Kimi Raikkonen zapowiedział, że nie zamierza rezygnować z walki o mistrzowski tytuł i w pełni wspierać Felipe Massy w pozostałych tegorocznych wyścigach.
Kimi testował wczoraj F2008 na torze Mugello we Włoszech i pomimo wcześniejszych zapewnień Stefano Domenicali, że Fin pomoże Massie, gdy zajdzie taka potrzeba, sam zainteresowany nie czuje by z walką o tytuł musiał czekać do przyszłego sezonu."Nie czuję się jak drugi kierowca. Będę starał się jak tylko mogę" - cytuje Raikkonena wydawana w Turynie 'La Stampa'.
Mistrz Świata z 2007 roku potwierdził także, że obrona tytułu ciągle jest jego głównym celem.
"Nie będzie to łatwe, ale nigdy nic nie wiadomo. Będę myślał o tym z wyścigu na wyścig, a nie o tym, co zdarzyło się ostatnio. Dopiero na koniec dowiemy się, kto na jakim miejscu finiszował."
Włoska prasa donosi także, że brak zwycięstw Raikkonena spowodowany jest problemami w życiu osobistym. Fin nie wygrał wyścigu od czasu Grand Prix Hiszpani w kwietniu tego roku.
21.09.2008 12:37
0
Może powstrzymajcie się z takimi komentarzami do GP Brazylii? F1 jest nieprzewidywalna, i też nie raz się sparzyłem, pisząc takie przewidywania jak wy teraz :)
21.09.2008 14:37
0
witam, wiem, że to troche mało znaczące, ale jednak nagroda DHL'a o czymś świadczy... gdyby kimas był słaby to by wogole nie jeździł szybko. Czyli myśle, że mamy do czynienia z wieloma czynnikami: błędy kierowcy to racja, ale i team nie jest bez winy. Moja opinia
21.09.2008 16:26
0
gdzie mozna obejrzec w całosci wyscig na monzy, ???
22.09.2008 14:50
0
widać że zdobycie mistrza świata w 2007 zaszkodziło mu jeśli chodzi o motywację na kolejne sezony......
22.09.2008 20:59
0
no popieram szszka że przecież nie tylko kimi jest winny jeśli chodzi np. o wyścig o GP Włoch to przecież do przewidzenia było że będzie lało a zespół przygotował raikkonena na sucho a mogli go jeszcze przestawić tak jak hamiltona i hamilton był 7 a kimi 9 przecież na początku jak lało to kimi nie mógł dać sobie rady z fisichellą dajcie spokój przecież na suchym torze to raikkonen czy massa bardzo szybko uporali by się z fisichellą sorry TOTTI ale trochę mnie poniosło jak ktoś źle mówi na kimiego to się wkurzam bo jestem jego wielkim fanem jeszcze raz sorry
23.09.2008 16:16
0
Jako prawdziwy fan Scuderi z niepokojem obserwuje ostatnie starty Kimiego który niestety jakby stracił ta swoją słynną "iceman'owosc" ale mimo wszystko wierze iz w przyszłym sezonie pójdzie mu zdecydowanie lepiej a dla mnie najważniejsze jest aby puchar mistrzowski odebrał kierowca w czerwonym kombinezonie (bez znaczenia jak się nazywa) a na to są na szczęście szanse
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się