2 miesiące na ograniczenie prędkości
Zespoły mają dwa miesiące na spowolnienie dzisiejszej Formuły 1. Jeżeli nie uda się zredukować prędkości bolidów, prezydent FIA- Max Mosley podczas spotkania na Heathrow zagroził, że wprowadzi obowiązkowe zmiany dotyczące bezpieczeństwa.Niedawno prezydent FIA stwierdził, że silniki powinny mieć zredukowaną pojemność do 2,4 litra oraz 8 cylindrów. Nie wszystkim takie propozycje się podobają, zwłaszcza BMW, które dostarcza jednostki napędowe dla zespołu Williamsa. Jeżeli takie reformy miałby zostać wprowadzone, niemiecki koncern grozi wycofaniem się z F1. Pytanie czy taką bitwę jest w stanie wygrać producent. Już teraz Mosley stwierdził, że BMW powinno się zastanowić „czy chce być w F1, czy nie.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz