Newey nie zwiększy swojego zaangażowania w F1
Mimo dużych zmian w przepisach F1 na sezon 2017 Adrian Newey nie zamierza zwiększać swojego zaangażowania przy projekcie Red Bulla.„Ukończyliśmy już prace, na które zostaliśmy zakontraktowani, więc nasze zaangażowanie w Americas Cup dobiegło końca” tłumaczył Christian Horner, szef Red Bulla.
Mimo to Newey nie będzie mógł poświęcić więcej czasu na projektowanie nowego bolidu, gdyż niedawno ekipa Red Bulla potwierdziła zaangażowanie się w projekt stworzenia wraz z Aston Martinem super samochodu, który ma ponoć być szybszy od bolidów F1.
„Z tym samochodem Adrian ma na swoim talerzu więcej niż potrzebuje na najbliższe dwa lata.”
Wedle słów Hornera, projektant utrzyma swoje dotychczasowe zaangażowanie w projekt F1 na poziomie 50 procent.
„Adrian będzie dzielił swój czas tak jak w zeszłym roku, 50 na 50” mówił. „Już niebawem zacznie przyglądać się projektowi na sezon 2017, gdyż przepisy są już prawie ustalone.”
komentarze
1. przesio
Może jak by poświęcił więcej czasu to Redbull by wygrywał jak w latach świetności ? :)
2. NaraPLN
@up tu bardziej chodzi o silnik
3. Rimaro
@1 To właśnie z tego powodu, że RBR przegrywa na płaszczyźnie silnikowej Newey przestał tak blisko współpracować z tym zespołem. Nawet bez silnika wiadomo, że RedBull ma najlepsze, lub prawie najlepsze aero, a sam Newey tu dużo nie poprawi ( i tak dużo wspomógł przy projektowaniu obecnego bolidu ). Czerwone Byki muszą szukać jakiegoś dobrego silnika, bo dopóki Renault będzie tam gdzie jest teraz, powrót RBR na szczyty nie będzie łatwy i szybki. Nawet ze 100% wsparciem mistrza Adriana.
4. dexter
Przede wszystkim takiej klasy designer, wrecz guru aerodynamiki jakim Adrian Newey ktory dla Red Bulla pracuje od 2006 roku moze wybierac w najbardziej interesujacych i lukratywnych projektach ktore pojawia sie na rynku (od samochodow drogowych po samolot). A wszystko robi sie po to aby zatrzymac gwiazde w swoich szeregach.
W branzy od wielu wielu lat chodzi taka pogloska ze Adrian Newey ponizej rocznej gazy w wysokosci 12 Mln. Euro nie bierze olewka do reki. Tak, olowka do reki... Z pewnoscia mozna sie dziwic, poniewaz olowek i blok kreslarski w dzisiejszych czasach dla niektorych projektantow oznacza epoke kamienia lupanego, ale tak wlasnie pracuje Newey. W biurze Adriana Newey'a do dzis stoi staromodna deska kreslarska ktora nie spelnia tylko roli eksponatu w muzeum.
Pamietam jeszcze jak kiedys w Mercedesie chodzila pogloska (ktora oficjalnie nie zostala potwierdzona) na temat zatrudnienia Adriana Neweya. Ponoc zespol Ferrari mial mu zaproponowac astronomiczne wynagrodzenie w wysokosci 28 Mln. Euro na rok - jednak Newey pozostal w Red Bullu.
Z pewnoscia praca w Americas Cup (i to do wlasciciela ktorego majatek szacowany jest na 54,3 miliarda dolarow) nad innowacyjnym projektem, ktory patrzac z punktu zaawansowania technicznego z pewnoscia nie jest mniej interesujacy czy nudny niz konstrukcja bolidow F1 albo suche obowiazki na stanowisku szefa Centrum Technologicznego moze byc ciekawa.
Zreszta, Newey nie jest pierwszym czlowiekiem ktorego zeglarstwo pochlonelo. Martin Whitmarsh, czlowiek ktory po spedzonych 25 latach w F1 wlasciwie mial juz zamiar calkowicie wycofac sie ze sportu i zajac sie prywatnym zyciem zostal na starosc takze zarazony podobnym bakcylem angazu w nie mniej wymagajacej jak i uregulowanej przepisami krolewskiej dyscyplinie zeglarstwa.
Co do samochodu o ktorym jest mowa, to moze byc to tylko nastepca limitowanej wesji (24 egzemplarze) Aston'a Martin'a Vulcan (V12, 831 KM) ktory kosztuje 2,3 Mln. Euro. Wada Vulcan'a jest tylko taka, ze samochod nie jest dopuszczony do ruchu ulicznego. Takze z tego punktu widzenia m.in. dla Newey'a wersja uliczna nastepcy Vulcan'a moze byc bardzo interesujacym projektem.
@Rimaro
„Czerwone Byki muszą szukać jakiegoś dobrego silnika, bo dopóki Renault będzie tam gdzie jest teraz, powrót RBR na szczyty nie będzie łatwy i szybki“
Oni nie musza szukac, tylko w pierwszej linii musza patrzec aby wybudowac wlasny silnik. Koncern Renault juz publicznie oswiadczyl ze wszystkie silniki beda teraz w pierwszej linii dopasowane do wlasnego zespolu fabrycznego. A Red Bull bedzie musial wziac to tzn. zadowolic sie tym, co zostanie skonstruowane. Wlosi rowniez Red Bullowi w najblizszej przyszlosci nie dadza silnika. To samo mozna powiedziec o Mercedesie, choc Mercedes prowadzi kooperacje z Astonem Martinem.
5. St Devote
Adrian się skończył, tak jak skończyła się era aero w F1. Teraz to może projektować opływowe wieszaki dla utalentowanych szwedzkich designerów z Ikei.
6. dexter
*ktore pojawiaja sie na rynku
@St Devote
No wiesz, jesli Ingvar Kamprad odpowiednio zaplaci, to mozna projektowac i oplywowe wieszaki...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz