WIADOMOŚCI

Hamilton celuje w mistrzostwo
Hamilton celuje w mistrzostwo
Lewis Hamilton jest przekonany, że zakończy swój drugi sezon w Formule 1 z mistrzostwem świata. Po zeszłorocznym drugim miejscu, Brytyjczyk wierzy, że tym razem sięgnie po tytuł.
baner_rbr_v3.jpg
"W zeszłym roku byłem tu, by powiedzieć światu, że nie byłem pół sekundy wolniejszy od Fernando Alonso, jak niektórzy przewidywali."

"Myślałem: 'Poczekajcie, nie jestem numerem dwa, niezależnie z kim będę jeździł, nawet z Michaelem Schumacherem.' Byłem tu, by potwierdzić jak dobry jestem, co zrobiłem, ale w tym roku chcę być na szczycie. Moim jedynym celem jest zdobycie mistrzostwa świata."

Brytyjczyk jest liderem mistrzostw świata. W rozmowie z "The Times" powiedział, że podczas Grand Prix Europy dowiódł, że jest dużo spokojniejszy.

"Nie wiem czy możecie to zobaczyć, ale czuję się dużo mocniejszy w porównaniu do zeszłego roku. Sądzę, że to dorosłość, wiedza co potrzebujesz."

"W zeszłym roku, gdybym był na tym wyścigu (w Walencji), jechałbym dając w to całe serce, nie wiedząc i nie myśląc dlaczego. Zwyczajnie chciałem wygrać i nie myślałem o tym jak działa punktacja."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

52 KOMENTARZY
avatar
krulik

27.08.2008 03:16

0

co za frajer... modle sie zeby nigdy nie zdobyl mś moim kandydatem jest mason, mimo iz nie zasluzyl za piruety w uk. jak nie massa to raikkonen...


avatar
Budyn_F1

27.08.2008 08:15

0

We zal Hamilton to się ndaje do pchania karuzeli jego nawet do F1 nie powinni przyjac bo sie ciagle przechwala ze jest najlepszy a nasz kubek tak nie robi jak sa z nim wywiady to nie mowi ze jest najlepszy tylko mowi ze zawsze podchodzi z pozytywem do zwyciestwa


avatar
radzix

27.08.2008 09:10

0

jak on nie wiedzial jak sie punkty liczy w zeszlym sezonie to co dopiero przyciski na kierownicy to cud ze sobie guzik wcisnal w ostatnim wyscigu dopiero!


avatar
olzak

27.08.2008 09:53

0

Jezeli zgarnie Majstra na koniec to tylko dlatego ze MAS i RAI nawzajem odbieraja sobie punkty - jakby w Ferrari byla jasna hierarchia jak za MSC i BAR to nic by nie wskoral. Dla mnie w tym sezonie nie ma zadnego kierowcy zaslugujacego na Majstra - zarowno HAM, MAS i RAI jezdza "w kratke" - a nasz KUB niestety poki co tym bolidem duzo nie zwojuje - on juz z niego wyciska maxa - wystarczy porownac czasy z ostatnich qual z MAS i HAM biorac pod uwage ilosc paliwa. Gdyby BMW podjelo ryzyko byloby PP - a strategia szybkich zjazdow sie sprawdzila w Walencji.


avatar
sivshy

27.08.2008 09:57

0

Cayman, w sumie, jeżeli Robert nie "wypuści" za daleko MCL i Ferrari, i będzie miał farta jak ostatnio Raikkonnen, to czemu nie? A wracając do tematu, to to, że porównuje się do MSC, mogę jeszcze przeboleć, bo nie darzę tego pana zbyt dużą sympatią, ale niech się jeszcze porówna do Senny, to nie wiem, co mu zrobię. Chciałbym aby nigdy nie zdobył tytułu, nie z zawiści, ale po prostu nie wyobrażam sobie, jak będzie się zachowywyał z tytułem. Antyfani Alonso mówią że Fernando jest "bufonem", ale popatrzcie na wypowiedzi tego pana, i pomyślcie kto jest większym. LH uważa się za świętego za życia, króla F1 itp, a król jest tylko jeden, ale niestety nie ma go już z nami. Pewność siebie w końcu go zgubi. Nie powiedziałbym że to, jak ktoś mówi "przeciętny kierowca w dobrym bolidzie". Dla mnie to dobry ale słaby psychicznie kierowca kozak w dobrym bolidzie. Tyle na ten temat.


avatar
olzak

27.08.2008 09:57

0

Byl juz kiedys kierowca ktory w kazdym wywiadzie podkreslal ze jest najlepszy w stawce tylko bolid mu jezdzic nie pozwala - taki najmadrzejszy we wsi jak wszyscy w pole wyjda - a nazywal sie Ralf Schumacher.... Jak skonczyl wszyscy widza - w DTM robi ogony - i tak po trzech-czterech sezonach skonczy nasz bobas osiedlowy HAM. Podobny przyklad to BUT - objawienie F1 - sam sie dziwie ze jeszcze go trzymaja...


avatar
daveron

27.08.2008 10:24

0

Wie na co go stac i nie kryje sie za grzecznosciowymi wypowiedziami i dobrze. Lubie ludzi ktorzy mowia jestem po to zeby wygrywac i dotrzymuja slowa. Slowa na wiatr potrafi kazdy rzucac ale w przypadku Lewisa jest to poparte umiejetnosciami. Wolalbym co prawda zobaczyc Felippe triumfujacego na koncu sezonu , ale nie widze nic zlego w wypowiedziach Lewisa.


