Fernando Alonso uważa, że nie można nie doceniać Nelsona Piqueta i Romaina Grosjeana, którzy są bardzo dobrymi kierowcami. Zdaniem Hiszpana, winny jest tu samochód, którym dysponowali.
"Wiem, że ludzie uważają, że zawsze potrzebuję pokonać mojego rywala poprzez dominację, ale to nie matematyka. Pokonywałem przez dwa lata gości, którzy wygrywali w GP2 i byli mistrzami w różnych kategoriach.""Nie było tak, że pokonywałem kogoś, kto pojawiał się w F1 dzięki szczęściu. Sądzę, że nie powinni oni cierpieć, Uważam, że robili oni wspaniałą robotę. Na pewno, gdyby siedzieli teraz w Toyocie jak Kobayashi, mogliby nawet walczyć o podium."
Zdaniem dwukrotnego mistrza świata, Renault R29 jest najgorszym samochodem w stawce, a 16 miejsce na starcie do wyścigu w Abu Zabi odzwierciedla prawdziwe tempo auta.
"W tej chwili mamy jeden z najgorszych samochodów w stawce, lub zdecydowanie najgorszy. Toro Rosso jest przed nami, Force India też, Williams i Toyota również jest z przodu."
01.11.2009 13:43
0
Usunięty
01.11.2009 14:00
0
33. Marti - hmm muszę się zastanowić ;-))))
01.11.2009 21:35
0
Na pewno Piquet i Grosejan nie są tak dobrzy jak Alonso, ale uważam że Piquet jest lepszy od Grosejana.Grosejan tylko kręci się po torze a Piquet w jego czasie już walczył o punkty(mam na myśli połowę zeszłego sezonu).Wydaje mi się, że Piqet znajdzie posadę w F1 ale Grosejan raczej nie
02.11.2009 09:25
0
to dał czadu z wypowiedzią o renault....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się