Czerwona flaga pokrzyżowała plany kierowcom Toro Rosso
Kierowcy Toro Rosso dzisiejszy dzień zakończyli niżej niż zazwyczaj a wszystko za sprawą czerwonej flagi, wywieszonej po incydencie z udziałem Felipe Massy, do którego doszło mniej więcej w połowie drugiego treningu. Obaj kierowcy Toro Rosso dzisiaj debiutowali na torze pod Szanghajem i obaj zgodnie podkreślają, że jest on techniczny, a jazda po nim sprawia przyjemność.„Udało nam się przejść przez dzisiejszy plan zajęć bez problemów, więc jestem zadowolony. Pierwszy trening poświęciłem na naukę toru. Czułem się na nim dobrze od samego początku. To fajny tor, lubię po nim jeździć. Stanowi wyzwanie i jest inny niż reszta torów wyścigowych, a to dobrze. W drugim treningu bardziej skupialiśmy się na zużyciu ogumienia i osiągach. Niestety, podczas przejazdu na miękkiej oponie, czerwona flaga pokrzyżowała nam szyki, ale gdy wyjechaliśmy znowu na tor, aby dokończyć nasz długi przejazd, czułem się pewnie. Na tym torze jest bardzo ciasno jeżeli chodzi o czasy. Zapowiada się twarda walka, ale jestem na nią przygotowany.”
Max Verstappen, P12, P14
„Szczerze, to był dość trudny dzień. W pierwszym treningu nie byłem zadowolony z balansu mojego auta, więc staraliśmy się to poprawić w drugiej sesji. Było lepiej, ale nadal muszę znaleźć trochę tempa. Ze względu na czerwoną flagę, nie byliśmy także w stanie pokonać idealnego okrążenia. Mamy miejsce na poprawę i mam nadzieję, że jutro wykonamy lepszą robotę. Lubię tu jeździć, to techniczny tor, który stanowi wyzwanie, ale ja to lubię.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz