WIADOMOŚCI

  • 17.07.2010
  • 29648
Kubica w Poznaniu, czyli święto kibiców
Kubica w Poznaniu, czyli święto kibiców
Dzisiejszy dzień był bardzo udany dla wielu kibiców Formuły 1 w Polsce – wszystko to za sprawą Roberta Kubicy i Renault, którzy zawitali na tor w Poznaniu, aby uczestniczyć w N-Gine Renault F1 Team Show.
baner_rbr_v3.jpg
Dzisiejszy dzień był bardzo udany dla wielu kibiców Formuły 1 w Polsce – wszystko to za sprawą Roberta Kubicy i Renault, którzy zawitali na tor w Poznaniu, aby uczestniczyć w N-Gine Renault F1 Team Show. Fani Roberta Kubicy i Formuły 1 stawili się bardzo licznie. Jedyny Polski kierowca jeżdżący w F1 po przyjeździe na tor powitał wszystkich zgromadzonych:

„Witam wszystkich! Mam nadzieję, że to będzie fajny dzień. Liczę, że dostarczymy wam wielu niezapomnianych wrażeń.”

Impreza rozpoczęła się o godzinie 9:00 i trwała do 18:00. N-Gine i Renault przygotowało dla kibiców wiele atrakcji, można było także zakupić wyścigowe pamiątki Renault na specjalnie przygotowanym stoisku. O 11:45 na torze w odkrytym Renault Megane pojawił się Kubica – pomachał do zgromadzonych fanów, a następnie odebrał samochód Renault Megane z limitowanej serii „Robert Kubica”. Robert pojawił się także na torze kartingowym, później jeździł Renault Megane Trophy.

Najważniejszym chyba wydarzeniem dla fanów Kubicy był jego przejazd bolidem F1. Kierowca Renault zaprezentował swoje możliwości, odpowiedział także na pytania dziennikarzy.

Zapytany, czy uważa, że możliwa jest organizacja wyścigów F1 w Polsce, stwierdził, iż jest to bardzo skomplikowane, ale jest to możliwe. Dodał, że raczej tego nie doczeka w Formule 1, gdyż nie planuje ścigać się w wieku 40 lat.

Zapytano go także, jak ocenia przygotowanie toru w Poznaniu do organizacji wyścigów F1:

„Niestety, realia są dalekie od ideału. Prawda boli, ale zawsze staram się być szczery. Krócej przyszłoby wymienić to co jest, niż to czego tu nie ma. Standardy bezpieczeństwa w Formule 1 są bardzo wysokie. Nawet takie obiekty jak Imola, która dziesięć, piętnaście lat temu należała do najlepszych obiektów na świecie, dzisiaj nie spełnia tych standardów, więc nie ścigamy się tam. Dobrze, że mamy tor w Poznaniu, ale myślę, że jego właściciele powinni myśleć o innych seriach wyścigowych.”

Impreza zakończyła się próbą bicia światowego rekordu na przejazd największej kolumny aut marki Renault.

Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

147 KOMENTARZY
avatar
rybkag

20.07.2010 19:21

0

http: //f1. f-e-n. net/index. php/ url18141 Zabawa Roberta w Poznaniu w jakości HD 12 min.


avatar
fankaVettela

20.07.2010 21:33

0

Robert w Poznaniu, a w tym samym czasie Sebastian u siebie w Heppenheim :) szkoda że nic tu o tym nie wspomniane... http://www. youtube.com/ watch?v= MLD1AUm6d4A


avatar
kempa007

21.07.2010 10:52

0

jeszcze button i pietrow w Moskwie i pewnie pare innych imprez na swiecie :-)


avatar
Pretender

21.07.2010 13:33

0

byłam, przeżyłam i nie żałuję .. zgadzam się z 134.radzix organizacja poległa praktycznie na całej linii, dziewczyny z punktów informacyjnych nie były do końca zorientowane gdzie maja odbywac sie poszczególne wydarzenia niby okreslonego harmonogramu ... ehh .. mimo wszystko warto byłowstać przed 5 rano przemierzyć ponad 200 km i być tam ... dla tych kilku kółek Roberta w bolidzie .. piękna muzyka i tak jak ktos wcześniej napisał mogłabym tego słuchac przez cały dzień ... Nie liczę, że zorganizują taką imprezę za rok ale myślę, że może prędzej za dwa- trzy lata jak Robert będzie jeszcze z nimi.... myślę że Renault nie spodziewało się takiej ilości kibiców i stąd te niedociągnięcia organizacyjne


avatar
fankaVettela

22.07.2010 15:05

0

143 kempa, w sumie racja , chociaż o tych dwóch akurat nie zaszkodziłoby wspomnieć :-) ale oczywiście Ty tu rządzisz :-))


avatar
regi_usun

22.07.2010 15:40

0

Byłam wraz z zet-em i kolegami z Kwidzyna. Oczywiscie pojechaliśmy sprzętami (GSXR 1000 K7, GSXR 1000 K8, GSXR 1000 K4 i GSXR 1000 K7). Miło było się przejechać do Poznania płatną z prędkościami powyżej 280km/h. Na miejscu o godz. 10.00 i na dzień dobry 4km korek do toru. Postawilismy sprzęty i do środka. Każdy na wejściu dostał puszkę N-gine. Idziemy do punktu informacyjnego po jakiś plan imprezy a tam okazuje się że nie ma czegoś takiego. Były plakaty i ulotki o autach Renault ale też już ich nie ma bo polskie bydło brało po 20 sztuk na osobę. Idziemy do sklepiku. Zet chciał kupić plakat z RK aby później zdobyć autograf - nie ma plakatów w sprzedaży - to może chociaż bolid w skali 1:18 - niestety nie ma bo nie dojechały. Koszulki t-shirt były po 140zł. Kupilśmy chorągiewki po 15zł i czapeczki po 90zł i idziemy coś zjeść. Nie ważne czy stoisz za piciem, jedzeniem, lodami czy goframi - wszędzie kolejki po 40 minut przy temperaturze powyżej 40 stopni. Tor Poznań - chyba tylko z nazwy. Przecież tam nawet trybun nie ma. Gdybyśmy nie pożyczyli ławki z baru to nawet byśmy Roberta nie widzieli na torze. Z fajnych rzeczy to oczywiście wszystkie przejazdy. Megan Trophy robił wrażenie, mazurek z silnika no i oczywiście Robert w bolidzie to Masakra:) Machaliśmy mu ostro i nam też pomachał a w 4 przejeździe zatrzymał się koło nas i pokręcił parę bączków:) Na koniec komuś się poszczęściło - Robert rzucił w tłum swoje rękawice:) Po wszystkim wychodzimy i znów lipa - tysiące ludzi jak szprotki wychodzą główną bramą. Jeden krok na 15 sekund - masakra. Organizatorzy powinni się przejechać na festiwal Heinekena to może by się czegoś nauczyli. Pozdrówki dla wszystkich którzy tam byli i dla wszystkich fanów F1.


avatar
zet_usun

22.07.2010 16:03

0

Potwierdzam wszystko to co napisała regi. Byłem 2 metry od Roberta i nie udało mi się zdobyć autografu - szkoda:( Pozdrówki dla wszystkich fanów F1:)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu