Właściciel F1 ogłosił dziś ważną zmianę w swoich strukturach. Z końcem 2024 roku stanowisko CEO amerykańskiej firmy opuścił bowiem Greg Maffei.

Tym samym zakończy się przygoda 64-latka w Liberty Media, która rozpoczęła się w 2005 roku. W lutym 2006 został już CEO całej marki i w tej roli wszedł też do świata F1. To właśnie Maffei odegrał jedną z kluczowych ról w przejęciu całej serii przez amerykańską spółkę i późniejszego jej renesansu na rodzimym rynku.

Teraz jednak zdecydował się nie odnawiać wygasającego kontraktu, co oznacza, że w nowym sezonie F1 będzie opiekować się nowy dyrektor generalny. Tymczasowo tę funkcję obejmie prezes Liberty Media, czyli John Malone. Sam Maffei pozostanie zaś w strukturach firmy jako doradca:

"Spędziłem blisko 20 lat na czele Liberty Media. Był to okres niesamowicie satysfakcjonujących, porywających i niekończących się wydarzeń. W związku z dzisiejszymi ogłoszeniami Liberty Media i Liberty Broadband wszystkie nabytki pozyskane za mojej kadencji znajdują się teraz w strukturach, w których udziałowcy mają bardziej bezpośredni wpływ w ich wzroście", powiedział Maffei.