avatar
sivshy

27.08.2008 10:56

0

daveron, też nie jestem za nadmierną kurtuazją, ale tak pewny siebie Hamilton mógłby być gdyby miał jednak trochę więcej przewagi, bo narazie widzę z tego tylko przechwałki i robienie z siebie króla, za którego już się uważa. Btw, odnoszę wrażenie, że panowie zamieszczający newsy na temat Hamiltona sami trollują. Może nieświadomie, ale jednak. Zresztą mam dość tego, że wszędzie, gdzie mowa o F1 i nie tylko, zawsze jest Hamilton. Otwieram lodówkę, a tu kto? Hamilton! Wnerwia mnie to. Tak jakby nie było innych kierowców w stawce. Każda jego wypowiedź musi być cytowana, tak jakby powiedział coś ciekawego. Jedyne co wyraził tą wypowiedzią to to, co od dawna wiemy, że uważa się za niewiadomo kogo. Wiem, że info czerpiecie z innych, zagranicznych serwisów ale może trochę krytyki w stosunku do newsów? Nie dodawać byle czego...


avatar
walerus

27.08.2008 11:32

0

po pierwsze żadnemu facetowi nic do ust nie wkładałem aby to potem wyjąć 18:19:32 z 26.09.....;-) po drugie uważam że najbardziej zasłużoną karą byłoby dla Hamiltona za pychę to aby przez najbliższe lata zawsze był wicemistrzem świata i zawsze przegrywał mistrza w ostatnim wyścigu - niech w tym sezonie będzie to Massa a za rok Robert......


avatar
renault f1

27.08.2008 12:57

0

Celować to on sobie może!! Ja jestem za tym aby Massa był MŚ F1! , pionek16-80 SUPER TO UJĄŁEŚ ;-)


avatar
frgt10

27.08.2008 15:28

0

Niech sobie mówi, co chce:) i tak nic z tego nie wynika:) jego postawa i pewność siebie wynikają jedynie z tego, że jeździ w takim, a nie innym team'ie, którego szef (jak i cały sztab) uważa go za najlepszego z najlepszych. Przecież on od dziecka był kreowany na gwiazdę. Cały ten Program Rozwoju Młodych Kierowców czy Talentów(bez różnicy), wsparcie zarówno materialne jak i psychiczne sprawiły, że teraz zachowuje się tak a nie inaczej. I nie dziwię się temu. Przecież tam wszystko jest układane pod Lewisa! Przecież gdyby Heikki nie był tak uległy, a wykazał, że ma choć trochę ikry jak Fernando, to Hamilton jeździłby w team'ie z jakimś outsaider'em i wtedy nie miałby takiej pomocy na torze jaką otrzymuje teraz, a co najważniejsze nie byłby liderem MŚ(litości, jaką on ma przewagę żeby tak mówić i jakie doświadczenie żeby porównywać się do jednych z najlepszych kierowców!?). Dziwię się w ogóle tym, którzy po tych wypowiedziach, wybrykach i zachowaniu tego aroganta nadal darzą go sympatią....


avatar
gerber

27.08.2008 15:38

0

Nie ma co się dziwić takimi buńczucznymi wypowiedziami, bo to żadna nowość, to nie pierwszy raz wypowiada się w ten sposób, należy raczej do tego przywyknąć, a czas pokaże czy będzie (oby nie) czy nie będzie mistrzem. sivshy otwierasz lodówkę a tam HAM czyli SZYNKA :-)


avatar
kumahara

27.08.2008 16:32

0

Bardzo trafnie frgt10 postrzegasz część przyczyn zachowania Lewisa, a na tle Twej wypowiedzi jeszcze bardziej widać żałośnie służalczą rolę Kovalainena w mcl. Nie dziw się tym "sypatykom" aroganta, swój do swego ciągnie...


avatar
frgt10

27.08.2008 17:49

0

Dzięki kumahara ;) Ty też masz rację. Jeszcze teraz przypomniała mi się wypowiedź Hamiltona przytoczona przez jakże kochanego Andrzeja Borowczyka (oO) mówiąca o tym, że Lewis oświadczył(po niecałym sezonie startów w F1), że całą swoją przyszłość wiąże z Mcl i ma zamiar zakończyć swoją karierę właśnie w tym team'ie.... i tak sobie myślę.... oby tak się stało ^^


avatar
andreas

28.08.2008 15:11

0

przepraszam bardzo ale ja jestem wielkim fanem Lewisa Hamiltona i zycze mu z calego serca aby zostal mistrzem swiata.Jest zdecydowanie najlepszym kierowcą Formuly 1.I niewiem po co tutaj wypisuja co poniektorzy głupoty o jego cechach charakteru jak to i tak niema najmniejszego znaczenia w tym jak jezdzi bolidem...


avatar
dziarmol@biss

29.08.2008 17:50

0

2008-08-27 11:32:47 walerus- doszukujesz się w mojej wypowiedzi podtekstu erotycznego? nic bardziej mylnego


avatar
frgt10

04.09.2008 09:33

0

andreas... Cechy charakteru mają bardzo duże znaczenie ;) chociażby odporność na stres, której brakuje Hamiltonowi sporo, no chyba, że jedzie na czele stawki - wtedy błędów nie popełnia ^^ Lewis najlepszym kierowcą F1? Wybacz, ale jesteś w tak ogromnym błędzie, że woła to o pomstę do nieba :) Najlepszy kierowca? Bo ma najlepszy bolid? O bogowieeee....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu