Decyzja Fernando Alonso o opuszczeniu Grand Prix Monako na rzecz występu w Indianapolis 500 wzbudza wiele emocji, ale Flavio Briatore uważa, że Hiszpan nie musiał się ani chwili zastanawiać nad taką okazją.
"Pojadę z nim do Indianapolis" mówił Włoch dla Sky Sports 24. "Dla niego najważniejsze jest bezpieczeństwo, gdyż tam w boksach będzie wokół niego mnóstwo ludzi."
"Fernando dobrze zna Monte Carlo, ale maszyna którą obecnie posiada daje mu zerowe szanse na zwycięstwo. Wyglądałby tam jak zwykły turysta."
"Skoro bolid nie potrafi nawet wyjechać z garażu zdecydowano, aby bardziej go nie irytować. Dwa lata temu chciał wystąpić w Le Mans, ale Ron Dennis na to nie pozwolił."
"Teraz są tam inni ludzie- to kolejna odsłona McLarena."
Trzy lata temu Briatore doradzał Fernando Alonso opuszczenie Ferrari, ale teraz Włoch nie może wyjść z podziwu jak konkurencyjne auto posiada ekipa z Maranello.
"Oni wszystkich zaskoczyli" mówił. "Sądziłem, że wszyscy stawiający na Ferrari stracą swoje pieniądze, ale wspaniale jest widzieć mistrzostwa rozgrywane między Mercedesem i Ferrari."
"Mercedes cały czas ma przewagę, ale nie jest ona ogromna" dodawał Briatore. "Presja wywierana przez Ferrari zmusiła ich do popełniania błędów, więc jeżeli Ferrari uda się rozwijać bolid, możliwe jest, że przynajmniej Vettel powalczy w tym roku o tytuł."
28.04.2017 18:05
0
Briatore + Alonso czyżby Indianapolis Crash Gate? :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się