Raikkonen przyznał, że w grudniu złamał nadgarstek
Podczas wizyty w słynnym programie Top Gear, Kimi Raikkonen zdradził że podczas grudniowych zawodów na skuterach śnieżnych kiedy to media donosiły o kontuzji jego nadgarstka, w rzeczywistości doszło do jego złamania.W programie Top Gear Raikkonen pokazał jednak sporą bliznę na lewym nadgarstku, dodając: „Trochę go uszkodziłem, ale miałem dobrego lekarza, który go wyleczył.”
Zdziwiony rozmiarem blizny Clarkson, zapytał: „Złamałeś go?”, a Fin odparł: „Nieznacznie.”
komentarze
1. mario36
A ogladal ktos caly program???
2. głodny
1. mario36
Całego TG nie oglądałem , ale ten kawałek z Kimim tak, http://ww w.youtu be.com/watch?v=35f4rd5qWA0&feature=pl ayer_embedded
Usuń spacje .
3. Jahar
Też mi sensacja. Skoro wyleczył nadgarstek w około miesiąc to kontuzja nie była poważna. Niektóre skręcenia nogi czy ręki leczy się dłużej.
4. ULTR93
Jakieś fatum jest w Lotusie.
Najpierw Robert po wypadku problemy z ręką, teraz Kimi. Tyle, że Kimi będzie jeździł, a Robert nie wiadomo.
5. figo7
Kiedy go zapytano czy Lotus pozwolił mu udział w tych wyczynach skuterem odparł że nikogo nie pytał a większość gani Roberta za jazdę w rajdzie na które miał pozwolenie .
6. sever
Nie ganią Roberta tylko team
7. wolf77
Oglądałem , Raikkonen w swoim stylu , krótko i konkretnie , a opowieść Clarksona o tym jak Stig go poznał w barze całkiem zabawna ;) Kimi stwierdził też ,że nie zrezygnował z 40 oktanowego paliwa ;)
8. Moria
5. figo7 - nikogo nie pytał bo nie musiał. Wyścigi skuterów były w grudniu, a Kimi miał umowę z Lotusem dopiero od stycznia ;)
9. kapslarz
1. mario36
Oglądałem i już zaczynam przekonywać żonę w inwestycję w jakiegoś gruchota na rallycross :)
10. szerter
5. figo7 - pytanie, a właściwie nie pytanie, dotyczyło Ferrari - nie Lotusa!
11. mario36
9. kapslarz a widziales polska flage na jednym z gruchotow????A tak wogole to kimi byl i zostanie luzakiem..
12. kapslarz
11. mario36 widziałem i chyba dobrze mu poszło, bo nie było go ani w finale C, ani w finale B, czyli awansował do głównego finału.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz