Rosberg: musiałem uniknąć kolizji w pierwszym zakręcie
Lewis Hamilton wczoraj podczas kwalifikacji za sprawą wypadku Daniiła Kwiata nie miał okazji, aby spróbować poprawić wynik Nico Rosberga, ale dzisiaj już na starcie wyścigu odzyskał prowadzenie. Nico Rosberg uważa, że na pierwszym zakręcie zmuszony został do opuszczenia toru, aby uniknąć kolizji ze swoim kolegą zespołowym.„Nawet nie wiecie jak jestem nabuzowany. Gdy szedłem po wyścigu czułem to wszystko, myśląc o tych wszystkich doświadczeniach, które przeżyłem i ludziach, którzy mi pomagali: mojej rodzinie, bez której nie byłoby mnie tutaj i wszystkich innych, którzy mi pomagali- oni wiedzą o kogo chodzi. Jak przybyłem na tor, wiedziałem, że Nico zrobił dobrą robotę w kwalifikacjach i że potrzebowałem dobrego startu. Było ciasno w pierwszym zakręcie, ale potem to już był najpiękniejszy dzień. Na tym torze co roku miałem problemy, ale zawsze go uwielbiałem. Gdy ma się dobry balans, a bolid robi to czego od niego oczekujesz, nie ma lepszego uczucia od atakowania tych zakrętów. Inżynierowie i wszyscy w garażu wykonali świetną robotę. Nie mieliśmy zbyt dużo danych po treningach, ale bolid był niewiarygodny. Jestem wdzięczny zespołowi, gdyż bez niego nie byłoby mnie tutaj. Chcę także podziękować moim fanom, którzy cały czas mnie wspierają.”
Nico Rosberg, P2
„To ciężki dzień dla mnie. Było bardzo ciasno na pierwszym zakręcie i aby uniknąć kolizji musiałem wyjechać z toru, co kosztowało mnie prędkość i zrzuciło na czwarte miejsce. Potem walczyłem już tylko o drugie miejsce a nie o wygraną. Mogłem jednak naciskać i wyprzedzić Valtteriego, co było świetnym manewrem. Zespół również wykonał świetną robotę pomagając mi podciąć Sebastiana. Udało się dzięki naprawdę trudnemu okrążeniu na nowych oponach. Drugie miejsce stanowi ograniczenie strat, gdyż tutaj w Japonii musiałem wygrać, aby zamykać stratę do Lewisa. Będę dalej naciskał i spróbuję wygrać w Soczi. Wyciągam wiele pozytywnych wniosków z tego weekendu. Powrócę z mocnym akcentem.”
komentarze
1. Skoczek130
Nico - Lewy po raz kolejny pokazał Ci, gdzie twoje miejsce. Zastanów sie na tym, co powiedział Marko. Może do RBR Cie przyjmą? A nie... tam też bedziesz tym "drugim". Taką masz mentalność Britney. Lewy to killer - potrzeba mu kogoś, z kim powalczy.
2. Jahar
Rosberg jest za miękki i dlatego nie może być kimś kto będzie liderem zespołu. Gdyby nie strach przed postawieniem wszystkiego na jedną kartę to Hamilton musiałby trochę przyhamować albo była by obcierka a tak to Anglik ma przewagę psychologiczną bo wie, że jeśli on nie odpuści to z pewnością zrobi to Nico przyjmując taktykę ograniczania strat a tak na prawdę to jedynie odwleka swoją porażkę w czasie.
3. marek007
Jahar w końcu piszesz do rzeczy a nie plujesz jadem na Lewisa.Zawsze musi być numer 1 i 2 w zespole i mimo że Rosberg w Mercedesie jest dłużej to był i będzie numerem 2 bo zamiast cisnąć na maksa i nie oglądać się na nikogo to odpuszcza.Ale też jest dobrym kierowcą i potrafi dobrze pojechać.
4. Ananas
Hamilton - Rosberg
Wyścigi
10 - 4
Kwalifikacje
12 - 2
5. Del_Piero
Rosberg jest dobrym kierowcą, ale gorszym od Hamiltona. Solidny, ale nic ponad to. Nie ma tego "czegoś". No i nie ma tego czegoś co jest potrzebne do bycia liderem. Hamilton jest twardy, mocny, po prostu lepszy. Gdyby byli jak Senna i Prost to by się pewnie pozabijali. Takiego duetu to chyba F1 mieć nie będzie już. No może Alonso i Hamilton lekko do nich nawiązali. Czekam z niecierpliwością na duet Hamilton & Vettel. Ale może tego nie doczekam. Ani jeden ani drugi nie ma zamiaru odchodzić ze swojego teamu. Hamilton i Vettel, ew. Ricciardo. Alonso, Raikkonen, Button są już za starzy i pewnie wkrótce odejdą.
6. Skoczek130
@Del_Piero - najsłabszym punktem Rosberga jest jego psychika - to kierowca bez mentalności prawdziwego zwyciezcy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz