Ollie Bearman przyznał, że wielu kierowców było przeciwnych wprowadzeniu dodatkowych pułapek żwirowych. Zdaniem Brytyjczyka, fakt, iż przed sobą miał kierowcę, który popełnił kilka błędów, wyrzucając żwir na tor tuż przed nim, pozbawił go szansy na lepszy wynik. Bearman ruszy do sprintu z 12. pola przed Estebanem Oconem, który zajął 15. miejsce w kwalifikacjach do sprintu.

Ollie Bearman, P12

"Myślę, że zużycie opon jest nieco mniejszym czynnikiem niż w poprzednich latach. Tor z wiekiem robi się coraz bardziej chropowaty, a z tegorocznymi oponami dogrzewanie ich jest prostsze. Niestety na moim ostatnim okrążeniu jechałem za kierowcą, który ciągle wylatywał poza tor, więc na nawierzchni było pełno żwiru, co jest głównie problemem samego obiektu. Wielu z nas mówiło, że żwir w tym zakręcie nie jest najlepszym sposobem na rozwiązanie problemów, bo potem mamy go wszędzie, niszczymy opony i tracimy okrążenia. Trafiłem też na tłok w trzecim sektorze, więc wszystko złożyło się idealnie… w negatywny sposób. Myślę, że na tym torze będzie bardzo trudno wyprzedzać, bo mamy tylko jedną strefę DRS i to krótką. Celem będzie nauczyć się jak najwięcej przed jutrzejszymi kwalifikacjami. Czuję, że mamy szybszy samochód, niż pokazały to obecne wyniki, więc to mnie cieszy, po prostu trochę rozczarowały mnie te kwalifikacje."

Esteban Ocon, P15

"To była naprawdę trudna sesja. Po prostu nie jesteśmy w stanie sprawić, żeby samochód prawidłowo pokonywał tor, a w szybkich sekcjach jest bardzo niestabilny. W wolnych zakrętach łapiemy podsterowność. To komplikuje sprawę, bo na ten moment nie możemy dodać docisku na przednim skrzydle, więc cierpimy w obu typach zakrętów, a właśnie tam traci się czas okrążenia. Wprowadziliśmy dziś sporo zmian między sesjami, które poprawiły sytuację, ale ogólnie wciąż są rzeczy, które możemy zrobić lepiej."