WIADOMOŚCI

Jerez - dzień #4 - Raikkonen pierwszy, Kubica ósmy
Jerez - dzień #4 - Raikkonen pierwszy, Kubica ósmy
Piątek był ostatnim dniem testów na torze Jerez. Dziewięć zespołów, od wtorku pracujących w południowej Hiszpanii wykorzystało go, aby dopiąć na ostatni guzik wszystkie zaplanowane zadania - jak wiadomo, dane zebrane przez te cztery dni będą musiały służyć zespołom aż do końca sierpnia.
baner_rbr_v3.jpg
Priorytetowym celem wszystkich zespołów było więc dobranie mieszanek ogumienia optymalnych dla charakterystyki torów Hockenheimring, Hungaroring, oraz Otodrom Istambul Park. Dominowały także prace nad generalnymi ustawieniami bolidów, oraz nad pakietami aerodynamicznymi.

Czwartego dnia najszybszym kierowcą na Circuito Permanente de Jerez był Kimi Raikkonen. Kierowca zespołu McLaren-Mercedes pokonał dziś 76 okrążeń, na najlepszym z nich uzyskując czas 1:17.199.

Za Finem dość niespodziewanie ulokował się Christian Klien, który zaliczył równo 100 okrążeń. Trzeci czas dnia uzyskał - najszybszy wczoraj - Rubens Barrichello (1:17.391). Czwarty w tabeli czasowej znalazł się Heikki Kovalainen, szybszy od Nico Rosberga (1:17.520). Z szóstym czasem uplasował się lider klasyfikacji generalnej, Fernando Alonso (1:17.774). Siódmy zaś był Anthony Davidson.

Ostatnim kierowcą, który zmieścił się w sekundzie strat do Kimiego Raikkonena, okazał się Robert Kubica. Polak zdołał zaliczyć 62 okrążenia, najszybsze z nich w czasie 1:18.075. Robert po raz kolejny okazał się szybszy od swego kolegi z zespołu - Jacques Villeneuve uzyskał czas 1:18.741, co pozwoliło zająć dziesiąte miejsce. Kierowców BMW rozdzielił Gary Paffett z McLarena (1:18.328).

Jedenasty czas odnotował Vitantonio Liuzzi (1:18.774), trzynasty zaś Christijan Albers. Bardzo słabe czasy uzyskało dziś dwójka podstawowych kierowców Toyoty - Ralf Schumacher był dwunasty (1:19.083), Jarno Trulli zaś czternasty (1:19.955).

Warunki pogodowe po raz kolejny były ekstremalnie wymagające wobec kierowców i ich maszyn - nie wszystkie bolidy podołały temperaturom sięgającym 37 stopni. Jacques Villeneuve, Heikki Kovalainen, oraz Ralf Schumacher stracili dziś nieco czasu, gdy ich samochody odmawiały posłuszeństwa.

Kolejna okazja do przeprowadzenia testów nadarzy się dopiero pod koniec następnego miesiąca - dwa dni po wyścigu o Grand Prix Turcji zespoły wyjadą na przygotowania do Włoch, na tor Monza. Dwa tygodnie później, na tym samym obiekcie, odbędzie się najszybszy na starym kontynencie wyścig Formuły 1.

Na Jerez zaś kierowcy pojawią się w tym roku raz jeszcze - między 19 a 22 września.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu