Willi Weber, długoletni menadżer Michaela Schumachera uważa, że gdyby Ferrari zrealizowało swój pomysł dotyczący wprowadzenia trzeciego bolidu zespołu do stawki, Niemiec w 2010 roku nie jeździłby dla Mercedesa, a pozostałby wierny barwom teamu z Maranello.
W styczniu podobne przekonanie wyraził Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari:„Uważam, że gdyby zespoły mogły korzystać z trzeciego bolidu, z całym szacunkiem do Mercedesa, Schumacher jeździłby w Ferrari, a nie w Mercedesie.”
Takie domysły Włocha potwierdza teraz Weber. Zapytany przez redaktorów niemieckiej gazety „Auto Bild” o to, czy Schumacher pozostałby w Ferrari, gdyby ten team dysponował trzecim bolidem, bez wahania odpowiedział: „oczywiście.”
„Jego powiązania z Ferrari były i są bardzo mocne. Nie było mu więc łatwo oddzielić się od tego zespołu” – uważa Weber, który stwierdził także, że Schumacher w tytuł mistrza celował będzie dopiero w 2011 roku, przeznaczając najbliższy sezon na ponowną aklimatyzację do warunków obecnie panujących w F1.”
09.03.2010 11:14
0
luka55(35) Moze i masz racje ze Ferrari DOGADALO sie pod tzw.STOLEM. Ale sam przyznajesz ze oficjalnie to Brawn Go przeciagnal na SWOJA strone czyli myslac po MOJEMU ze tak sie wyraze poszedl za NAZWISKIEM duzym zreszta. A co do forsy to nie wiem czy juz tak z gory za samo nazwisko sie Mu naleza chyba ze naprawde NAMIESZA na torze tak porzadnie ze postraca cala MLODZIEZ z najwyzszego pudla wowczas z poklonem przyznam sie do blednego toku mojego myslenia i przyznam CI racje. POZDRAWIAM
09.03.2010 23:01
0
dafxf @ 36 Z Brawnem masz racje zreszta ssam o tym pisalem . Mysle ze w duzym stopniu to on sie przyczynil do powrotu Schumiego . Odnosnie Ferari to nie stwierdzilem ze tak bylo jednak ze tak mogloby byc . Ja z kolei uwazam ze ze za marke sie placi, wiesz jak w zyciu ( to moje zdanie ) z drugiej strony nie jestem wielkim zwolennikiem ,, szastania pieniedzmi " ale w tym sporcie .......... ;) pozdrow
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się