Kierowcy Renault nie zauważyli wpływu trybu kwalifikacyjnego
Nico Hulkenberg i Carlos Sainz nie byli szczególnie zachwyceni nowy trybem kwalifikacyjnym swojego silnika."Musimy zrobić poważniejszy postęp, by dostrzec różnicę" - mówił Hulkenberg, który stracił do Sainza trzy dziesiąte sekundy. "Nie wiem, co wam powiedziano odnośnie tego, czym mieliśmy dysponować. Na pewno nie zatrzęsła się po tym ziemia" - dodał.
Sainz stwierdził z kolei, że de facto każda ekipa ma tryb kwalifikacyjny. "Byliśmy za daleko od Haasa, by poczuć jakąkolwiek przewagę naszego specjalnego trybu" - przyznał.
Szef techniczny Renault - Bob Bell zdradził, że poprawki do jednostki są wprowadzane z wyścigu na wyścig.
"Cały czas szukamy nowych ścieżek w pracy z silnikiem, by wyciągnąć z niego więcej mocy. Renault miało pewne zaległości, ale powoli zaczynamy je nadrabiać. Sprawdzamy różne tryby, z których możemy korzystać na dwóch/trzech okrążeniach albo wyłącznie na okrążeniu kwalifikacyjnym" - mówi Bell.
Renault do pracy z silnikiem podchodzi ostrożnie, ale liczy na to, że z każdym kolejnym weekendem będzie zyskiwało do swojej jednostki więcej zaufania, a to pozwoli na bardziej agresywne podejście w kontekście wykorzystania wspomnianych trybów.
komentarze
1. nonam3k
Dobrze ze RB ucieka do Hondy . Renault caly czas ta sama spiewka a osiagow dalej nie widac.....
2. Bzik
@up
Jak to nie widać...?
Gdzie jest Honda i TR ze swoim silnikiem, a gdzie RB z silnikiem Renault w tym sezonie?
3. nonam3k
A gdzie jest Mclaren z silnikiem Renault ? Sam silnik to nie wszystko , jezeli pakiet jest slaby to nawet najlepszy silnik nie pomoze . RB wyjasni kwestie mocy silnika hondy w nastepnym sezonie.
4. jogi2
Najlepszy przykład Williams
5. jogi2
RB ma teraz dostęp do danych z dwóch silników i raczej wiedzą co robią
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz