Zachowawcze zalecenia Pirelli na GP Włoch
Przed weekendem na włoskiej Monzy, Pirelli zdecydowało się na nieco bardziej zachowawcze zalecenia dotyczące pochylenia kół. Wszystko w celu uniknięcia powtórki sytuacji z GP Belgii, podczas którego zespoły – a zwłaszcza Red Bull – doświadczyły problemów z ogumieniem.Podczas weekendu na Spa-Francorchams, zalecenia Pirelli zakładały maksymalne pochylenie na poziomie 4 stopni. Borykający się później z największymi problemami Red Bull, przekroczył ten poziom o 0,3 stopnia, co doprowadziło do przegrzewania się opon na prostych i powstawania pęcherzy.
„Byliśmy nieco ostrożniejsi i zaleciliśmy nieznacznie ograniczony limit” - dla serwisu Austosport mówił Paul Hembery, dyrektor sportowy Pirelli. „Z danych, które przeanalizowaliśmy wynika, że Monza będzie prawdopodobnie taka jak Spa. Wnioskując jednak z prognoz, będziemy mieli możliwość pojeżdżenia po suchym torze”.
„Zespoły naciągają limity prawdopodobnie przy okazji wielu wyścigów – to część normalnej procedury – ale gdy napotykane są problemy (takie jak pęcherzenie), ustawienia modyfikuje się, rozwiązując tym samym problem. Nie mogliśmy zaobserwować tego w Belgii, ponieważ podczas treningów padał deszcz, więc w całą sprawę wmieszanych było wiele czynników”.
„To nie pomogło nam, ale nie pomogło również zespołowi Red Bull Racing – nie wdajemy się jednak z nimi w spór, podobnie jak oni nie mają pretensji do nas”.
Hembery przyznał, że choć uwaga większości skupiona była na ekipie z Milton Keynes, problem przestrzegania zaleceń dotyczy wszystkich zespołów. Brytyjczyk potwierdził również, że wydarzenia ze Spa nie spowodują regulaminowych ograniczeń nachylenia kół ze względów bezpieczeństwa. Nie jest jednak wykluczone, że taka decyzja zostanie podjęta w przyszłości.
„To problem każdego zespołu. Wszystkich poprosiliśmy o przestrzeganie zaleceń, ale być może ponieważ to Red Bull był z przodu i wygrał wyścig, uwaga skupiona była właśnie na nich”.
komentarze
1. atomic
biedny ten redbull oj biedny .nawet kiedy nie dostosują sie do zaleceń "gumoroba" i pojawia sie pęcherzenie to i tak wygrywają .
2. Skoczek130
@atomic - "Gumorob" niech się wreszcie weźmie do roboty! Dają bubel zrobiony po najmniejszej ilości kosztów. Problemy z tym zdzierstwem mają wszyscy. ;/
3. TrueVanDal
@2, czyli co maja zmienić? Zrobić pancerne opony jak Bridgestone rok temu? Problem z blisteringiem wyszedł przez brak suchych treningów, gdyby RBR zobaczył co się dzieje z "laczkami" przy ich ustawieniach to na pewno by je zmienili.
4. TrueVanDal
@3, *ustawienia by zmienili oczywiście (można to było odczytać, że zmieniliby opony ;) ).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz