Ferrari: dogonienie Mercedesa w 2015 roku może być trudne
Zespół Ferrari mimo zakrojonej na szeroką skalę restrukturyzacji prowadzonej przez nowego szefa, Marco Mattiacciego, wydaje się nie wierzyć w możliwość dogonienia Mercedesa nawet w sezonie 2015.Allison nie chce zrzucać pełnej odpowiedzialności za słabe osiągi w tym roku na zbyt słabą jednostkę V6 turbo.
„Głównie tracimy do Mercedesa pod względem mocy, ale także jeżeli chodzi o siłę dociskającą” mówił. „Każda część bolidu musi zostać poprawiona, tak abyśmy stali się bardziej konkurencyjni w przyszłym roku.”
Brytyjczyk twierdzi, że konstrukcja Ferrari na sezon 2015 będzie zupełnie inna w każdym obszarze, jednak nie martwi się tym iż ograniczenia w rozwoju silnika zakłócą proces odbudowy ekipy.
„Naszym problemem nie są przepisy. Jest nim czas, który potrzebujemy do zredukowania tak dużej straty.”
„Tak jak mówiłem na początku nie chodzi tylko o poprawienie silnika, podwozie także musi zostać ulepszone. Tak samo zawieszenie i każda inna część bolidu. Nie jestem pewien czy w ciągu roku uda nam się zredukować taką stratę.”
Fernando Alonso, który przez całe wakacje był głównym bohaterem plotek, sugerujących jego odejście z Maranello, również uważa że z pokonaniem Mercedesa w sezonie 2015 może być ciężko.
„To co jest pewne, to fakt, że musimy zredukować naszą stratę w trakcie zimy i jeszcze bardziej ją zmniejszyć w kolejnych przerwach. Aktualnie tracimy do Mercedesa około 1,5 sekundy. Nie wiem czy w ciągu 6 miesięcy jesteśmy w stanie tego dokonać.” mówił Hiszpan.
komentarze
1. zzagrobu
to jest po prostu niewiarygodne. Jeszcze się 2014 nie skończył, a ferrari już się tłumaczy z porażki 2015.
2. belzebub
No co, przynajmniej nie obiecują gruszek na wierzbie. Są realistami, odrobienie 1,5 sec. to rzecz faktycznie mało realna w ciągu tych kilku miesięcy. Dobrze będzie jeśli w ogóle się zbliżą do Merca i będą trzymać wysoki poziom przez cały sezon. W każdym razie w ramach tych wszystkich zmian muszą zmienić drugiego kierowcę, już jakiś czas temu pisałem że za Kimiego musi wejść np. Bianchi. Liczę na to, że Jules będzie dowoził więcej punktów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz