Toro Rosso testuje różne specyfikacje samochodu
Scuderia Toro Rosso ponownie zdecydowała się sprawdzić dwie różne konfiguracje samochodu, by dysponować najlepszym możliwym pakietem na resztę weekendu. Obaj kierowcy skorzystają ostatecznie z nowszej specyfikacji, jednak to nie gwarantuje sukcesu - najważniejsze w niedzielę będą opony."Co ważne, zrobiliśmy postępy w czasie dnia, po tym jak pierwsza sesja nie poszła zbyt dobrze. Nie mogliśmy sprawić, by opony pracowały właściwie. Mieliśmy uślizgi twardszej mieszanki, co ją przegrzewało, więc brakowało przyczepności. Wiedzieliśmy co należy zrobić, ale nie działało to na torze. Druga sesja poszła lepiej, co mogliśmy zobaczyć dzięki temu, że poprawiliśmy się w końcowej klasyfikacji. Ważniejsze jest jednak to, że czuję się pewniej w samochodzie. Ciągle musimy zrobić więcej postępów, a jeśli chodzi o pracę nad autem na jutro, ciągle mamy kilka opcji do wyboru. Mamy pierwsze wrażenia odnośnie opon i muszę powiedzieć, że miękka mieszanka jest lepsza i wydaje się dobrze radzić sobie w gorących warunkach. Powiedzmy, że nie sądzę, by ktokolwiek pojechał na jeden postój w niedzielę i dbanie o tylne opony będzie priorytetem."
Jean-Eric Vergne:
"To bardzo ciężki dzień dla mnie i mechaników. Rozpoczęliśmy pierwszą sesję z samochodem w starszej konfiguracji, bazującym na tym, którym dysponowałem w Szanghaju, podczas gdy Daniel używał nowszego. Jego pracował lepiej, więc zmieniliśmy go na popołudniową sesję. to definitywnie dało poprawę i zrobiliśmy dobry krok naprzód, choć musimy poprawić balans na jutro. Jeśli zrobimy dalsze postępy w trzecim treningu, będziemy w dobrej formie. Opony przegrzewają się bardzo łatwo, więc dbanie o nie jest dość trudne i będzie jednym z kluczowych w zaliczeniu dobrego wyścigu."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz