Rosberg przyznaje, że Hamilton ma przewagę doświadczenia
Nico Rosberg przyznał, że doświadczenie Lewisa Hamiltona w rywalizacji o tytuły mistrzowskie w F1 może mu pomagać, jednak nie wierzy, że będzie decydującym o losach mistrzostw czynnikiem.Podczas ostatniego wyścigu na torze Monza Rosberg pod presją wywieraną ze strony Hamiltona popełnił dwa błędy na hamowaniu do pierwszej szykany, z których ten drugi okazał się kluczowy dla losów wyścigu i umożliwił wygraną Brytyjczykowi. Błędy te początkowo wywołały sporo kontrowersji ze strony co bardziej podejrzliwych obserwatorów, którzy dopatrywali się w nich wyreżyserowanego scenariusza. Obecnie odbierane są one jako dowód na to, że rywalizacja o tytuł mistrzowski wywiera dużą presję na Rosbergu, który w odróżnieniu do Hamiltona nie posiada jeszcze tytułu przy swoim nazwisku.
„Nie obawiam się tego” mówił Rosberg o doświadczeniu Hamiltona. „Prawdopodobnie takie doświadczenie może mu pomagać. Nie stanowi jednak dla mnie zmartwienia.”
„Skupiam się na własnych celach. Hamilton to mocny zawodnik, ma swoje mocne i słabe strony, ale osobiście koncentruję się na pracy ze swoim zespołem i wyciśnięciu z niej wszystkiego co się tylko da.”
Rosberg zaprzeczył także jakoby presja związana z rywalizacją o tytuł mistrzowski zaczynała go przytłaczać.
„Aktualnie jazda sprawia mi największą radość jaką kiedykolwiek zaznałem w tym sporcie, gdyż przybywam na wyścig i wiem, że mam auto, które pozwala mi na walkę o pole position i wygrane.”
„To aktualnie mnie przytłacza i szczęśliwe mój umysł koncentruje się na chwili obecnej. Na Monzie myślałem tylko o zwycięstwie: pojechaniu dobrych kwalifikacji i wykonaniu dobrego startu. Nie udało się i teraz patrzę już tylko na Singapur.”
„Zamierzam się pojawić tam w optymistycznym nastroju i będę dążył do wygranej, a nie skupiał się na zdobyciu jakiś punktów.”
komentarze
1. Skoczek130
Życzę powodzenia. :))
2. Jahar
Gadanie... Rosberg wie, że na jednym kółku jest słabszy od Hamiltona i swoich szans musi szukać w równej jeździe co Hamiltonowi średnio wychodzi.
3. Del_Piero
Oraz w udowadnianiu czegoś.
4. MarTum
Stawiam na Rosberga i osobiście chciałbym aby Rosberg wygrał.
5. matf1
Obaj kierowcy mają doświadczenie, czasami wydaje się że to tylko kwestia ustawień bolidu (ale to moje zdanie)
6. matf1
To punktowanie podwójne na ostatnim GP to lekkie nieporozumienie, czasami decyduje 1punkt, a tu zrobi się niezły młyn w Abu Zabi
7. KowalAMG
W czystej walce niema szans Nico ,wiec wszystko zalezy jak beda sobie klody pod nogi podkladac . A co sie tyczy Lewisa w ostatnim wyscigu moglby sie odbic za te lewe akcje rzekomo przypadkowe :)
8. Del_Piero
@6matf1 - dokładnie. Weźmy taką sytuację:
Jest sobie w klasyfikacji prowadzący Hamilton lub Rosberg. Trzeci Ricciardo traci chociażby te 49 pkt. Wystarczy wtedy, że kierowcy Mercedesa popełnią jakiś błąd, wylecą z toru i skończą na bandzie, nawalą im bolidy, wyeliminują się nawzajem albo odpadną w osobnych kolizjach na starcie bądz jakimkolwiek okrążeniu, w jakimkolwiek miejscu na torze nawet w pit lane. Ricciardo wygrywa wyścig i zdobywa tytuł w takiej sytuacji, bo były podwójne punkty.
Osobiście chciałbym żeby właśnie Ricciardo zdobył tytuł, ale szanse są znacznie mniejsze niż Raikkonena w 2007, bo po prostu jego Red Bull odstaje trochę od Mercedesa, a wtedy Ferrari i McLareny szły łeb w łeb. Z dwójki Mercedesa wolałbym Hamiltona. Rosberg dla mnie to po prostu "najwyższej klasy rzemieślnik". Nigdy wcześniej nie zachwycał jazdą, wyników oszałamiających nie miał.
9. Teoster
Ciekawe, Rosberg jeździ od 2006 a Ham od 2007:)
10. Yogson
4@ dobrze mówi polać mu:) oby Rosberg zdobył tytuł a najnardziej to chcialbym zeby zdobyl go Riciardo
8@ oby się sprawdziło:)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz