Pech Ricciardo, Verstappen w drugim rzędzie
Daniel Ricciardo przez awarię bolidu nie był w stanie włączyć się do rywalizacji, z kolei Max Verstappen zmaksymalizował swoje szansę i jutro spróbuje zagrozić czołówce."Ostatecznie jestem tam, gdzie oczekiwałem. Brakowało nam szybkości, dlatego nie byliśmy w stanie zbliżyć się do Ferrari i Mercedesa. Samochód prowadzi się jednak dobrze, więc czerpałem sporo frajdy z jazdy. Piąta pozycja to maksimum. Startuję z czwartej, ale nie lubię opierać się na karach dla rywali. Szkoda, że zabrakło tempa, by powalczyć o te miejsce. Zobaczymy, co przyniesie jutro pogoda. Mam nadzieję, że trochę deszczu, bo w takich warunkach możemy włączyć się do walki o podium. Na początku kwalifikacji wiele wskazywało na to, że na mokrym torze powalczymy o coś więcej, ale potem nawierzchnia zaczęła przesychać. Jutro liczę, że dopisze mi więcej szczęścia i dojadę do mety. Nie mówię teraz o podium czy o zwycięstwie. Jeśli rywale będą mieli problemy, to powalczymy."
Daniel Ricciardo, P20
"Nie jestem pewny co się stało, ale to chyba awaria turbo. Straciłem moc na prostej i usłyszałem dziwne dźwięki. Myślałem, że dojadę do pit-stopu, ale potem samochód się wyłączył i nie dało się już nic zrobić. Szkoda, że nie mogłem pokazać, na co było nas stać w takich warunkach. Dawałem nam nieco większe szanse. Od samego początku byliśmy szybcy i tuż przed awarią zajmowałem pierwsze miejsce, więc na przejściówkach wyglądaliśmy nieźle. Jutro czeka nas sporo pracy, by walczyć o punkty. Mieszane warunki na pewno powinny nam pomóc, ale nawet jak będzie sucho, to powinniśmy awansować do TOP 10."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz