Ricciardo: to moja wina
Gdy wydawało się, że zespół Red Bulla dogania już Mercedesa, ten ponownie mu odskoczył. Tak przynajmniej wynika po pierwszych treningach na torze Suzuka. Obaj kierowcy zespołu uważają, że co najwyżej będzie ich stać na wywalczenie jutro trzeciego pola startowego. Daniel Ricciardo przygodę z początku drugiego treningu wziął na siebie i przyznał się iż popełnił kosztowny błąd.„Uważam, że z całą pewnością mogliśmy dzisiaj uzyskać lepszy wynik niż piąte miejsce, ale możemy dotrzeć do granicy naszych możliwości, gdy znajdziemy się na trzeciej pozycji! Mercedes wyjade się tutaj bardzo szybki, ale uważam, że my możemy się poprawić, zwłaszcza na krótkich przejazdach. Jeżeli popada to kto wie, ale miło byłoby móc powalczyć z Mercedesami podczas wyścigu. Tak czy inaczej będziemy walczyć z Williamsem, McLarenem, którzy wyglądają tutaj mocno i z Ferrari.”
Daniel Ricciardo, P7, P10
„W drugim treningu popełniłem błąd. Wykonałem szybkie kółko a potem starałem się dobrze wyjść z ostatniego zakrętu, aby rozpocząć kolejne. Staraliśmy się schłodzić opony, ale na torze wywieszono żółte flagi. Sądzę, że opony straciły trochę zbyt dużo temperatury a ja zbyt ostro naciskałem na przepustnicę w tej sytuacji i doprowadziłem do utraty panowania nad autem. To oczywiście nie jest to na co liczyłem w pierwszych minutach drugiej sesji treningowej, ale wyciągam z tego naukę. Nie jest idealnie, gdyż straciliśmy całe popołudnie. Niemniej Sebastian jeździł przez całą sesję a my będziemy mogli zerknąć w jego dane. Merce były dzisiaj bardzo szybkie. Wydaje nam się, że już ich doganiamy, a oni znowu odjeżdżają. Uważam, że stać nas na wywalczanie trzeciego pola startowego.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz