WIADOMOŚCI

Heidfeld pewny posady w F1
Heidfeld pewny posady w F1
Nick Heidfeld powiedział, że choć powrót Michaela Schumachera zaszkodził jego szansom na dobrą posadę na sezon 2010, ciągle ma możliwość znalezienia dobrej opcji na nadchodzący rok.
baner_rbr_v3.jpg
Niemiec był jednym z faworytów do posady w Mercedes GP, jeśli negocjacje z Schumacherem nie zakończyły by się sukcesem. Jednakże po decyzji Schumachera Heidfeld znalazł się w nie najlepszej sytuacji.

Nick jest łączony z pozycją trzeciego kierowcy Mercedes GP, niektórzy łączą go także z Renault, gdyż Peter Sauber już wcześniej wykluczył korzystanie z usług Heidfelda w nadchodzącym roku.

"Oczywiście w czasie wakacji nie opuszczała mnie myśl o pracy, nawet po decyzji Schumachera publikowanej tuż przed świętami. To zdecydowanie wspaniała rzecz dla Formuły 1 i życzę dużo szczęścia Michaelowi i Mercedesowi."

"Ta decyzja bezpośrednio wpływa na mnie, gdyż oznacza mniej miejsc na przyszły sezon. Nie będę naiwny mówiąc, że wiele niespodziewanych rzeczy może zdarzyć się w Formule 1, szczególnie po ostatnich kilku tygodniach."

Heidfeld zamierza mocno walczyć o posadę kierowcy wyścigowego na sezon 2010 i chce skupić się na zespole, który będzie dla niego najlepszy w dłuższym okresie czasu.

"Musimy patrzeć naprzód i skupiać się na najlepszej długoterminowej opcji dla mojej przyszłości w Formule 1. Dalej będę mocno trenował, prowadził rozmowy z odpowiednimi osobami i walczył o szansę z całej siły."

"Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach będę mógł ogłosić coś konkretnego odnośnie moich przyszłych planów."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

55 KOMENTARZY
avatar
piotrek74

07.01.2010 09:53

0

A do tego jak tak zwany pech Roberta opuści to będzie pięknie


avatar
Horhe

07.01.2010 09:58

0

tak więc Nick masz naszą aprobatę w Reno :) Wracaj i nie dąsaj się. We miss you :)


avatar
ris

07.01.2010 10:17

0

33. jar188 - Czy trochę zbyt nie uogólniłeś zagadnienie Nicka ? Jeździli w jednym zespole z Robertem i według wszelkich prawideł Ci którzy Kibicowali Robertowi powinni kibicować całemu teamowi - Nikusiowi też !!! Ale postawa niemca - zresztą sportowo nie uzasadniona oraz "wielbłądy" ze strony kierownictwa szybko mu przysporzyła negatywnych fanów Nickowi , a tym samym również ekipie. Tak więc ten wróg publiczny to na własne życzenie w/wym. ;_)))


avatar
jar188

07.01.2010 10:48

0

@38. ris ,Wcześniej był Hamilton teraz Nick, wiec jednak coś w tym prawdy jest co napisałem, kto będzie następny??? Założę się, że ktoś się znajdzie w 2010. Ja również uważam, że Nick nie powinien jeździć w zespole z Robertem ale wynika to z tego, że oni mają inny styl jazdy i zawsze jak zmiany w bolidzie podpasują jednemu to nie podpasują drugiemu, stąd też wynikały problemy w sezonie 2008. Moje sympatie czy antypatie nie mają tu znaczenia. Bo co mnie obchodzi jaki na codzień i jest Nick, to jego problem no i chyba właśnie jeszcze niektórych forumowiczów.


avatar
ris

07.01.2010 11:05

0

39. jar188 - Jak wspomniałeś wcześniej był Hamilton. Tupet , buta i podobne cechy nie podobają się kibicom więc to jest jakby źródło tych antypatii. Przecież dla przykładu Batonik czy Rubensik nikomu nie przeszkadzali mimo, że ogrwali Roberta. ;-)))))


avatar
jar188

07.01.2010 11:33

0

@40. ris Ciężko się nie zgodzić co do charakteru i zachowania obydwu. Jednak ja uważam, że szczególnie w krytykowaniu (czasem nazwałbym to zwykłym opluwaniem) trzeba znać umiar, a tego tu ewidentnie brakuje.


avatar
yaneq

07.01.2010 11:36

0

@40 na buttona pluli tutaj plujący ostro z tego co pamiętam!!! nie wiem czemu bo w koncu na tytuł sobie zasłużył. ale było wiele goryczy w jego stronę.


avatar
ris

07.01.2010 11:39

0

41. jar188 - w tym masz rację, umiar winien być ! 42. yaneq - aż tak bardzo chyba nie bo nie poczułem :_)))


avatar
devious

07.01.2010 14:33

0

@43 ris a ja właśnie poczułem te wiadro pomyj wylewane co kilka dni na Buttona - że jest cienki, że nie zasłużył, że cośtam - jak dla mnie bardziej zasłużył na mistrza niż ktoś z pary Hamilton/Massa w 2008 - on przynajmniej nie tylko dominował w wyścigach ale też był praktycznie bezbłędny ;) no ale tak to już jest że Robert jest wielbiony i wychwalany a inni kierowcy mieszani z błotem zależnie od preferencji - obok Lewisa także Alonso się sporo dostaje - a co ciekawe olewus i primadonna bez woli walki a do tego z ciężkim charakterem Raikkonen jest wielbiony ;) niezbadane są wyroki kibiców ;]


avatar
darecky3

07.01.2010 14:59

0

jar188 pytasz kto bedzie nastepny????? Ja ci powiem zaraz tylko nie podam nazwiska bo drugi kierowca w Renault jeszcze nie zakontraktowany. Jak bedzie lepszy to od razu wszyscy beda krzyczec ze zarozumialy i jak zwykle RK ma pecha do spiskow. Natomiast jak sie okaze gorszy to opluwanie sie zaczenie ze to lamaga, zaniza punktacje i wiecznie narzeka. Nie musisz czekac 3 miesiecy. Ja ci powiedzialem to juz dzisiaj......hahahaha


avatar
darecky3

07.01.2010 15:00

0

jeszcze jedno, skopiowalem sobie swoj wpis. Zacytuje jak zajdzie potrzeba...pozdro


avatar
ris

07.01.2010 15:18

0

44. devious - no własciwie to przypominam sobie trochę podobnych tekstów jak piszesz, ale to już była frustracja bo oto pojawia się kierowca, który ledwo co wiązał koniec z końcem w Hondzie a tu takie rzeczy - zaczyna wygrywać. ;-))


avatar
ris

07.01.2010 15:20

0

46. darecky3 - zbierasz haki ? :_)))))))))))


avatar
mariusz-f1

07.01.2010 15:48

0

Ooo , widze że obrońcy Nicka się znaleźli ! Na to jest to forum , aby każdy mógł wyrazić swoją opinie na dany temat ! A po wyczynach i wypowiedziach Nicka ( charakter , arogancja itp ) nie spodziewajcie się że na tym forum i nie tylko na tym , będzie miał on wielu zwolenników !


avatar
ris

07.01.2010 16:23

0

49. mariusz-f1 - święte słowa ;-)))))


avatar
kumahara

08.01.2010 13:06

0

40. ris : to jest właśnie racja, a że niewygodna i niewidzialna dla niektórych osób to właśnie świadczy o tych, którzy tak upierdliwie zarzucają polakom tezy wysuwane przez niejakiego @45. Pozdro :-)


avatar
darecky3

08.01.2010 18:58

0

@51, juz ci pisalem nie raz odwal sie raz na zawsze. Kiedy tylko masz okazje to wlasnie potwierdzasz treze takiego upierdliwego dzieciaka co szuka byle okazji zeby cos napisac, ale nie o jakis sprawach lecz oczywiscie o kims. Takie wklepywanie poklepywania sie po pleckach bo inaczej twojej postawy nie mozna okreslic jest jedynie dziecinne i nic wiecej. Znasz moje zdanie wiec odwal sie i koniec. Nie przyjmuj postawy braterstwa forumowiczow co na hurra wskocza innemu do gardla bo nie ma tego samego zdania. Jak sie aprobata nie znajdzie to podszywasz sie pod kogos innego korzystajac z nicka i komputerka tatusia. Juz cie przylapano na tym wiec odpusc sobie dziecko i daj innym zyc skoro nie potrafisz wyciagac wnioskow z tego co inni wczesniej tu napisali. Jak masz cos konstruktywnego to podziel sie tym, nawet jesli sie okaze bez konstruktywne ale odpusc sobie infantylnej zacieklosci jezdzenia po kims innym jesli tylko ujrzysz jego nick.


avatar
kumahara

08.01.2010 20:22

0

52. darecky3 , nic nowego nie napisałeś ( ale wybuch extra ) ani konstruktywnego, bye "Polaku" !


avatar
dziarmol@biss

10.01.2010 13:56

0

He hehe.. A tu pod hasłem "Heidfeld" arogancja goni chamstwo ;-)) Jak widać Nickuś wyzwala bardzo negatywną "aurę"... Coś w tym musi być ;-)) Pozdrowienia dla fanów "talentu" Heidfelda ;-))


avatar
kempa007

14.09.2010 16:08

0

stanowisko gdzie analizowana jest telemetria bolidow


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu