R E K L A M A
„Grand Prix Malezji było dużym postępem po Bahrajnie, ponieważ mogliśmy rozgrzać bardziej nasze opony” powiedział Gascoyne. „Ucierpieliśmy w Malezji ponieważ Ralf musiał zmienić silnik, a Jarno Trulli miał problemy z ustawieniem bolidu, ale teraz wracamy na tor z nadzieją, że będziemy mieli udany weekend. Melbourne jest torem ulicznym więc tor będzie się zmieniał w ciągu weekendu. Oczywiście będziemy mieli chłodniejsze warunki w Australii, więc będziemy musieli bliżej przyjrzeć się oponom, tak aby dobrze pracowały. Ale jestem pewny, że mamy teraz lepszy pomysł jak tego dokonać, więc mam nadzieję, że będziemy w stanie poradzić sobie z tą szczególną sytuacją.”
komentarze
1. pablomak
Też mam taką nadzieję że zawodnicy team'u toyota pokaża co potrafią i będą walczyć o podium
2. maryanos
O podium ??? !!!! Chyba nie... ja ich widze maksymalnie na 6. pozycji... taaaa, to MAX.
3. expiro
Aż taka rewolucja chyba nie nastąpiła, żeby któryś z zawodników w Australii zdobył podium, ale Ralf i Jarno Trulli powinni zapunktować. Jeśli tak się stanie, to może znowu Toyota zacznie liczyć się w klasyfikacji konstruktorów.
4. MarcinB
hehe toyota i walczenie o podium to dwie rozne bajki toyota niema szans co napewno w tym sezonie moze na nastepny
5. kri5_87
Toyota nie powinna sie liczyć w walce o podium ale punktowane miejsca są niewątpliwie w ich zasięgu
6. pablomak
Nadal wydaje mi się że powalczą o podium więc nie mają racji Ci którzy mówią że nic nie zdołają, ja tam w nich wierzę jestrem z nimi duchem.
7. maryanos
Dobra, pogadamy po GP Australii :))
8. expiro
Wydaję mi się, że w ogólnej klasyfikacji Toyota ma jakiś szanse na 4 miejsce, a w wariancie optymistycznym i przy dużym szczęściu i dobrych wynikach to może zajełaby najniższy stopień podium, co by mnie tak bardzo nie zdziwiło.
9. kri5_87
ale po tak słabym starcie muszą nadrobić troche punktów do innych teamów
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz