2007-03-18
Słabsza forma Renault
Renault, które w tym sezonie nie ma już w składzie mistrza świata Fernando Alonso, nie walczyło podczas GP Australii o zwycięstwo. Lepszy kierowca, Giancarlo Fisichella zdołał ukończyć wyścig na piątej pozycji. Heikki Kovalainen, jeden z tegorocznych debiutantów, popełnił kilka błędów, które między innymi spowodowały, iż ukończył wyścig na słabej jak na Renault, 10 pozycji.R E K L A M A
Giancarlo Fisichella:
„Wyścig udowodnił, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie konkurować szybkością z najlepszymi, ale mieliśmy nadzieję, iż powalczymy. Teraz wiem, że jest jeszcze dużo pracy do wykonania. Z mojej strony robiłem co mogłem, musiałem walczyć z przyczepnością. Bolid prowadził się dobrze, nie ma problemu z niezawodnością bolidu. Jednak inne zespoły były jeszcze lepsze. Na szczęście od następnego wyścigu możemy zacząć pogoń za najlepszymi.”
Heikki Kovalainen:
„To był mój debiut w Grand Prix, ale szczerze mówiąc lepiej o nim zapomnieć. Dla mnie to nie był dobry wyścig. Popełniłem za dużo błędów, nie jechałem dobrze. Miałem nadzieję, że awansuje kilka pozycji. Jednak od początku walczyłem, aby nie utracić osiągniętego w kwalifikacjach miejsca. Teraz czuję, że kolejny wyścig po prostu nie może być już gorszy. Ale jestem optymistą, będę pracował ciężko, postaram się abym miał lepszy weekend w Malezji. Będę prowadził podczas testów całe trzy dni, na torze Sepang, co pomoże mi nauczyć się toru. W drugim Grand Prix moim celem będzie poprawa każdego elementu jazdy.”
Szef zespołu Renault, Flavio Briatore powiedział:
„Dziś pokazaliśmy, że mamy jeszcze dużo pracy. To nie był dobry wyścig z naszej strony. Giancarlo jechał dobrze, broniąc swojej pozycji. Wykonał dobrą pracę, podczas gdy Heikki miał trudny start swojej kariery w F1. Oczekujemy więcej, musimy teraz ciężko pracować.”
„Wyścig udowodnił, że nie wszystko idzie po naszej myśli. Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie konkurować szybkością z najlepszymi, ale mieliśmy nadzieję, iż powalczymy. Teraz wiem, że jest jeszcze dużo pracy do wykonania. Z mojej strony robiłem co mogłem, musiałem walczyć z przyczepnością. Bolid prowadził się dobrze, nie ma problemu z niezawodnością bolidu. Jednak inne zespoły były jeszcze lepsze. Na szczęście od następnego wyścigu możemy zacząć pogoń za najlepszymi.”
Heikki Kovalainen:
„To był mój debiut w Grand Prix, ale szczerze mówiąc lepiej o nim zapomnieć. Dla mnie to nie był dobry wyścig. Popełniłem za dużo błędów, nie jechałem dobrze. Miałem nadzieję, że awansuje kilka pozycji. Jednak od początku walczyłem, aby nie utracić osiągniętego w kwalifikacjach miejsca. Teraz czuję, że kolejny wyścig po prostu nie może być już gorszy. Ale jestem optymistą, będę pracował ciężko, postaram się abym miał lepszy weekend w Malezji. Będę prowadził podczas testów całe trzy dni, na torze Sepang, co pomoże mi nauczyć się toru. W drugim Grand Prix moim celem będzie poprawa każdego elementu jazdy.”
Szef zespołu Renault, Flavio Briatore powiedział:
„Dziś pokazaliśmy, że mamy jeszcze dużo pracy. To nie był dobry wyścig z naszej strony. Giancarlo jechał dobrze, broniąc swojej pozycji. Wykonał dobrą pracę, podczas gdy Heikki miał trudny start swojej kariery w F1. Oczekujemy więcej, musimy teraz ciężko pracować.”
komentarze
1. js.2
Do zwycięstw potrzebny jest dobry bolid a Renault ostatnio dostał zadyszki, oraz dobrzy kierowcy a tych w Renault totalny brak
2. bea17
Będzie dobrze , spasują się zbolidem ( mam na mysli Heikiego nie Fisiego bo on jest jak wół tylko go trzeba poganiać to śmieszne)
3. Statek
Renault bedzie miało ciezko w tym roku skoro zespół który broni mistrzostwa zostaje zdublowany..pozatym to co wyczyniał Kovalainen: to może było widowiskowe dla oka ,ale dla zespołu nie...myśle ,że w tym roku bedzie im szalenie ciezko osiagnac 3 tytuł przy takiej formier Mclarena nie wspominając o Ferrari
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz