@151 Uważasz się za lepszego tylko dlatego, że oglądasz wyścigi zanim Kubica się pojawił w F1? Co w tym złego, że Polacy zaczęli się bardziej interesować F1 jak ich rodak dostał się do tak elitarnego sportu? To, że oglądasz F1 dłużej nie musi znaczyć, że masz większą wiedzę od ludzi, którzy oglądają wyścigi od 2006, bo tak jak ktoś powiedział wyżej, zaległości można nadrobić.

Co do komentatorów to nie jest dobrze, ale z drugiej strony im się nie dziwię, po części to wina polsatu, że komentatorzy nie są na miejscu zdarzenia tylko komentują ze studio.

Czy oni nie uczą się na błędach? KERS miał ułatwić wyprzedzanie a stał się najlepszą bronią defensywną. Jak go wprowadzą na nowo to znowu będzie trudniej wyprzedzać. A jeśli chodzi o Roberta i Ferrari to nie wierzę w to, na tyle na ile Robert dał się poznać poprzez wywiady to zdaję się, że jest to typ sportowca, który chce wraz z teamem iść małymi krokami na sam szczyt. Zresztą w Ferrari byłby nr 2 bo tam są pieniążki od santandera... Najlepszą opcją byłby redbull bo tam nie ma faworyzowania zawodników, ale to miejsce chyba zajmie Kimi w przyszłym sezonie. Mam taką nadzieję, że Fin wróci :)

Znany jest sekret wczorajszego drugiego miejsca Roberta Kubicy :D W Australii kibicowała mu polska piękność, ponoć wszyscy w paddocku zazdrościli Robertowi xD Jeśli w Malezji będzie sucho to może być ciężko o dobry wynik, bo renowki są słabe w kwalifikacjach niestety...

Robert pojechał rewelacyjnie, ale bolid nadal nie jest na tyle szybki by walczyć z najlepszymi, w kwalifikacjach tracą za dużo. Dziś warunki na torze pomogły troszeczkę Robertowi, ale przecież warunki były dla wszystkich jednakowe. Uważam, że właśnie w takich warunkach czynnik ludzki jest dużo ważniejszy niż w normalnych wyścigach. Zastanawiam się czy to dobrze, że reno nie pracuje nad kanałem F, bo widać, że daje on ogromne korzyści McL na prostych. Hamiltona nie trawię, ale po raz kolejny udowodnił, że jest najlepiej wyprzedzającym kierowcą w stawce, to co dziś zrobił zasługuje na na prawdę wielki szacunek, cieszy natomiast to, że mimo tak wspaniałej jazdy nie potrafił sobie poradzić z Robertem :)

@19 nie wiem czy wiesz, ale Brawn jeszcze w 2008 roku mówił o tym, że jest taka a nie inna luka w regulaminie. Niestety spece z bmw, ferrari i mcl nie wzięli sobie tego do serca i sezon stracony. Z tym hrtf1 to raczej słaby przykład. F1 to najbardziej zaawansowany technologicznie sport na świecie więc każdy szuka luk w regulaminie by być na czele, a luki potrafią wynaleźć tylko geniusze w tym sporcie.

Może Robert też to zauważył i dlatego dziś tak lukał pod redbulla xD

Powodów do optymizmu nie ma, nie dość, że z 9 miejsca na miękkich to jeszcze ten szkop obok... Ci co mówią Kubica za Masse, chyba źle życzą Robertowi, tam jest ten hiszpański oszut i pieniądze santandera i on tam będzie numerem 1. Najlepszym z najlepszych zespołów byłby Redbull bo tam kierowcy traktowani są równo no i jest ten genialny Neway, ale nie sądzę, że Robert zmieni team w najbliższym czasie, to typ faceta, który dąży do osiągnięcia celu krok po kroku z danym zespołem. No chyba, że reno się wycofa. z F1.

Szkoda, że Mateusz Borek nie komentuje wyścigów, dla mnie to najlepszy polski komentator, oglądanie meczów piłki nożnej z jego udziałem to czysta przyjemność. Rzeczowe i bardzo ciekawe komentarze. Maurycy gdyby potrafił troszkę lepiej się wysłowić to myślę, że dobrze by komentował, w końcu jest kierowcą wyścigowym i pojęcie ma. Fajnie byłoby gdyby wrócił Mikołaj Sokół...

@25 to nie oglądaj, proste. To nie wina Roberta, że jest tylko 8 jednostek napędowych możliwych do wykorzystania. Wielu kierowców podczas sezonu będzie oszczędzała silniki, bo po prostu tak trzeba. Swoja drogą durny przepis...

Zakaz tankowania na pewno nie uatrakcyjnił widowiska, przez to jeszcze trudniej się wyprzedza. Startowanie pierwszej 10 na tym samym komplecie ogumienia co w kwalifikacjach także jest durnym przepisem. Poza tym te tilkowskie tory, na których wyprzedzanie jest strasznie trudne. Fajnie byłoby gdyby było chociaż 2 dostawców opon do wyboru. Jeśli chcą poprawić widowisko to także osiągi silników powinny być wyrównane.

Mówiłem, że jeśli Robert wejdzie do Q3 będzie sukces dla reno, no i wszedł. Jednak różnice są ogromne, myślałem, że pierwsza 10 bez problemu zmieści się w 1 sekundzie. Mimo wszystko reno leciutko mnie zaskoczyło, na plus oczywiście, bo cały czas myślałem, że będą poza 10, ale rewelacji i tak nie ma. Dobrze ze ten oszust z Ferrari nie zdobył PP, bardzo się cieszę, że Felippe jest przed nim. PS. Przepis o startowaniu pierwszej 10 na tym samym komplecie opon co w qualu jest strasznie kretyński.

@8 Nie, dlatego, że reno nie będzie w stanie dotrzymać kroku czołowej czwórce

Też takie gadanie, że będą w tyle przez to, że w ubiegłym sezonie nie rozwijali auta, Ferrari też wcześnie zaczęło budowę nowego bolidu, a starego nie rozwijali i udało im się zbudować porządny samochód. Po prostu reno ma słabych inżynierów i wszystko w temacie...

Jak chociaż jeden bolid wejdzie do Q3 to to dla reno już będzie sukces

Co nie którzy tutaj chyba nie rozumieją, że to jest biznes, oni nie wchodzą do F1 po to żeby tracić sobie pieniądze od tak i wspierać bezinteresownie zespół... Wybrali opcje, która jest lepsza z marketingowego punktu widzenia. Poza tym McL jest dużo bardziej pewniejszym zespołem od Reno w aspekcie sportowym.

Sukcesu Brawn GP nie powtórzy, ale Sauber będzie najbliżej czołowych zespołów tj. McL, RBR, Mercedesa i Ferrari.

Może budują nowy bolid na sezon 2011, a 2010 już odpuszczają z racji słabych osiągów?

@521 1. To sa 2 inne tory 2. Tutaj zespoły przywiozły nowe pakiety, a nie wszystkim musi to wychodzić na dobre. Inne zespoły mogą po prostu robić większe kroki na przód

piękny wynik reno... gołym okiem widać, że nie dają rady... Nikt mi nie powie że specjalnie jeżdża 4 sekundy wolniej, zwłaszcza, że nie wiadomo jakie zapasy mają inne zespoły. Zakładając, że reno może pojechać szybciej, należy założyć, że reszta zespołów także ma jeszcze sporo zapasu...

@119 Porównywanie Nicka i Kimiego to lekkie nieporozumienie... Kimi ma powody aby się cenić, osiągnął już sporo w tym sporcie (gdyby nie awarie w McL osiągnąłby jeszcze więcej), w dodatku był uznawany za czołowego kierowcę F1, a Nick? zero sukcesów, nie mówię, że jest miernotą, ale wyżej niż średniakiem na pewno nie jest. W stawce jest kilku kierowców dużo lepszych od niego, więc jego wymagania finansowe i "zespołowe" są co najmniej śmieszne. On siebie uważa za wielkiego gwiazdora F1 i tak chciał jeździć w czołowym zespole, mam nadzieje, że pycha go zgubi i nigdy więcej nie będzie mi dane oglądanie go w bolidzie F1.

Kubica dłuższy czas na torze ale czasy słabiutkie, ostatnie okrążenie 1:26:595

Żebyś sie nie zdziwił jak Schumi zacznie odnosić jeszcze zwycięstwa :p

Tak sie martwiliście o Schumachera :D 1:22.000 <-- czas ostatniego okrążenia xD

Taki maly offtop, jest szansa dla reno w sezonie 2011, gdyż michelin rozważa powrót xD