Wymarzona inauguracja sezonu dla Icemana
Dla teamu Scuderia Ferrari pierwszy weekend Grand Prix w sezonie 2007 ułożył się niemal idealnie. Kimi Raikkonen odniósł dziś dziesiąte w swej karierze, a 194 w historii zespołu zwycięstwo, a oba bolidy F2007 potwierdziły swą bardzo, bardzo wysoką konkurencyjność i świetną współpracę z ogumieniem Bridgestone. Jedyny w ciągu ostanich dni problem stajni z Maranello stanowiła awaria skrzyni biegów w bolidzie Felipe Massy."Fantastyczne zwycięstwo! Wspaniale znów być zwycięzcą - w nowym zespole, któremu dziękuję za przygotowanie świetnego bolidu. Wyścig wcale nie był dla mnie tak łatwy, jak mogłoby się wydawać obserwatorom - krótko po starcie wystąpiła awaria radia, przez co niemal niemożliwa stała się komunikacja z boksem. Na szczęście byliśmy dziś dobrze przygotowani i sam wiedziałem co robić - jednak chwilami było ciężko. Nie jechałem jednostajnie, starałem się dostosować tempo do wydarzeń na torze."
"Bardzo miło było znów usłyszeć mój narodowy hymn stojąc na podium. We wspaniały sposób rozpoczęliśmy zmagania w tych mistrzostwach. Mamy świadomość, że dysponujemy bardzo konkurencyjnym pakietem - ale oczywiście wciąż musimy pracować nad jego udoskonalaniem, a ponad wszystko - nad niezawodnością."
Felipe Massa
"Po wydarzeniach z wczorajszych kwalifikacji bardzo ciężko było osiągnąć więcej, niż szóstą pozycję. Dziś trzymałem dobre tempo, nawet mimo dużego obciążenia paliwem - w wyścigu, który przypominał wielkę wspinaczkę w górę stawki. F2007 jest bardzo konkurencyjny i jestem optymistycznie nastawiony przed kolejnymi rundami. Ale wciąż nie mogę zapomnieć rozczarowania, jakiego dostarczyła mi awaria w sesji kwalifikacyjnej - przez którą musiałem startować z końca stawki. Gdyby nie to, z pewnością byłbym dziś w stanie walczyć o zwycięstwo. Jednak z końcowego rezultatu jestem zadowolony - biorąc pod uwagę jego znaczenie dla zespołu. Cieszę się również z postawy Kimiego - który zwyciężył w swoim debiucie w barwach Ferrari."
Jean Todt
"Bardzo ekscytujące Grand Prix! Nasi kierowcy przystępowali do wyścigu z przeciwległych stron stawki - Kimi startował z Pole Position, Felipe zaś z ostatniego miejsca wskutek wczorajszych problemów z elektroniką skrzyni biegów. Obaj jednak jechali dziś świetnym tempem. Kimi po starcie zdołał utrzymać pierwszą lokatę, a następnie świetnie rozplanował cały wyścig. Natomiast Felipe zanotował fantastyczną wspinaczkę przez stawkę, która pozwoliła mu zająć szóste miejsce."
"Nowy rozdział w historii Ferrari rozpoczął się bardzo dobrze. Nadwozie i silnik potwierdziły swoją konkurencyjność, a zespół swój profesjonalizm, kierowcy zaś pojechali bez zarzutu. Wszystko to oznacza, że na resztę sezonu możemy zapatrywać się z rozsądną dozą optymizmu - nawet mimo tego, że mamy bardzo silną i dobrze przygotowaną konkurencję. Jeszcze nie udało nam się osiągnąć planowanego poziomu niezawodności - i mamy na tym polu wiele do poprawienia, musimy pracować również nad dalszą poprawą możliwości. Bardzo ucieszyłem się dziś z dwóch telefonów - pierwszy od Michaela, gdy zmierzałem na podium. Tą rozmowę przekazałem Kimiemu. Dzwonił też Luca di Montezemolo - który skakał z radości tak, jakby to było nasze pierwsze od dekady zwycięstwo. Zresztą, w gruncie rzeczy tak wszyscy się teraz czujemy!"
komentarze
1. Mat
Brawa dla Scuderii!!! Cudowny wyścig zarówno dla Kimiego jak i Felipe(szkoda< że nie potrafił wyprzedzić w porę Barrichello i Buttona to zaważyło na dalszym przebiegu wydarzeń). Najbardziej cieszy mnie fakt, że pomimo zmiany specyfikacji opon Kimi był szybszy o 0.8 sek niż w tamtym roku jego najszybsze okrążenie. Niestey bardzo brakowało mi Michela, ale damy radę.
2. bea17
No pewnie że damy bo mamy przyszłego mistrza Kimiego :-)
3. Statek
A to jednak Schmi dzwonił:):P hehe brawo Ferrari
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz