Magnussen: to była awaria zawieszenia
Zespół Renault potwierdził, że poranne problemy Kevina Magnussena wynikały z awarii zawieszenia bolidu i nie były związane z ogumieniem dostarczonym przez firmę Pirelli. Usterka była na tyle poważna, że zespół zrezygnował z wypuszczenia na tor duńskiego kierowcy w drugim treningu. Zapewnia jednak, że jego bolid będzie przygotowany przed trzecim treningiem. Duńczyk, który w Szanghaju liczył na bezproblemowy weekend może mieć więcej problemów, gdyż prognozy pogody w okolicy toru na jutro zapowiadają deszcze, podczas gdy niedziela ponownie ma być sucha.„Miałem awarię zawieszenia. Łatwo było opanować bolid, gdyż jechałem po prostej a nie w zakręcie. Musiałem tylko odpuścić gaz. Rano udało mi się wykonać tylko kilka okrążeń instalacyjnych i kilka przejazdów testujących aerodynamikę co zawsze jest przydatne. Niemniej jutro mam dużo roboty do wykonania jeżeli chodzi o to czego mogę się nauczyć o torze i o bolidzie. Może padać, podczas gdy wyścig ma odbywać się na suchym torze, więc nie układa się to w łatwy weekend, na który liczyłem, ale jakoś sobie poradzimy.”
Jolyon Palmer, P17, P15
„Udało się nam przejść przez większość złożonego programu i dokonaliśmy dobrych postępów w drugim treningu. Mieliśmy bardzo słabą przyczepność przez cały dzień, a tor szybko się gumuje, więc wszystkie czasy powinny spadać. Mamy sporo danych do analizy zarówno z krótkich, jak i długich przejazdów. Będziemy nad nimi pracować wieczorem, aby zobaczyć co możemy poprawić przed jutrem.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz