Bernie: Hockenheim nie otrzyma już kolejnej takiej umowy
Zdaniem Berniego Ecclestone’a w dłuższym terminie zagrożona jest również organizacja GP Niemiec.W ubiegłym roku Formuła 1 nie wybrała się jednak na Nurburgring, gdyż nowi właściciele toru nie porozumieli się z Berniem Ecclestonem co do spraw finansowych. Wyścig F1 na terytorium Niemiec nie odbył się więc po raz pierwszy od 1960 roku.
W tym roku powinien on powrócić do Hockenheim, jednak włodarz Formuły 1 już zapowiedział, że prawdopodobnie w sezonie 2017 ponownie nie odbędzie się wyścig na torze Nurburgring.
W wywiadzie dla Auto Motor und Sport Ecclestone stwierdził nawet, że po sezonie 2018 kiedy to kończy się kontrakt w Hockenheim, tor ten również może opuścić F1.
„Siedzę z piórem w ręku, gotowy do podpisania kontraktu” mówił 85-letni włodarz F1. „Liczyłem, że właściciele Nurburgringu będą chcieli podpisać kontrakt ale tak nie jest.”
Jeżeli chodzi o Hockenheim, Ecclestone dodawał: „Obecnie mamy bardzo korzystny kontrakt z Hockenheim i nie będzie on już taki w przyszłości. Będą musieli zaakceptować warunki jakie otrzymały pozostałe europejskie kraje.”
Ecclestone zapytany o kwestie związane z wyścigiem w USA, gdzie pojawiły się w tym roku problemy ze wsparciem finansowym ze strony rządowej, odpierał: „Oni dobrze wiedzieli ile będzie ich to kosztowało, gdy podpisywali kontrakt z nami. To jak każdy inny biznes: jeżeli nie myślisz o tym i nie możesz sobie na to pozwolić, popadasz w kłopoty.”
Dopytywany o to czy plany organizacji drugiego wyścigu w USA, tym razem w Kalifornii są już gotowe, mówił krótko: „Nie. Nie są gotowe.”
komentarze
1. dexter
To jest logiczne, ze w momencie gdy wsparcie miasta zostanie zminimalizowane albo calkowicie wypadnie, to pozniej moga wystapic takie problemy. Budowa toru to jest jedna rzecz, a utrzymanie toru druga. Mozna zbudowac przepiekne objekty, ale po dwoch/trzech latach spogladajac na rachunek czlowiek dochodzi do wniosku - wow, utrzymanie jest tak samo kosztowne jak sama budowa (zreszta, tor w Texasie bylby nie pierwszym takim obiektem: Indie, Korea, Turcja - przykladow mozna wiele przedstawic). Tor wyscigowy w najlepszym przypadku musi byc zagospodarowany prze caly rok, wtedy bedzie przynosil korzysci.
Jezeli w przyszlosci wyscig w Austin by wypadl to z pewnoscia bylaby to wielka szkoda. Sam tor jest bardzo spektakularny, swietnie zbudowany. Zreszta, na nowych objektach warunki pracy sa przewaznie bardzo wygodne. Sama lokalizacja toru w Austin miedzy skrzyzowaniem autostrad, a dzielnica przemyslowa jest taka sobie. Znowu, miasto Austin jest super. Jeszcze nie tak dawno z samego Meksyku do Texasu na wyscig F1 co roku przyjezdzalo ponad 40.000 kibicow. Dzis Meksyk z pewnoscia jest jakas konkurencja .
W kazdym razie kilka serii wyscigowych w przyszlym roku (i to jest pewne) bedzie goscic w Texasie, takze pieniadze z pewnoscia zostana tam jakies wydane/zarobione.
2. dexter
* na nowych obiektach
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz