2 -gi przypływ (chyba najmniejszy) - lata świetności Schumachera
3 - Kubica w F1 (tutaj podobnie jak w pierwszym przypływie, prawie połowa interesujących się F1)
4 - ty przypływ - czyli tzw Aaaa piłka nożna mnie nie interesuje więc poszukam sobie czegoś innego....oooo tata ogląda jak przez półtorej godziny auta jadą za sobą i nie mogą się wyprzedzić.... Familiady oglądać nie będę, Złotopolskich też...więc zostaje F1 (oczywiście żart, ale tych kibiców jest podobnie jak w przypadku Schumachera raczej mało)
9. ds1976
Zaniżam średnią - mam dopiero 14 wiosen, więc proszę uprzejmie gimbazy ani ukłonów w stronę tej grupy wiekowej ze strony Liberty nie skreślać!
10. TomPo
@3 - no mnie 44 stuka i jakos trzeba zyc ;) a jego imie bylo.....
@5 - no wlasnie dlatego to robia, by sciagnac mlodsza widownie. Masz ladne iskierki spod bolidu itp. Czkem na neony jak z Tokio Drift ;)
W przyszlym roku bedziesz mial grafiki rodem z gry Codemaster. Nie wszystko mi sie podoba, ale unowoczesnianie przekazu, by pasowal do zaawansowanej techniki uwazam, ze jest ok.
@8 - zalapalem sie wlasnie na ten 1-szy przyplyw. Na RTLu sie chyba ogladalo czy na Pro7 (nie pamietam).
11. michalde
Pamiętam, jak pierwszy raz oglądałem Formułę 1. To było GP Europy 2007 na Nurburgringu. Miałem wtedy jedenaście lat. Rodzina się zeszła na kinie domowym. I mówiono mi: oglądaj to, bo Cię to zainteresuje. A ja nie chciałem, bo na co mi oglądać jazdę w kółko. A teraz okazuje się, że spośród nich wszystkich to ja jestem tym jedynym, który wie, że Robert wrócił do F1.
12. Jacko
@8. YASHIU
Tu nawet nie chodzi o TVP, bo oni pokazywali w latach 80-tych tylko wybrane wyścigi i jakieś skróty w programach motoryzacyjnych (np. u Zientarskiego), ale bardziej o sam przełom roku 89 i 90, kiedy otworzył się rynek, pojawiły się u nas anteny satelitarne i można je było w końcu legalnie wieszać. Wtedy też masowo zaczęły powstawać zbiorcze satelity na blokach itp. Ja sam zacząłem oglądać F1 z Astry w roku 90 na Eurosporcie.
13. Vendeur
@10. TomPo
Nie sądzę, aby to robili w tym celu, bo młodszej widowni nie zdobędą.
Po pierwsze - sporty motorowe to nie jest to, czym interesuje się dziecko. Są tego dwa główne powody. Skomplikowanie oraz niedostępność (koszty, konieczność wyjazdów na tor etc, etc.). Jeśli już dziecko interesuje się sportem, to są to dyscypliny dostępne tu i teraz, czyli albo w domu albo obok domu. Zatem najczęściej jest to piłka nożna, koszykówka itp.
Po drugie. Społeczeństwo głupieje, obecna młodzież to idioci. Im sport jest do niczego nie potrzebny. W sensie nie potrzebne jest im uprawianie go. Mają inne, żenujące zajęcia. Jedyny kontakt ze sportem to kibicowanie/kibolstwo. Domena ułomnego społeczeństwa, które zamiast znaleźć sobie coś ciekawego do roboty, potrzebuje poimprezować, wyszumieć się, zrobić boruty, oczywiście najlepsze ku temu okazje, to właście imprezy sportowe. To jest powód, dla którego na nie chodzą. Ilu z nich uprawia sport, który ogląda? 0,5%? Pewnie mniej...
Za mojej młodości nie było komputerów, internetu, telefonów. Czas wolny spędzało się produktywnie albo uprawiając sport. Nikt dzieci do tego nie zmuszał, same się garnęły, bo sport to świetna zabawa. Pełne boiska w okolicy, polany, młodzi ze starszymi. I to zainteresowanie sportem pozostało. A teraz? Gdzie znajdziesz młodzież na podwórkach? U mnie na osiedlu ogromne boisko jest praktycznie cały czas puste. Czasami zagra jakiś ojciec z małym dzieckiem w coś. Ale żeby nastolatki... zapomnij! W moich czasach w wakacje graliśmy na boisku po 8h dziennie, sami się organizowaliśmy, prowadziliśmy zacięte mecze.
Aby młodzież zaczęła oglądać F1 musiałyby chyba zamiast kierowców jeździć maskotki z ich gier.
Świat schodzi na psy...
14. Pan5er
@13 nie zgodze sie.
Dzieciaki beda kochaly sporty motorowe jak jest to zakorzenione w rodzinie.
Poptatrzcie na sytuacje gdzie dzieciak zaczął płakać po tym jak jego ulubiony kierowca (kimi) się rozbił - nawet został zaproszony do boksów Ferrari - good Job F1 & Ferrari!
Ja pamietam jak 30lat temu mój dziadek opowiadał mi historie F1, pojedynków hunta i laudy, i pokazał mi niemiecka książkę o technologi F1. To był moment w którym pokochałem F1!
F1 ma szanse - ale teraz ten przeciętny fan F1 musi wykonać prace żeby zainteresować kolejne pokolenie swoją pasja - i tak zgodzę się tutaj ze Liberty Media musi zapewnić wyścigi na odpowiednim poziomie żebyśmy oglądali ekscytująca rywalizację i sezony które kiedyś przejdą do historii - jak walka senny z prostem - ja osobiście nie pamietam kiedy był ostatni sezon który mógłby się chociaż o to otrzeć.
15. TomPo
@13 - no niestety. Tez sie wychowywalem bez komputerow i internetu i bez poprawnosci politycznej wzgledem wychowania dzieci. I w szkole to nauczyciel mial wladze i autorytet.
Masz racje ze swiat schodzi na psy a przez ostatnie kilka lat jest jeszcze gorzej.
Ostatnio czytalem, ze w krajach skandywaskich chca by 8-latki mogly decydowac czy sa chlopcem czy dziewczynka, a w UK uczy sie kilkuletnie dzieci, ze chlopcy tez maja okres. To juz nawet nie jest smieszne.
Natomiast nowoczesny przekaz moze pomoc. Rynek gier komputerowych to mlodziez, skaczac po kanalach zobaczy grafiki jak z gry komputerowej to moze sie zatrzyma i popatrzy. Albo moze fakt, ze przekaz bedzie przypominal gre Codemasterow w ktora gra sprawi, ze zacznie ogladac.
Cos robic musza by przyciagnac nowych.
Przede wszystkim musza sie pozbyc procesji, czyli zmienic aero, odchudzic i zmniejszyc bolidy, no i splaszczenie stawki by sie przydalo.
@14 - w tym roku byla duza szansa na piekne widowisko, no ale Vettel popsul wzsystko. Z ostAtnich lat to ewentualnie walka Lewi - Rosberg, ale pod warunkiem ze Rosberg wspial sie na wyzyny, a Lewis mial gorszy okres, bo wlasnie skupial sie na gwiazdorzeniu ;)
16. El_Rubio7
Mam 18 lat więc średnią trochę zaniżam na szczęście.
Szkoda, że F1 nie jest tak bardzo popularna w moim pokoleniu. Na 30 osób w mojej klasie, 3 się interesują Formułą, ale to chyba wynika trochę ze specyfiki tego sportu. Piłkę nożną każdy mniej więcej ogarnia, są dwie bramki, 90 minut, kto strzeli więcej wygrywa i tyle. Formuła to sport który nie jest dla zwykłego Kowalskiego który usiądzie przed TV i się to wciągnie bo za bardzo nie będzie rozumiał o co chodzi. A jeśli usiądzie akurat do wyścigu w Soczi to jest duża szansa że będzie to jego pierwszy i ostatni obejrzany wyścig.
17. Vendeur
@15. TomPo - tylko, że jeśli wprowadzą radykalne zmiany, aby zainteresować gimbusów idiotów, to właściwy/obecny "elektorat" odejdzie... Nie wiem, czy to na pewno jest dobre rozwiązanie.
@16. El_Rubio7 - czyli potwierdzasz moje słowa tylko. PS. Zainteresuj się MotoGP, jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś.
18. andy_chow
Teraz stary dinozaur idzie mu 64. Pierwszy idol Jackie Stewart. Połknąłem bakcyla i nadal mnie trzyma.I nie przestanie
19. XandiOfficial
@16
U mnie w klasie nikt, mają mnie za debila bo jedyne co udostępniam na FB to materiały o F1. Nie wiem czy to połączenie jest znane w fanach F1 ale ja się wychowałem na Małyszu a potem doszedł Robert. Oglądałem przed już ale wtedy nic nie rozumiałem. Miałem Adama zimą i potem Kubice na torze.
20. Vendeur
@19. XandiOfficial- w końcu się przyznałeś. Czyli nie tylko na forum, ale w życiu realnym też jesteś uważany za debila. Zakładam, że wieczny student 1 klasy podstawówki? Bo z taką logiką wypowiedzi, układania zdań, analfabetyzmem, to do 2 klasy z pewnością byś nie zdał :).
21. StalkerStrielok
Ja zaniżam i to mocno
22. XandiOfficial
@20
nie w tym sensie Stoffel. Po prostu są to żarty, najprostsze żarty ale widać masz większą rozkminę o co chodzi i spoko. Wiesz wszystko i lepiej bo jesteś bogiem. Taa jak ja 2 podstawówka. Dopiero jestem na literce "S" jak s...
siema
pozdrawiam
23. johan24
Ciekawy temat...
Skoro już się przyznajemy, to może tak jak w klubie AA: "Mam na imię Janek, jestem po pięćdziesiątce, mam 46 lat" ;)) Pierwsze i trzecie się zgadza :) A teraz serio: F1 zacząłem oglądać, kiedy można było kupić pierwsze anteny satelitarne. Wraz ze starszym bratem namówiliśmy rodziców na zakup. Zez na astrę i hot birda, tuner Pace 9200 :) Wierzcie lub nie, ale całą rodziną oglądaliśmy F1. Najpierw na Eurosporcie, a potem na RTL. Tata był dla nas tłumaczem, bo świetnie znał język niemiecki. Oglądaliśmy triumfy Williamsa/Ferrari Nigela Mansella i McLarena/Williamsa Ayrtona Senny. Niedzielne popołudnia były dedykowane pod F1. Nawet godzina obiadu była wtedy przesuwana :) Następnego dnia z katowickiego "Sportu" (gazeta) wycinałem ostatnią stronę poświęconą wczorajszemu wyścigowi. BTW: Jeśli ktoś jest chętny, to mogę zeskanować - coś tam jeszcze zostało. Wracając: dzięki temu widziałem na żywo (TV) wiele... Najbardziej wstrząsnęły mną weekend na Imoli w 1994 z oczywistych względów. Zarówno Barichello na pierwszych kwalach w piątek, tragicznie Ratzenberger w sobotę, nie mówiąc o Sennie podczas wyścigu... Rok później kolejny koszmar: Adelaida i obijająca się na boki głowa Hakkinena, która śniła mi się później po nocach. Były też bardzo pozytywne widoki. Zażarte wyścigi, walka na torze (np. Hill vs Schumacher) i poza nim (Schumacher wściekły na Coulharda). Zresztą sam wyścig SPA w 1998 był chyba najbardziej pamiętny po niestety Imoli 1994. Dużo by o tym rozmawiać... Manewry wyprzedzania jak Hakkinen w 2000 na SPA z Schumacherem. Działania zespołowe, np. "Fernando is faster than you" ;) czy najgorzej odczuwane: