2014-09-26
Degner, Spoon, 130R, czyli F1 wraca na Suzukę
Formuła 1 wybiera się na kolejny klasyczny tor. Tym razem znajdującą się w Japonii Suzukę. Obiekt w kształcie ósmeki, podobnie jak tor Spa-Francorchamps w Belgii, to jeden z ulubionych torów kierowców F1. Pokonania takich zakrętów jak eski w pierwszym sektorze, Degner, Spoon czy 130R nie mogą doczekać się m.in. kierowcy Red Bulla.R E K L A M A
Sebastian Vettel, #1
„W przeszłości Suzuka była dla mnie bardzo dobrym miejscem. Wygrałem ten wyścig trzykrotnie a także sięgnąłem tam po tytuł mistrzowski w sezonie 2011. To było fantastyczne doświadczenie. Suzuka jako całość to świetny tor wyścigowy, który można porównywać prawdopodobnie jedynie z torem w Spa. To wymagający obiekt, zwłaszcza pierwszy sektor, w którym jest wiele szybkich łuków. Uwielbiam je, potem jednak dojeżdżamy do zakrętu Spoon, który jest bardzo techniczny, jak również 130R. Fani są tam wyjątkowi a cała atmosfera niewiarygodna. Kibice naprawdę doceniają tam to co ludzie robią w F1. Wspaniale jest to widzieć.”
Daniel Ricciardo, #3
„Suzuka w całości jest dobrym torem, ale pierwszy sektor jest po prostu wyśmienity. To marzenie. Te szybkie zmiany kierunków w eskach, pokonywanie zakrętu Dunlop, a potem coś bez wątpienia najlepszego, zakręty 8 i 9: Degner. W ósemce jedziesz na maska, jest wąsko i nie ma miejsca na błąd, ale starasz się mocno naciskać. Gdy samochód zaczyna jechać prosto hamujesz, wrzucając auto w pochylony prawy zakręt i liczysz, że wykonałeś wszystko prawidłowo, gdyż w przeciwnym wypadku zabawa obiega końca. Wykonanie tego 53 razy pod rząd to całkiem dobry sposób zarobku na życie. W telewizji prawdopodobnie nie widać, że to prawdziwy rollercoaster, opadający w doliny a potem ponownie wznoszący się, tak że rzadko kiedy jest się tam na poziomie gruntu.”
„W przeszłości Suzuka była dla mnie bardzo dobrym miejscem. Wygrałem ten wyścig trzykrotnie a także sięgnąłem tam po tytuł mistrzowski w sezonie 2011. To było fantastyczne doświadczenie. Suzuka jako całość to świetny tor wyścigowy, który można porównywać prawdopodobnie jedynie z torem w Spa. To wymagający obiekt, zwłaszcza pierwszy sektor, w którym jest wiele szybkich łuków. Uwielbiam je, potem jednak dojeżdżamy do zakrętu Spoon, który jest bardzo techniczny, jak również 130R. Fani są tam wyjątkowi a cała atmosfera niewiarygodna. Kibice naprawdę doceniają tam to co ludzie robią w F1. Wspaniale jest to widzieć.”
Daniel Ricciardo, #3
„Suzuka w całości jest dobrym torem, ale pierwszy sektor jest po prostu wyśmienity. To marzenie. Te szybkie zmiany kierunków w eskach, pokonywanie zakrętu Dunlop, a potem coś bez wątpienia najlepszego, zakręty 8 i 9: Degner. W ósemce jedziesz na maska, jest wąsko i nie ma miejsca na błąd, ale starasz się mocno naciskać. Gdy samochód zaczyna jechać prosto hamujesz, wrzucając auto w pochylony prawy zakręt i liczysz, że wykonałeś wszystko prawidłowo, gdyż w przeciwnym wypadku zabawa obiega końca. Wykonanie tego 53 razy pod rząd to całkiem dobry sposób zarobku na życie. W telewizji prawdopodobnie nie widać, że to prawdziwy rollercoaster, opadający w doliny a potem ponownie wznoszący się, tak że rzadko kiedy jest się tam na poziomie gruntu.”
komentarze
1. Michael Schumi
Poprawka - Vettel wygrał tam cztery razy :)
2. Skoczek130
Trzy razy z rzędu. :)
3. Phenom
Red Bull na pewno będzie mocny....tutaj bardzo liczy się aerodynamika....jednak zapewne Mercedes będzie baaardzo z przodu...
2.
Vettel tam wygrywał w sezonach 09 , 10 , 12 , 13....
4. wheelman
Spoon to według mnie jeden z 5-6 najtrudniejszych zakrętów w kalendarzu. A jeśli pod uwagę nie brać Rascasse z Monako (dwa ostatnie) to może nawet najtrudniejszy? W F1 2013 jako jedego z nielicznych nigdy nie pokonałem go w pełni prawidłowo, więc jeśli za wyrocznie brać zręcznościową gierkę i średniej klasy kierownice, to może jest to nawet najtrudniejszy zakręt w kalendarzu poza Monako :) Nawet ten słynny 4-wierzchołkowy z Turcji był prostszy (bo jak wiemy Spoon to 2 zakręty nie 1), m.in. z tego powodu o którym mówi Ricciardo, w Spoon jest rożnica poziomów, nie widać wierzchołka zakrętu 14. Hehe, dobre GP się szykuje :P
5. Hamcio20
@3 na marinie RBR też miałbyc mocny a Lewis 2 23 okrążenia zrobił 25 sek przewagi :)
6. Greek
Spoon rzeczywiście jest chyba najtrudniejszy do idealnego przejechania, ale to w Degnerze najłatwiej zakończyć jazdę. Nawet minimalnego błędu nie ma czasu tam skorygować.
7. Kii
Spoon fakt jest trudnym zakrętem, ale jeśli znasz tor na pamięć i masz wyczucie gdzie zakręt dobiega końca to przejeżdżając go szeroko nie ma zbytnio problemu. Również grałem na symulatorze i przejeżdżając kolejne okrążenia wychodziło mi coraz lepiej :). Zawodnicy po to mają treningi i żeby wyćwiczyć wszystko do perfekcyjności. Według mnie w Malezji jest najtrudniejszy zakręt który prowadzi do przed ostatniej prostej ;)
8. wheelman
@7 Kii fakt, ten w Malezji jest u mnie w czołówce. Za spoonem pod względem trudności, ale to mało ważne.
A wracając do Degner, obyśmy nigdy nie doczekali się tam asfaltu. Lesmo na Monzy szczęśliwie zostawili w spokoju, więc chyba można spać spokojnie. Oczywiście Degner jest o wiele szybszy, ale charakterystyka podobna.
9. Skoczek130
@Phenom - fakt, pomyliły mi się kolejności zwycięstw. Serię przerwał tylko Jenson Button w 2011 roku... ;)
10. RyżyWuj
@9 Skoczek- Spox. Vettel to nie Rosberg. Przy osiągnięciach takiego multichampiona każdy ma prawo się pomylić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz