2015-05-04
Lotus zażegnał kryzys finansowy
Matthew Carter, dyrektor zarządzający zespołu Lotus uważa, że jego ekipa na dobre zażegnała już kryzys finansowy, który doprowadził do bardzo słabego w jej wykonaniu sezonu 2014.R E K L A M A
Carter dołączył do Lotusa w styczniu 2014 roku po tym jak Lotus odnotował aż 63 miliony funtów straty za 2013 rok, co przyczyniło się do tego iż ekipa była wielokrotnie wymieniana wśród tych najbardziej zagrożonych opuszczeniem Formuły 1.
Zadaniem Cartera było zrestrukturyzowanie zespołu oraz pilne ograniczenie kosztów. Wedle doniesień serwisu Autosport.com, w tym roku Lotus może pokazać nawet czysty zysk, a jego przychody zwiększą się o jedną trzecią.
Ogólnie po odjęciu podatków i kosztów wydarzeń nadzwyczajnych, do których należały m.in. zwolnienia pracowników oraz zerwanie kontraktu z Renault, strata netto zespołu ma wynieść poniżej 6 milionów funtów.
„Gdy przybyłem mieliśmy ogromny deficyt jeżeli chodzi o dochody i wydatki” mówił Carter. „Dokonaliśmy twardych cięć kosztów, zwalniając wielu ludzi, a potem chodziło już tylko o kontrolowanie kosztów, gdzie tylko mogliśmy to robić. Udało się.”
„Liczyliśmy na wyjście na czysto, ale nadal mamy kilka argumentów dotyczących stanów magazynowych i różnych rzeczy ze strony audytorów [KPMG]. Prawdopodobnie zamkniemy rok gdzieś koło tego wyniku.”
Carter przyznał jednak, że zespół zmuszony było do nieco zbyt drastycznych zwolnień, które miały wpływ na jego formę w sezonie 2014.
„W zasadzie poszliśmy nieco zbyt daleko w minionym roku i zwolniliśmy zbyt wielu pracowników” mówił. „Po wszystkim, spoglądając wstecz mogę powiedzieć, że nieco za bardzo okroiliśmy zespół wyścigowy, w którym nie mieliśmy nawet głównego inżyniera wyścigowego.”
„Straciliśmy także sporo w dziale aerodynamicznym i projektowym więc w trakcie zimy stopniowo odbudowaliśmy nasze zasoby ludzkie na tych pozycjach.”
Zadaniem Cartera było zrestrukturyzowanie zespołu oraz pilne ograniczenie kosztów. Wedle doniesień serwisu Autosport.com, w tym roku Lotus może pokazać nawet czysty zysk, a jego przychody zwiększą się o jedną trzecią.
Ogólnie po odjęciu podatków i kosztów wydarzeń nadzwyczajnych, do których należały m.in. zwolnienia pracowników oraz zerwanie kontraktu z Renault, strata netto zespołu ma wynieść poniżej 6 milionów funtów.
„Gdy przybyłem mieliśmy ogromny deficyt jeżeli chodzi o dochody i wydatki” mówił Carter. „Dokonaliśmy twardych cięć kosztów, zwalniając wielu ludzi, a potem chodziło już tylko o kontrolowanie kosztów, gdzie tylko mogliśmy to robić. Udało się.”
„Liczyliśmy na wyjście na czysto, ale nadal mamy kilka argumentów dotyczących stanów magazynowych i różnych rzeczy ze strony audytorów [KPMG]. Prawdopodobnie zamkniemy rok gdzieś koło tego wyniku.”
Carter przyznał jednak, że zespół zmuszony było do nieco zbyt drastycznych zwolnień, które miały wpływ na jego formę w sezonie 2014.
„W zasadzie poszliśmy nieco zbyt daleko w minionym roku i zwolniliśmy zbyt wielu pracowników” mówił. „Po wszystkim, spoglądając wstecz mogę powiedzieć, że nieco za bardzo okroiliśmy zespół wyścigowy, w którym nie mieliśmy nawet głównego inżyniera wyścigowego.”
„Straciliśmy także sporo w dziale aerodynamicznym i projektowym więc w trakcie zimy stopniowo odbudowaliśmy nasze zasoby ludzkie na tych pozycjach.”
komentarze
1. fanFelipeMassa3
Oby też zaczeli walczyć tak jak kiedyś. To bardzo dobra ekipa. Pewnie kasa PDVSA Maldonado sie do tego przyczyniła.
2. narya
@ fanFelipeMassa3
Kasa PDVSA idzie na naprawy bolidu Maldonado po wypadkach, podczas każdego weekendu wyścigowego ;).
3. dexter
Lotus ktorego budzet w 2014 wynosil 140 Mln. Euro, obnizyl koszta o 35 Mln. funtow.
Wprowadzil do firmy odpowiedni podmiot ktory troche „posprzatal“, ok. 100 pracownikow zostalo zwolnionych. Mimo tego strata jeszcze pozostala, ale w porownaniu do ostatnich lat gdzie roczna strata brutto wynosila za kazdym razem wiecej niz 50 Mln. funtow, wydaje sie ze sa na dobrej drodze.
4. Jabba1979
jak nie będą dobrze punktować to sponsorzy się zniechęcą i może być różnie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz