Organizatorzy GP Turcji w opałach
Organizatorzy Grand Prix Turcji zostali wezwani przez FIA w celu wyjaśnienia dlaczego Mehmet Ali Talat został dopuszczony do rozdawania trofeum podczas uroczystości wręczania nagród na podium.FIA zorganizowało nadzwyczajne zebranie Światowej Rady Sportów Motorowych, które ma zacząć się 19 września w celu podjęcia dalszych kroków. Na stronie internetowej FIA można przeczytać: "Narodowa Administracja Sportów Motorowych Turcji (TOFSED) oraz organizatorzy Grand Prix Turcji (MSO) zostali wezwani do pojawienia się na specjalnie ustalonym przez FIA spotkaniu Światowej Rady Sportów Motorowych w Paryżu 19 Września 2006 roku, aby wysłuchać zarzutów o złamaniu Statutu FIA, Międzynarodowych Zasad Sportowych oraz regulaminu wyścigów Formuły 1 z roku 2006."
Jeśli turecka administracja zostanie uznana za winną kraj może stracić prawo do organizowania wyścigu, który przez ostatnie dwa lata udowodnił, że jest niezwykle popularny wśród kierowców, jak i fanów.
komentarze
1. Kpt Nelson
Ale to chore co im do tego czy kowalski czy majewski będzie rozdawał nagro
dy??
2. patrykbono20
Chodzi o to że to był prezydent Tureckiego cypru a nikt poza Turcją go nie uznaje.
FIA nie miesza się do polityki. A to był czysty lepperyzm.
F1 ma być czysta od takich leppryzmów i giertyryzmów. Chociaż ona.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz