komentarze
  • 1. RoyalFlesh F1
    • 2015-04-21 11:04:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czy Villeneuve miał kiedyś rację??? Nie wiem po co oceniać go jeśli silniki Renault są do bani. Cztery bolidy są napędzane ich jednostkami i każdy puszczał dymy w 4 wyścigach.

    Może i ma racje że, nie było nic wyjątkowego w jego wykonaniu rok temu. Ale o jakiej on presji mówi. Pakiet RBR jest po prostu słaby na ten sezon i tyle.

    O presji to i może coś wie bo sam skończył ściganie w F1 po kilku wpadkach. Karierę skończył w rozwalonym bolidzie i tak go pamiętam.
    Tytuł mistrzowski może i zdobył no ale to raczej więcej szczęści było. w Niekonkurencyjnych bolidach pokazał że nie nadaje się do niczego.

  • 2. Michael Schumi
    • 2015-04-21 17:38:38
    • *.play-internet.pl

    Są lepsi mistrzowie od niego i bardziej pokorni. A kiedy już mają się wypowiadać są obiektywni. Lekko irytują mnie wypowiedzi Villeneuve'a, o wiele lepiej czyta się opinie Jacka Stewarta. To człowiek o wiele bardziej ogarnięty a co więcej kulturalny.
    A co do tematu - zgadzam się z Hornerem. Nie bez powodu wziął go do swojego teamu. Ja widzę w nim potencjał. Villeneuve się nie zna na niczym i totalnie nie ogarnia tego, co mówi. Jego kariera to tytuł zdobyty dzięki najlepszemu samochodowi, szczęściu, jazda w gorszych bolidach, w których nie pokazał kompletnie nic i szybkie stoczenie się na dno. Miał jeszcze potem spinę do BMW, gdy został przez nich wygryziony. Najlepsze, ile to razy miał powracać i coś tego nie było widać. Ma w dodatku dosyć niewyparzoną gębę, a w Formule 1 to nie pomaga.

  • 3. zuzek
    • 2015-04-21 19:11:19
    • *.dynamic.kabel-deutschland.de

    Jeju, ile można czytać o szczęści Jaques'a przy zdobyciu tytułu,dajcie sobie spokój bo jak tak podchodzicie to każdy zdobywa tytuł dzięki co najmniej baaardzo konkurencyjny bolid. Nie piszcie już jaki to on jest cienki bo do 2008 roku miał najlepszy debiut w F1 pobity dopiero przez Hamiltona w którym również wywalczył vice. Walczył z Schumacherem który już wtedy był na topie i można mówić że to Schumacher stracił tytuł przez własną głupotę niż Villeneuve go zdobył tylko dzięki szczęściu, bo w tym sezonie akurat walka na torze była piękna, ale trzeba było oglądać sezon a nie czytać dzisiaj wikipedię. W 1998 mimo badrzo słabego i kulejącego Williamsa zaliczył piątą lokatę w generalce i trzecią konst. co raczej nie świadczy o jego cienkości. Każdy z kierowców może trafić na równię pochyłą po kilku sezonach w początkującym zespole który nie wykazywał choćby przejawów konkurencyjności aż do 2004 roku w którym to trafił do BAR-u Button i to był najlepszy sezon tego zespołu na wcześniej przygotowanym bolidzie. Skończył jak skończył, mało chwalebnie, ale przynajmniej nikomu nie wchodził w tyłek i zawsze mówił to co myślał a nie to co miał napisane - kropka.
    Co do artykułu to nie widzę żeby Jaques napisał że Kwiat był cienki tylko że Red Bull wywiera presję z którą Rosjanin musi sobie poradzić, a tu zaraz ataki. Nie sądzę że Vill. poszedł sobie do gazety i powiedział "słuchajcie, bo ja uważam że..." tylko był spytany o daną sytuację i kulturalny człowiek zapytany po prostu odpowiada i nie widzę w tym nic dziwnego. A że ma cięty język - gość jest bezpośredni i za to ma plusa. Dziękuję.
    Ps. Nie chcę wchodzić w dyskusję odnośnie Villeneuva, bo to będzie setna dyskusja na ten sam temat. Pozdrawiam ;)

  • 4. Skoczek130
    • 2015-04-22 14:50:08
    • Blokada
    • *.bg.ajd.czest.pl

    Na razie Daniił ma większe problemy z niezawodnością swojej maszyny. To uniemożliwia odpowiednie przygotowanie do weekendu i w efekcie nie ma wyników. Na razie krytykować można Renault i RBR, a dopiero potem kierowców.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo