Najwięcej działo by się poza torem kiedy dublowany zawodnik dostawał by w zęby od dublującego np Irvine może się pochwalić blokowaniem Senny.A jeżeli chcemy większej widowiskowości to płace zawodników powinny być uzależnione od postawy podczas wyścigów.Oczywiście w zależności od możliwości bolidu.Niestety ten pomysł jest w dzisiejszych czasach jest nierealny

Jak wiele osób zastanawia się nad kolorystyką loga santander mam pewną hipotezę a mianowicie porównajmy kolorystycznie f10 z np f2004 myślę że to malowanie ma nam przypominać kto jest głównym sponsorem ferrari oczywiście chodzi mi o mariboro (gdzieś czytałem że marlboro ma prawo do całej powierzchni reklamowej na bolidzie ale głowy nie daję) firmy poprostu mogły się dogadać a takie malowanie odrazu przywołuje wspomnienia i przemawia bardziej niż kod kreskowy

Ciekawie co by było gdyby zbudowali bolid lepszy od rbr

Bardzo dobra wiadomość F1 potrzebuje kierowców którzy nie cofną się przed niczym aby odnieść sukces a przez ostatnie sezony było niestety mało walki na torze kierowcy jeżdżą bardzo zachowawczo.Chętnie widział bym jeszcze wracającego Montoye.

jest pewien sposób aby poradzić sobie z kosztami wystarczy skończyć z poprawnością polityczną i ekologią i powrócić do sponsorowania zespołów przez przemysł tytoniowy tym firmom nie straszny jest kryzys

SENNA był najlepszym kierowcą w historii f1 chciał wtedy na Imoli uczcić pamięć Ratzenberga znaleziono flage AUSTRI w kokpicie wiliamsa SENNY

senna do mc larena za kovalainena

może stwierdzili że jeżeli f1 niebawem będzie standardowa to bez sensu żeby brał w niej udział zespól fabryczny

przeciesz w ferrari mają już kierowce testowego to po co im Hamilton

McLaren wyhodował sobie mistrza jakl to wczoraj podali w wiadomościach

Każdy ma prawo odrabiać straty i nie ważne że mija Hamiltona zdublowany czy nie to jest wyścig