Perez jest sfrustrowany brakiem opcji na przyszłość
Sergio Perez przyznaje, że jest sfrustrowany brakiem możliwości dołączenia do czołowego zespołu Formuły 1 i ponownie przekłada kwestie sfinalizowania swojego przyszłorocznego kontraktu.W tym roku przed przerwą wakacyjną również zapowiedział rychłą finalizację przyszłorocznego kontraktu, sugerując, że nastąpi to przed GP Belgii.
W Spa zapytany o to czy jest sfrustrowany brakiem opcji dołączenia do czołowych ekip, odpierał: "Myślę, że zawsze jest tak samo. Jeżeli pojawia się okazja dołączenia do czołowego zespołu, to jest to ogromna rzadkość. Spójrzcie tylko na to jak Bottas znalazł się w Mercedesie."
"To co mnie frustruje to stan w jakim obecnie znajduje się ten sport, gdzie jeden albo dwa zespoły rywalizują o zwycięstwa, a reszta jest daleko z tyłu."
"Gdy nie jeździsz dla któregoś z tych zespołów, jest bardzo ciężko. Znajdujesz się w takiej samej sytuacji jak reszta stawki."
Perez podobnie jak to było w zeszłym roku za przeciągające się rozmowy dotyczące jego przeszłości obwinia sponsorów, którzy negocjują swoje własne umowy z zespołem.
"Jestem bliski sfinalizowania umowy" mówił zajmujący siódme miejsce w mistrzostwach Perez. "Jak wiecie każda umowa, którą podpisuję angażuje także moim meksykańskich sponsorów. Teraz oni prowadzą rozmowy. Liczę, że wkrótce będziemy w stanie coś ogłosić."
"Nie zajmie to dużo czasu. Mam nadzieję, że do czasu wizyty w Azji moja przyszłość zostanie wyjaśniona, ale nie śpieszy mi się nigdzie. Wiem, że jestem w dobrej sytuacji. Chcę skupić się na wyciśnięciu wszystkich osiągów z bolidu i mieć dobre weekendy wyścigowe."
komentarze
1. veterynarz
Ma rację Checo. Stan w którym na 20 tylko 4 fotele dają szansę na zwycięstwo w wyścigu, a tylko 2 na mistrzostwo świata, jest chory.
2. sliwa007
W F1 praktycznie zawsze tak było więc to nie jest coś niespotykanego. Perez dostał szansę w McLarenie i niestety jej nie wykorzystał. Wielu dobrych zawodników takiej szansy jednak nie dostało.
Obecnie warto rozglądać się za posadami w bolidach zespołów dobrze rokujących na przyszłość. Mam tu na myśli Renault i McLarena bo te zespoły w końcu muszą odpalić. Czołówka to beton nie do ruszenia, no chyba, że ktoś pogodzi się z nr2.
3. Duke_
Myślę że Perez w obecnym Williamsie też mógłby wizytować na podiach na szybkich torach.
4. veterynarz
@3
W obecnym FI, lepszym moim zdaniem, nie wizytuje.
5. Mat5
@2 Perez dołączył do McLarena w złym momencie. Samochód jak na poprzednie lata spisywał się fatalnie, tak więc nie bardzo miał możliwość walki o najwyższe pozycje. Jedyną realną opcją na następny rok jest Williams. Massa to nie jest ten sam zawodnik, co sprzed wypadku z 2009, a do zespołu przyszedł Paddy, więc przyszłoroczny samochód może być dobry. Kto wie? Checo zasługuje na fotel w czołowym zespole. Dla Force India wykonał fantastyczną robotę przez te lata zdobywając 4 miejsca na podium, czego nie dokonał nawet Hulkenberg.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz