2014-04-03
Lotus wkrótce chce regularnie gościć w Q3
Zespół Lotusa mimo słabego początku mistrzostw świata F1 wierzy, że już niebawem zdoła nawiązać walkę w czołowej dziesiątce i regularnie będzie gościł w trzeciej części sesji kwalifikacyjnej.R E K L A M A
Po opuszczeniu przedsezonowych testów w Jerez, ekipa miała poważne problemy także w Bahrajnie, a wszystko przeniosło się także na pierwsze wyścigi sezonu.
W Australii zespół z Enstone w ogóle nie dojechał do mety, w piątek w Malezji oba E22 także częściej stały w garażu aniżeli wyjeżdżały na tor. Dopiero sobota i niedziela w Kuala Lumpur dały cień nadziei zespołowi. Po bezproblemowych kwalifikacjach, Romain Grosjean metę jednego z najtrudniejszych wyścigów sezonu przekroczył na 11 pozycji.
Zdaniem Alana Permane, odpowiedzialnego za działania Lotusa na torze już wkrótce ekipie uda się odzyskać formę.
„Ściganie się o dziesiątą pozycję nie jest naszym celem, ale gdy spojrzy się gdzie znajduje się McLaren, uważam, że z pewnością możemy go dogonić” mówił Permane. „Nie musimy wcale do tego potrzebować ogromnej ilości osiągów.”
„Dogonienie Mercedesa czy Red Bull jest bardzo trudne, ale jestem całkiem pewny, że wkrótce będziemy mogli regularnie gościć w Q3 i zdobywać punkty.”
„Wiemy co możemy poprawić jeżeli chodzi o silniki i cały czas ciężko pracujemy nad tym z Renault. Podczas kolejnego wyścigu zrobimy krok do przodu, w Chinach kolejny i w Barcelonie następny. To wszystko cały czas się dzieje.”
„Nie chodzi tylko o układ napędowy, gdyż mamy także problemy z naszym układem hamowania [brake by wire]. Nie używaliśmy go zbyt dużo i cały czas uczymy się go. W Enstone przeprowadzamy różne testy i liczymy, że wiele dowiemy się na ten temat.”
W Australii zespół z Enstone w ogóle nie dojechał do mety, w piątek w Malezji oba E22 także częściej stały w garażu aniżeli wyjeżdżały na tor. Dopiero sobota i niedziela w Kuala Lumpur dały cień nadziei zespołowi. Po bezproblemowych kwalifikacjach, Romain Grosjean metę jednego z najtrudniejszych wyścigów sezonu przekroczył na 11 pozycji.
Zdaniem Alana Permane, odpowiedzialnego za działania Lotusa na torze już wkrótce ekipie uda się odzyskać formę.
„Ściganie się o dziesiątą pozycję nie jest naszym celem, ale gdy spojrzy się gdzie znajduje się McLaren, uważam, że z pewnością możemy go dogonić” mówił Permane. „Nie musimy wcale do tego potrzebować ogromnej ilości osiągów.”
„Dogonienie Mercedesa czy Red Bull jest bardzo trudne, ale jestem całkiem pewny, że wkrótce będziemy mogli regularnie gościć w Q3 i zdobywać punkty.”
„Wiemy co możemy poprawić jeżeli chodzi o silniki i cały czas ciężko pracujemy nad tym z Renault. Podczas kolejnego wyścigu zrobimy krok do przodu, w Chinach kolejny i w Barcelonie następny. To wszystko cały czas się dzieje.”
„Nie chodzi tylko o układ napędowy, gdyż mamy także problemy z naszym układem hamowania [brake by wire]. Nie używaliśmy go zbyt dużo i cały czas uczymy się go. W Enstone przeprowadzamy różne testy i liczymy, że wiele dowiemy się na ten temat.”
komentarze
1. Yachu
Lotus to potrzebuje raczej skoku a nie kroku w przód z wyścigu na wyścig. Y
2. Kalor666
Co by nie mówić Romkowi się to należy jak chłopu ziemniak. Marnuje sie w tym gracie.
3. h23
W Malezji były problemy z prędkością maksymalną Lotus-295,5km/h Mercedes-321,9km/h
4. Tygrysek2014
Lotus w bahrajnie od dwóch lat dwa bolidy na podium:-) Może i tym razem da radę. Nocny wyścig!!!
5. scigacz00
@4 Bez przesady z tym podium.. Lotus nawet nie umie wjechac do pierwszej 10 a Ty chcesz oglądać ich na podium. Ale myśle, że w Bahrajnie przynajmniej Groszek będzie już walczył w Q3 bo bolid podobno jest dobry tylko muszą go zbalansować i poustawiać (poziom aero mają nie dużo mniejszy niż w 2013, o czym np. taki Williams czy McLaren moga pomarzyć).
6. MariuszBlik
Usunięty
7. cinaw
No i gitara, łatwiej paplać niż z robić, ale co im pozostało.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz