McLaren projektuje nowy bolid pod Hamiltona i Buttona
Dyrektor techniczny McLarena w środę zdradził, że jego zespół projektowy szykuje nowy, przyszłoroczny bolid z myślą o dwóch dotychczasowych kierowcach, w tym Lewisie Hamiltonie, który przez media łączony jest także z Mercedesem.Lowe stwierdził jednak, że w przypadku jakiejkolwiek nagłej zmiany nie będzie to stanowiło dużego problemu projektowego.
Z kolei Lewis Hamilton wytłumaczył dziennikarzom, dlaczego po GP Włoch nie cieszył się razem ze swoją ekipą z odniesionego zwycięstwa.
„Pochowaliśmy moją ciotkę w tym tygodniu, więc to ona była w mojej głowie przez cały czas… to był trudny okres dla rodziny, wiele spraw zaprzątało mi głowę” mówił dla agencji Reuters Hamilton. „Nie miało to żadnego związku z byciem niezadowolonym. Wierzcie mi, byłem zadowolony.”
komentarze
1. MakGregor
GO GO GO McLaren !!! Właśnie takiego Lewisa nam trzeba trochę pokory i był sukces!
Bierz przykład z Buttona!
2. jenks
wygrałeś tylko dlatego,że alonso miał awarie podczas kwalifikacji.
3. Jahar
@2. Awaria jest złym przygotowaniem więc trudno powiedzieć co by było gdyby. Jednak masz rację, że awaria zniekształciła obraz zwycięstwa wyścigu przez Hamiltona. Ferrari było szybsze na Monzy.
4. tommek7
Jakie szybsze... Skoro ALO był taki szybki to czemu go nie było na podium? Bycie szybkim to również brak awarii. Niestety ALO nie był tu szybszy od Hamiltona.
5. Jahar
@3. Alonso był 3 z 10 czyli był na podium a poza tym Ferrari zdobyło najwięcej punktów na Monzie. Tyle, że nie doszło do walki z Hamiltonem.
6. Jahar
@4.
7. Angulo
2. - Nie rozśmieszaj mnie, bo Alosno bez awarii Buttona i Vettela nawet nie powąchałby podium, biorąc pod uwagę, że Ferrari nie istniało pod koniec wyścigu. To, że zdobyli najwięcej punktów to czysty fart.
8. Jahar
@7.Twoja dedukcja jest najwyższej próby. Powiem Ci, że gdyby wyścig miał 10 okrążeń wyniki również byłyby inne i awarii znacznie mniej. Nie wierzysz?
9. Dumel
Ferrari miało najwięcej pkt bo w innych ekipach po 1 kierowcy dojechało (McL i puszki) chociaż puszki i tak by sie nie liczyły nawet z paluszkiem na mecie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz