FIA pozytywnie przyjmuje informację o przejęciu F1

R E K L A M A

Skomplikowana umowa przejęcia udziałów według wstępnych szacunków wycenia wartość Formuły 1 na przeszło 8 miliardów dolarów, mimo iż wcześniej CVC sugerował iż może być ona warta nawet 10 miliardów.

Większość udziałowców pozbyć się ma jedynie części swoich udziałów, a Liberty Media kontrolować będzie ostateczne tylko 35,3 procent jej udziałów, ale ze względu na uprzywilejowanie ich, posiadać będzie realną kontrolę nad komercyjną stroną sportu.

Umowa ma zostać w pełni sfinalizowana do końca pierwszego kwartału 2017 roku ale jest obwarowana pewnymi klauzulami, które muszą się spełnić, a które tradycyjnie w takich przypadkach dotyczą udzielania pozwoleń przez odpowiednie organy regulujące rynki oraz samą FIA.

FIA mimo iż również posiada skromny procentowy udział w F1, przyznała, że nie uczestniczyła w negocjacjach z Liberty Media i chce dopiero przeprowadzić pierwsze rozmowy ze wszystkimi zainteresowaniami stronami.

„FIA oczywiście nie stanowiła strony negocjacji dotyczących zamierzonej sprzedaży” pisała Federacja w oświadczeniu. „Jako tak, Federacja czeka na dalsze informacje dotyczące zaproponowanych warunków transakcji i szykuje się do dyskusji ze wszystkimi stronami tej umowy nad możliwymi konsekwencjami tego porozumienia dotyczącymi promocji flagowych mistrzostw organizowanych przez FIA.”

Przewodniczący FIA, Jean Todt wierzy, że umowa stanowi pozytywny sygnał i spodziewa się, że szybko nawiąże ścisłą współpracę z nowymi właścicielami F1.

„Podczas gdy trzeba poczekać na ocenę tego jak przejęcie wpłynie na promocję mistrzostw świata Formuły 1, przyjmuję z zadowoleniem tę długoterminową inwestycję w Formułę 1 przez firmę, która w swoim portfolia ma tyle różnych sportów, przedsięwzięć medialnych oraz rozrywkowych” mówił Todt.

„Jako ciało zarządzające i regulator zdajemy sobie sprawę z dużego doświadczenia Liberty Media w tych obszarach.”

„Nie możemy doczekać się ścisłej współpracy w przyszłości, aby rozwijać Formułę 1 i dostarczać ją nowemu pokoleniu entuzjastów sportów motorowych na całym świecie.”