Barichello i Schumacher w Austrii 2002. Niesamowite pechy - np. braki paliwa pod koniec wyścigu czy głupie wypadnięcia z toru lidera wyścigu. Pożar w boksie Benettona Josa Verstappena na Hockenheimie w 1994, połamane nogi Schumachera na Silverstone w 1999. Najgorszy wydadek od 1994 czyliśmierć Bianchiego na Suzuce w 2014.. :( Och... czasu braknie na pisanie o wszystkim... Cudownym prezentem urodzinowym stał się album "Grand Prix Fascination Formula 1" autorstwa Rainera W. Schlegermilcha, w którym mogłem zobaczyć wiele zdjęć z lat 1969-1993 zarówno samych pojazdów, zespołów jak i kierowców. Prawdziwa perełka. Wiele lat później kupiłem "Ilustrowaną historię Formuły 1" Tima Hilla, gdzie na okładce widzimy twarze młodziutkiego Roberta Kubicy wraz z Michaelem Schumacherem, Ayrtonem Senną, Grahamem Hillem, J.M. Fangio i Lewisem Hamiltonem (przyznajcie, że to zacna ekipa :) )
Wracając: F1 w latach 90 wywarła na młodych ludziach niesamowite wrażenie. Teraz ci chłopcy maja 40 i więcej lat. Dlatego nie dziwi średni wiek obecnego widza :) Pewnie, że narzekać można na brak tej zadziorności podczas wyścigu, że to wszystko teraz takie ugrzecznione, politycznie poprawne i obwarowane wieloma przepisami. Kiedyś była to prawdziwa walka twardych mężczyzn na torze i poza nim. Piekielnie szybkie pojazdy, jazda na limicie... Teraz... cóż... teraz nawet zabrano nam, starym zgredom "Grid Girls..." :)))
24. johan24
@10 Na RTL - Jochen Mass, Heiko Wasser, Niki Lauda i Kei Ebel. To była ekipa!
Z całym szacunkiem, mimo mojego wieku, dla mnie p. Borowczyk był zawsze pierdołą gadającą o wszystkim i o niczym. O plotkach i historyjkach. Mylący nazwiska i przegapiający wydarzenia na torze niczym Szpakowski w piłce nożnej. "Godnie" go teraz zastępuje Robert Kapica na Eleven Sport. Do tego Polsatowskiego kompletu Zientarski zawsze w ohydnej wełnianej marynarce, próbujący rozruszać gości w studio dziwnymi pytaniami. Oraz jego nachalne (oczywiście, to były zasady reklamy w stacji), zachęty typu: "wyślij smsa o kodzie F1 a wygrasz ten oto wspaniały laptop"... Poziom w studio trzymał jedynie Robert Kubica.
A przy okazji: Dajcież już spokój z porównaniami pomiędzy Polsatem a Eleven Sport i jak bardzo tęsknicie za Borowczykiem... Najlepszymi obecnie komentatorami moim zdaniem są Mikołaj Sokół i Maciej Jermakow. A przy okazji: co się stało z Kubą Giermaziakiem? Często był zapraszany do studia Polsatu jako ekspert. Może Eleven odświeży znajomość z nim w przyszłym sezonie F1?
25. TomPo
@24
co do Sokola to pelna zgoda ale obok niego to podoba mi sie tam jedynie Aldona.
26. Mat5
Nie sądziłem, że mając 24 lata będę zaniżał średnią wieku fanów F1. Myślę, że jestem jednym z nielicznych w Polsce, którzy zaczęli swoją przygodę z Formułą 1 jeszcze przed pojawieniem się Kubicy. Co ciekawe, pierwszym obejrzanym przeze mnie wyścigiem było GP USA 2005
27. johan24
@26 GP USA w 2005? No to świetny wyścig wybrałeś na początek:))) Nie miałeś po nim dosyć F1 ? Typu: "co oni nam odstawiają??!!" :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz