2014-07-03
Maldonado: silnik Mercedesa nie pomoże nam w cudowny sposób
Pastor Maldonado nie wierzy, aby zmiana jednostek napędowych na konstrukcje Mercedesa w cudowny sposób poprawiła kondycję Lotusa.R E K L A M A
W obliczu kiepskiej formy silników Renault w ostatnich dniach nasiliły się spekulacje o rozmowach przedstawicieli Lotusa z Mercedesem. Według ostatnich doniesień rozmowy o podpisaniu kontraktu na sezon 2015 są już w zaawansowanym stadium.
Dopytywany na Silverstone o sytuację silnikową swojego zespołu Pastor Maldonado nie chciał jednak przekreślać szans Renault.
„Jeżeli chodzi o magię i wsadzilibyśmy do bolidu silnik Mercedesa a on miałby od razu pozwolić nam wygrywać wyścigi, OK, spróbujemy” mówił Wenezuelczyk. „Niemniej sprawa nie jest taka prosta. Trzeba najpierw zadbać o odpowiedni projekt bolidu.”
„To nie jest łatwa decyzja a Renault w przeszłości odnosiło wielkie sukcesy. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku poprawią się a w tym przynajmniej zrównają się osiągami z Ferrari.”
„Poza silnikiem przy bolidzie jest ogromna ilość pracy projektowej, więc nie jestem w stu procentach przekonany do takiego ruchu.”
W podobnym tonie wypowiadał się Romaian Grosjean, który uważa, że obecna przewaga Mercedesa nie wynika tylko i wyłącznie z jednostki napędowej.
„Będąc szczerym chciałbym zasiąść w bolidzie Mercedesa. Wydaje się bardzo przyjemny w prowadzeniu...” żartował sobie Francuz.
„Oczywiście mamy problemy z niedostatkiem mocy płynącej z silnika, co może częściowo tłumaczyć spadek naszych osiągów. Niemniej Red Bull i Toro Rosso również posiadają tę samą jednostkę napędową, a my nie potrafimy ich pokonać.”
„Uważam, że tegoroczny bolid nie jest tak dobry jak ubiegłoroczny, ale nie jest też tak źle jak to wygląda. Jeżeli wszystko idzie zgodnie z planem, byliśmy w stanie sięgnąć nawet po piątą pozycję w Barcelonie, a to nie wzięło się znikąd.”
Dopytywany na Silverstone o sytuację silnikową swojego zespołu Pastor Maldonado nie chciał jednak przekreślać szans Renault.
„Jeżeli chodzi o magię i wsadzilibyśmy do bolidu silnik Mercedesa a on miałby od razu pozwolić nam wygrywać wyścigi, OK, spróbujemy” mówił Wenezuelczyk. „Niemniej sprawa nie jest taka prosta. Trzeba najpierw zadbać o odpowiedni projekt bolidu.”
„To nie jest łatwa decyzja a Renault w przeszłości odnosiło wielkie sukcesy. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku poprawią się a w tym przynajmniej zrównają się osiągami z Ferrari.”
„Poza silnikiem przy bolidzie jest ogromna ilość pracy projektowej, więc nie jestem w stu procentach przekonany do takiego ruchu.”
W podobnym tonie wypowiadał się Romaian Grosjean, który uważa, że obecna przewaga Mercedesa nie wynika tylko i wyłącznie z jednostki napędowej.
„Będąc szczerym chciałbym zasiąść w bolidzie Mercedesa. Wydaje się bardzo przyjemny w prowadzeniu...” żartował sobie Francuz.
„Oczywiście mamy problemy z niedostatkiem mocy płynącej z silnika, co może częściowo tłumaczyć spadek naszych osiągów. Niemniej Red Bull i Toro Rosso również posiadają tę samą jednostkę napędową, a my nie potrafimy ich pokonać.”
„Uważam, że tegoroczny bolid nie jest tak dobry jak ubiegłoroczny, ale nie jest też tak źle jak to wygląda. Jeżeli wszystko idzie zgodnie z planem, byliśmy w stanie sięgnąć nawet po piątą pozycję w Barcelonie, a to nie wzięło się znikąd.”
komentarze
1. Valek
Przecież już są na równi z (Marussia) Ferrari :)
2. klingus123
Ten bolid nie jest taki straszny jak pokazują wyniki, tylko ciężko go odpowiednio ustawić i zbalansować. Piąte miejsce Grosjeana w czasówce na technicznym torze w Hiszpanii nie wzięło się znikąd. Potrzebują znacznego pakietu poprawek.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz