Statystyka na Suzuce będzie sprzyjać Hamiltonowi
Lewis Hamilton musi powrócić do zwycięskiej serii, aby powalczyć w tym roku o tytuł mistrzowski lub liczyć na pech swojego kolegi z zespołu. Brytyjczyk zmierzając na tor Suzuka będzie chciał wygrać na nim po raz trzeci z rzędu, podczas gdy Nico Rosberg chce po raz pierwszy w karierze zapisać się na liście zwycięzców tego fantastycznego Grand Prix.„Niedziela nie była niestety dla nas wspaniała. Mój wyścig o mały włos nie dobiegł końca zanim na dobre zaczął się i przykro mi z powodu Lewisa. Przeżywałem już takie chwile i wiem, że ciężko jest pogodzić się z utratą punktów w taki sposób. Przykro mi również ze względu na pracowników, gdyż zniszczenie w ciągu kilku chwil tego na co ciężko pracowali było dość brutalne- zwłaszcza pod koniec tak wymagającego wyścigu. Nasz zespół jest jednak bardzo silny. Powrócimy mocniejsi. Oczywiście wynik z Malezji pomyślnie wpłynął na moją walkę w mistrzostwach. Taki jest fakt i nie mogę udawać, że jest inaczej. Przez cały sezon nie rozmyślałem jednak o sytuacji punktowej i nie zamierzam tego robić teraz. Jestem tutaj, aby wygrywać wyścigi i każdy z nas ma taki cel. Suzuka to kolejna okazja i bardzo chciałbym stanąć tam na najwyższym stopniu podium. To jeden z najwspanialszych, klasycznych torów wyścigowych, gdzie wszystkie legendy tego sportu wygrywały. Zaszczytem byłoby dla mnie dodanie mojego nazwiska do tej listy. Muszę poprawić swoje osiągi na tym torze, gdyż nigdy nie potrafiłem tam wszystkiego dobrze złożyć. W tym sezonie pokazałem już, że wyciągnąłem wnioski z ostatnich dwóch lat, więc jestem pewny, że mogę wyjść zwycięsko z tej rywalizacji. Mam nadzieję, że to będzie wspaniały weekend, a my stoczymy zaciętą walkę przed niesamowitymi, japońskimi fanami.”
Lewis Hamilton, #44
„Ostatni weekend był ogromnym rozczarowaniem. Nie tylko dla mnie, ale dla całego zespołu. Nie ma sensu już rozwodzić się nad tym. To negatywna energia. Wszystko co możemy zrobić to skupić się na kolejnym wyścigu, robiąc krok po kroku i wykonując najlepszą możliwą pracę. Nie ma nic lepszego od ciężkiej pracy, a ja nigdy się jej nie bałem. Pracownicy również są zdołowani tym co się stało i wiem, że będą ciężko pracować, aby następnym razem wszystko było w porządku. To nie jest mój największy dołek. Miałem gorsze sytuacje. Bez względu na wszystko znajdę w sobie siłę do walki w ostatnich pięciu weekendach wyścigowych. Jeżeli będę w stanie spisywać się tak jak w ostatni weekend, a bolid to wytrzyma, mogą z tego wyjść jeszcze dobre rzeczy. Uwielbiam Suzukę. Byłem tam szybki przez ostatnie dwa lata i liczę, że ten trend się utrzyma. Wiem, że na trybunach mamy tam fantastyczne wsparcie, które podniesie mnie na duchu i da dodatkową motywację. Energia od fanów w Malezji była największa jakiej kiedykolwiek tam doświadczałem, a teraz jedziemy do Japonii, gdzie fani wydają się znajdować nowe poziomy każdego roku. Ich zapał do sportu to czyste szaleństwo a ja wyciągam z tego dużo motywacji. Trzymam kciuki, aby móc odpłacić się im za wsparcie jakie mi okazują.”
komentarze
1. HiTec
Rosberg jeździ na ostatnim silniku ?
2. amol
Na przed ostatnim, ma jeszcze jeden nowy. Liczę na jego awarię.
3. tomre
dlaczego w zakładce Suzuka/Zwycięzcy z ostatnich lat, nie ma wpisanego wygranego 2015
4. HiTec
hahah awaria mile widziana :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz