Theissen: Sprzedaż nadwozi nic nie pomoże
Plany FIA dotyczące redukcji kosztów w Formule 1 przewidują możliwość nabycia gotowego nadwozia od innego zespołu. Przepis ten ma wejść w życie z początkiem sezonu 2008. Nie wszyscy jednak popierają ten zapis. Jednym z przeciwników tej zmiany jest szef zespołu BMW- Mario Theissen.„Nie sądzę, że to dobry pomysł sprzedawać nadwozie innemu zespołowi” powiedział szef BMW Sauber. „Pierwotnym zamysłem była pomoc mniejszym zespołom stać się bardziej konkurencyjnymi w F1. To jest dobre podejście i mogłoby im pomóc jeżeli byliby w stanie kupić nadwozie zamiast zatrudniać 300 osób, aby je zaprojektować i wyprodukować.”
„Dzisiaj mamy niezależne zespoły, które chcą być konkurencyjne, które widzą siebie jako jeden z 12 zespołów w stawce, które walczą o swój własny sukces. Jeżeli będzie można sprzedawać nadwozia sądzę, że w niedługim czasie będziemy mieli zespół sześć plus sześć lub sześć zespołów z czterema bolidami w każdym.”
„Mając cztery lub pięć wielkich graczy kontrolujących stawkę z naszego punktu widzenia nie można by było nazwać już F1.”
komentarze
1. Sebek
Zgadzam się z tym co szef BMW powiedział.Ten pomysł się nie sprawdzi.Ale problem w tym , że FIA chce zmniejszać budżety zespołów , ciąć koszty.Czyli chcą żeby F1 się nie rozwijała lub się cofała .Wiadomo , że jeżeli mniej funduszy , to projekt też będzie słabszy.Większość elementów elektroniki oraz części techniczne przechodzi z F1 do samochodów seryjnych które można kupić.I to jest to dzięki temu sportowi lepsze stają się samochody.A oni wymyślili sobie zmniejszanie budżetów.Po co ? żeby F1 była mniej atrakcyjan?chyba tak.
2. marbi
gdyby spojrzec na ubiegly sezon to wygrywal albo alonso albo schumacher no i tylko raz wygral button. dla mnie byloby ciekawiej gdyby wiecej teamow bylo zdolnych do wygrania GP a nie tylko dwa.
3. Smola
Sluchaj Sebek. Nawet szef Ferrari Luca di Montezemolo powiedzial ze zmniejszanie budzetow zespolow w F1 jest "kluczowa sprawa dla przyszlosci tego sportu". Po prostu zespoly nie wyrabiaja z pieniedzmi, pomimo, ze posiadaja wielu sponsorow. I w sumie ja sie z tym zgadzam. rywalizacja w Formule 1 jest tak wielka, ze zespoly, aby dorownywac innym, potrzebuja wielkich kwot pieniedzy, ktorych nie zapewniaj im sponsorzy. Mysle ze F1 straci troszke na swojej dynamicznoci, i atrakcyjnosci. Ale mam nadziej ze bedzie to z wielka korzyscia dla tego sportu.
4. Sebek
No w sumie tak , ale pewnie wtedy mniej teamy będą się rozwijać , ale pewnie rywalizacja się bardziej wyrówna.Zawsze obok złych stron będą także i dobre strony ,w tym przypadku też by tak było .Ja wcześniej wymieniłem te złe.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz