Hakkinen: Rosberg jest gotowy sięgnąć po mistrzostwo
Mika Hakkinen uważa, że Nico Rosberg w sezonie 2016 w końcu jest gotowy zostać mistrzem świata F1.„Pamiętam go jak kręcił się koło nas jako cztero, pięciolatek z małym kaskiem w ręku i mówił: do widzenia, idę pojeździć moim go-kartem” wspominał Hakkinen.
„Gdy teraz na niego patrzę jestem bardzo dumny.”
Nico Rosberg zasiadając za sterami mistrzowskiego bolidu Mercedesa w latach 2014 i 2015 został pokonany przez swojego odwiecznego partnera zespołowego, Lewisa Hamiltona. Sezon 2016 rozpoczął jednak od trzech wygranych z rzędu i zapewnienia sobie przewagi na poziomie 36 punktów.
„On zawsze miał talent” dodawał Hakkinen. „Teraz ma jednak jasny cel w swojej głowie, który z przekonaniem mówi mu: tak, chcę zostać mistrzem świata!”
„Wszędzie, ale zwłaszcza w Formule 1, potrzeba czasu zanim będzie się gotowym na wygraną. Powiedzmy to w ten sposób: nawet jeżeli twoja głowa mówi ci, że chcesz być mistrzem świata, nie oznacza to wcale, że jesteś już na to gotowy.”
„Tego kroku nie można zrobić od tak sobie, ale trzeba do tego dojść z pełnym przekonaniem i każdą częścią twojego ciała. To coś bardziej wymagającego niż większości ludzi się wydaje.”
„Moja odpowiedź brzmi więc tak, on jest gotowy zostać mistrzem świata” kwitował Hakkinen.
Hakkinen tradycyjnie już został odpytany przez dziennikarzy o problemy obecnej Formuły 1 i podobnie jak większość obserwatorów tłumaczył, że jest ona „zbyt skomplikowana i zbyt często zmieniana.”
„Latający Fin” uważa, że F1 powinna pracować w kierunku przywrócenia dni kiedy to kierowcy „opuszczali swoje bolidy ociekając potem. Gdy kierowcy poczują to ponownie, tą samą pasję będą odczuwali również kibice.”
„Nie rozumiem dlaczego dzisiaj nie jest już możliwa jazda pełną parą przez cały czas.”
komentarze
1. Viggen2
Mam nadzieję, że Lewis się pozbiera i majster do niego będzie należał :D
2. veterynarz
Z jednej strony znudziły mi się już zwycięstwa Hamiltona, ale już wolę kolejny tytuł dla świetnego kierowcy, niż dla przeciętniaka, jakim jest według mnie Nico...
A może jednak Vettel?...
3. Skoczek130
@viggen2 - Ty jesteś tym starym @viggenem, czy podszywką? ;)
4. walerian
@skoczek130 viggen2 to sezonowy fan celebryty... zwykly, nic nie warty podrabianiec :)
5. tommek7
Powiedział co wiedział... każdy jest na to gotowy.
6. Nika006
pewnie, gdyby Nico był przeciętniakiem @veterynarz to nie jeździł by w mercedesie. dobry bolid to nie wszystko. a ham zrobił się już bardzie celebrytą niż kierowcą i na nic innego jego niepowodzeń zrzucić nie można... Bardzo chetnie zobaczyłabym Vettela w starciu o Champa. Choć jestem fanką Nico ;-)
7. SvenVicky
W końcu :)
8. Kochan99
Oby nie !!! To Juz wolę vettela choć tez go nie lubię :) w sumie w Ferrari juz mnie Tak nie drażni jak jeździł w redbulu :))))
9. veterynarz
@6 To pewnie kwestia gustu... ale pozwolę sobie na wyrażenie własnej opinii.
Dla mnie Nico to ten sam Nico, który nie wyróżniał się w Williansie na tle Barichello. Czy przeciętny kierowca może jeździć w czołowym zespole? Najlepiej zapytać o to wspomnianego już Barichello czy najlepiej Webbera. A Hamiltona też nie lubię ;) W wyrównanej walce Vettel zniszczyłby Hamiltona z zamkniętymi oczami i pałąkiem ochronnym Mercedesa...
10. St Devote
Rosberg był i jest gotowy od 3 lat, problem tylko w tym, że Hamilton był jeszcze bardziej gotowy. To jest takie głupie gadanie, bo trzeba mieć niestety dużo szczęścia i regularności, o którą łatwiej jest jak się dobrze rozpocznie tak jak Rosberg w tym sezonie. Mam nadzieję, że dowiezie przewagę do końca.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz